Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

9 zalet porodu drogami natury

Data utworzenia : 2014-10-02 11:32 | Ostatni komentarz 2016-03-03 09:51

Redakcja LOVI

25690 Odsłony
340 Komentarze

Zdarza się, że kobiety decydują się na poród poprzez cesarskie cięcie „na życzenie”, czyli bez wyraźnych wskazań medycznych. Często obawiają się bólu i stresu związanych z porodem drogami natury. Przekonujemy, że naturalny sposób przyjścia dziecka na świat ma wiele zalet nie do przecenienia tak dla malucha, jak i dla mamy.

2014-10-03 07:44

Ja miałam dwa porody. Pierwszy przez ułożenie pośladkowe było cesarskim cięciem tzw. Na sucho. Miałam umówiony termin w szpitalu. Córeczka ma już 3 latka. 3,5 miesiąca temu urodziłam drugą córkę siłami natury. Drugiego porodu bardzo się bałam, bo nie wiedziałam jak to będzie i czego się spodziewać. Pierwszy poród CC przeżyłam bardzo, bolało strasznie, nie mogłam się ruszać bez bólu chyba z miesiąc, nie mogłam nosić małej, problemy z karmieniem itd. Moja trzylatki tak mi się wydaje również przeżyła to strasznie. Od początku jest straszliwym płaczkiem. Drugi poród SN wspominam już dużo lepiej pomimo bólu w trakcie porodu. Mogłam wstać normalnie po kilku godzinach. Mała od razu ładnie jadła. Jest bardzo spokojna.

2014-10-03 00:17

Madziu kochana dziękuję za słowa otuchy i mam nadzieję, że wkrótce dołączę do grona szczęśliwych mamusiek :) Gosiu trzymam kciuki :) dziewczyny tak pięknie piszecie, że normalnie mogłybyście zostać ambasadorkami SN :))))

2014-10-02 22:30

zgodzę się z tym co piszesz KAsiu. Ja również rodziłam sn i również sama i dałam radę. Fakt pierwszy poród nieco odbił mi się wtedy na psychice ale miałam ogromne wsparcie po porodzie ze strony moich bliskich. No ale jeśli chodzi o sam poród....oj modliłam się żeby nie mieć tylko cc. Bardziej od nacinanego krocza które nacięli mi dwukrotnie i pomimo iż wiedziałam jak to wygląda (a dodam że podczas pierwszego porodu czułam każde nacięcie) bałam się się cc....ta świadomośc że ktoś mi miałby rozcinać brzuch grrrr....oczywiście w razie konieczności zgodziłabym się ale wolałam wić się w skurczach przez 4h niż dac pociąć na stole na własne życzenie. A ból był tak silny że łzy leciały mi ciurkiem....za to moment gdy położyli mi Igorka na brzuchu...wspaniałe. Przez cały poród wiedziałam że robię to dla niego i nawet pomimo komplikacji po porodzie i łyżeczkowania wciąż w głowie powtarzałam sobie "dla Ciebie, dla Ciebie, dla Ciebie...." to potrafiło mi przetrwać i poradzić sobie. Najgorzej jednak gdy na porodówkę się jedzie z nastawieniem "o boże co ja za koszmar będę teraz przeżywać"...tak zrobiłam przy pierwszym porodzie....byłam zła na cały świat że niema przy mnie mojego narzeczonego i że musze przechodzić przez to sama...

2014-10-02 22:09

Madzia ja też właśnie tego nie rozumiem. Dla mnie cesarka na życzenie, bo tak kobieta chce, jest poprostu dowodem,egoizmu. Kobieta myśji wtedy o sobie, o tym żeby mniej bolało, ale przestaje myśleć o tym co dobre dla dziecka. Nie chce nikogo broń boże urazić, ale cały czas mam w głowie słowa położnej o wyjmowaniu z brzucha śpiących noworodków, przecież jaki to szok dla dziecka!! Ja rodząc dwukrotnie sn, zawsze sobie powtarzałam, że tyle kobiet urodziło, to i ja dam rade! za każdym razem rodziłam sama, bez męża i jestem z siebie duma. Poród naturalny owszem boli, ale potem mamy cudowne wspomnienia przecież ;-)

2014-10-02 21:59

Ja znam taką kobietę,co miała opłaconą cesarkę,bo jedno dziecko urodziła,i powiedziała,ze więcej sn sie nie podejmie!! ból,jak to twierdzi,będzie pamiętać do końca życia i koniec kropka,siłami natury nie urodzi!!! a drugą znam,co po prostu więcej w ciążę nie chce zachodzić,bo tak sie boi bólu!! I szczerze mówiąc-nie chcę na prawdę nikogo urazić,ale kompletnie tego nie pojmuję!!!!!!to już na serio trzeba mieć nie wiem jak bardzo słabą psychikę!!!bo ja to bym mogła rodzić jeszcze pięć razy i tak samo,jak rodziłam,a lekko nie było! zresztą-który poród sn jest lekki?? ból trzeba znieść i tyle :) a jest do zniesienia :) wszystki rodzące o tym wiemy :)

2014-10-02 21:37

Oczywiscie ze lepiej czekac na skurcze, ja tak mialam wiec nie byllo tak zle. Z tego co wiem to teraz nawet te cesarki na zyczenie robia tak ze czekaja na skurcze, chyba ze tak jak mamuska napisala, nie mozna dopuscic do skurczy. Bo jak ktos jest po dwoch cc to jest ryzyko ze peknie macica w miejscu blizny po cesarkach, i wlasnie w czasie skurczu moze sie to stac.

2014-10-02 21:29

Mamuśka, no właśnie nie zawsze tak jest. Położna mówiła o przypadkach cesarki na życzenie, gdzie kobieta umawia się z lekarzem że chce np.urodzić tego a tego dnia, no mąż ma urodziny. Jeśli nie ma przeciwskazań i oczywiście wcześniejszej akcji porodowej, to kobieta przychodzi umówiona. Wyjmują śpiące jeszcze dzieci, całkowicie nie zdające sobie z tego sprawy.... Ja jestem zdania, że jeśli lekarz nie zaleci cc, to powinno się rodzić sn, bo wtedy dla dziecka jest to lepsze rozwiązanie.

2014-10-02 21:19

Takie umawiane cc to w sumie chyba robione są wyłącznie wtedy gdy jest wskazanie, np gdy sama akcja porodowa czyli już skurcze mogą być zagrożeniem. Tak miała moja koleżanka po dwóch pierwszych cesarkach, lekarze przy trzeciej opieprzyli ją. , że przyjechała już ze skurczami bo powinna zgłosić się wcześniej ale lekarz prowadzący jej niestety o tym nie poinformował.