Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2326 Wątki)

Aborcja

Data utworzenia : 2013-05-07 17:50 | Ostatni komentarz 2024-03-21 11:12

Proud Mommy

32661 Odsłony
404 Komentarze

Czy dopuszczacie możliwość dokonania aborcji? A jeśli tak, to w jakich przypadkach?

2015-02-25 11:17

Pewnie mnie zlinczujecie ale ja jestem za. Mimo że mój dzidziuś jest jeszcze w brzuchu i był wyczekiwany od dawna to nigdy w życiu bym nie chciała urodzić dziecka, które by było owocem gwałtu. Jak się patrzę na patologię w bramach i jak te "mamusie" traktują swoje dzieci to też jestem za aborcja bo wtedy mniej by było dzieci brudnych, posmarkanych i kradnących z biedy, głodu i chęci posiadania czegoś, co jest dla nich nieosiągalne. Dziecko głodne a rodzice pija "paliwo rakietowe" bo w życiu alkohol jest ważniejszy niż jedzenie dla malucha. Może gdyby aborcja była legalna to mała Madzie by się nie " wyślizgnęła" z kocyka i nie została zakopana w ruinach, może by Szymon nie leżał w Cieszyńskim stawie, może w mojej Łodzi na ul. Radwańskiej nie było by tylu dzieci w beczkach i innych, niechcianych maluchów, zakopywanych gdzieś w ogrodach, zostawianych w krzakach pod śniegiem... Uważam ze kobieta ma prawo decydować o swoim życiu i ciele. Pewnie część matek by nie zdecydowała się na urodzenie swoich dzieci, które do końca życia będą niepełnosprawne i po śmierci rodziców jakimś cudem muszą sobie radzić, będąc bezradnymi "warzywkami". I jeśli bym miała urodzić niechciane dziecko i oddać je do domu dziecka, zostawić w szpitalu to ja dziękuję. Mam na to zbyt słaba psychikę. Nigdy w życiu bym tego nie zrobiła a jeśli nawet, to pewnie bym skoczyła z mostu czy czegoś tam, bo by to była dla mnie największa katorga. Łatwiej by mi było usunąć zlepek komórek, które nic nie czuja, których nie widziałam na oczy niż urodzić i oddać. Co do kremów z płodów to nie słyszałam o tym. Słyszałam za to o kremach z komórek macierzystych, pozyskiwanych z krwi pępowinowej i łożyska. Jakaś tam pani doktor mojej mamy chwaliła się, że taki sama sobie robi. Ma znajoma, która jej dostarcza "składniki" bo pracuje na porodówce. Obrzydliwe to ale podobno babsztyl jest wiekowy a twarz ma jak 35latka.

2015-02-25 10:41

Jestem w takim wieku, że większość decyzji podejmuję rozsądnie i nie dopuszczam do siebie myśli odnośnie aborcji. Temat dość kontrowersyjny..aczkolwiek w sytuacji gdy matka teoretycznie zaszła w ciążę pod wpływem alkoholu nie będąc świadomą tego kim jest ojciec dziecka, nie mając jednocześnie warunków socjalnych, które byłby w stanie zapewnić byt temu dziecku, poza tym nie byłaby gotowa psychicznie na narodziny maleństwa jest to dla mnie odstępstwem od reguły..gdzie aborcja może mieć miejsce. Pamiętam takie zdarzenie ze szkoły gdy koleżanka (15lat) po odbytym stosunku i niepewności czy aby przypadkiem nie jest w ciąży wzięła tabletkę po stosunku. W tym przypadku był to strach, wiek młodzieńczy, niewiedza...Teraz jest szczęśliwą mamą córeczki i pewnie to zdarzenie wymazała z pamięci.

2015-02-25 09:59

Nie dopuszczam aborcji do swoich myśli. Będąc nastolatką czy będąc nawet jeszcze bezdzietna także nie dopuszczałam do siebie tej myśli. A jak poroniłam to już całkiem byłam na nie,kiedy oczekiwałam serduszka i małego dzidziusia na ekranie a tu była cisza. To jest niesamowity ból i nigdy nie zrozumiem tej antykoncepcji zwanej "aborcją". Skoro nastolatki mają odwagę rozkładać nogi to niech mają odwagę wziąc na siebie odpowiedzialność i urodzić to dziecko,nawet je oddać. Też się bałam wad genetycznych w ciąży,pewnie,że tak ale powiedziałam sobie,że jak Bóg da mu przeżyć to przeżyje i to jest w końcu moje dziecko,takie własne i skoro chce mi je dać na wychowanie nawet chore,to znaczy ,że wie co robi,że wybrało to dziecko właśnie mnie na rodzica,bo będę dla niego najlepszą mamą i na tyle silna,że dam radę :) Nie jestem nie wiadomo jaką katoliczką,bo nawet do kościoła nie chodzę ale dziecko jest cudem :) Jak patrzę na usg,gdzie synek miał 2 mm a teraz jest to półroczny dzieciak to aż nie chce się wierzyć,że był taki maleńki i musiał przez 9 miesięcy dorastać,żeby być różowym,okrągłym dzidziusiem :)

2015-02-25 07:28

Nigdy w zyciu... jesli Bog dal to tak musi byc. Nie mialabym serca tak po prostu zabic istotki ktora we mnie rosnie...

2015-02-25 07:23

Ja nigdy bym nie dokonała aborcji,nie potrafiłabym tego zrobić co Bóg da to trzeba to pokochać i poprostu żyć dalej.Ale tak jak pisze donnavito i Ewcia jeśli zagrażałoby to życiem z któryś stron to wtedy może myślałabym inaczej,ale bardzo ciężko by było!Poprostu nie wyobrażam sobie takiej sytuacji!Dużo kobiet letter takich co poprostu dokonują się aborcji ze względu na to że nie chcą je mieć,jak wogóle można być taka matka i zrobić coś takiego dla mnie takie kobiety wogóle nie mają serca !!!! A po kilku latach później tego żałują no albo i nie ! JA SOBIE TEGO NIE WYOBRAŻAM!Ja bym pokochała każde dziecko ze względu jakie by się urodziło...

2015-02-25 01:49

ja również nie dopuszczam do aborcji, i masz racje donnavita, jedynie w ostateczności jeśli zagraża życie kobiety, u tylko z tego powodu.

2015-02-24 23:36

Nie dopuszczam aborcji, zgwałcona kobieta moze dziecko oddać, dziecko, które ma umrzec po porodzie, odejdzie samo, dzieci z wadami czesto by sie nie urodziły, gdyby nie podtrzymywanie ciży od początku jeje trwania, natura często doprowadza do poronienia. Ja jestem za podtrzymywaniem farmakologicznym, ale od pewnego momentu, nie od samego poczęcia, Ale to mój pogląd, uwazam, ze każdy ma prawo tez do własnej opinii i decyzji.

2014-09-12 14:56

Myślę, że warto zainwestować w edukację seksualną oraz emocjonalną młodych ludzi. Znieczulica to dość powszechna sprawa, która doprowadza do wielu nieszczęść w różnych momentach w życiu. Jestem za tym, by ludzie mieli świadomość, że można oddać dziecko w Oknie Życia, ale uważam to za smutną ostateczność. Co innego gdy kobieta została zgwałcona lub ciąża zagraża jej życiu. Myślę, że każdy powinien mieć prawo wyboru, ale w tych sprawach nie powinni mieć głosu ludzie, których to nie dotyczy i nigdy nie powinno dotyczyć (np. księża). Osoby, które chcą poddać się aborcji powinny mieć obowiązkowe spotkania z psychologiem, aby dowiedzieć się z czym wiążę się taka decyzja lub zmiana zdania.