Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2184 Wątki)

Minął termin i... nic się nie dzieje!

Data utworzenia : 2014-01-04 20:08 | Ostatni komentarz 2021-05-17 13:44

kusia_ss

7396 Odsłony
61 Komentarze

Dzisiaj minął termin porodu wyznaczony na podstawie pierwszego usg. I tak jak do tej pory miałam skurcze to od jakiegoś tygodnia nic, kompletnie nic!! Co ciekawe do ostatniej wizyty u lekarza (która była tydzień temu) wszystko wskazywało na to, że urodzę przed terminem, szyjka zaczęła się skracać (w 34 tyg) i rozwierać (doszła do 2 cm rozwarcia) ale teraz wszystko stanęło w miejscu. Nie jestem jakaś panikarą więc czekam. Przy pierwszym dziecku wody odeszły mi w domu na dwa dni przed wyznaczonym terminem. Już nudzi mi się to czekanie. Próbowałam trochę przyśpieszyć (skaczę na piłce, piję siemię lniane, o seksie nie już nie wspomnę). Ale dziecku po nowym roku to już się chyba na świat nie śpieszy. Kolejną wizytę mam 8 stycznia, bo przez święta przychodnia była nieczynna. I teraz nie wiem, czy czekać do tej wizyty czy zgłosić się pod jakimś pretekstem do szpitala. Do 2 tygodni od terminu to jeszcze norma ale ja już chciałabym mieć poród za sobą....Co byście zrobiły?

2021-05-09 21:28

A mi się wydaje że mi bardzo pomógła  moja kąpiel w wanie z dużą ilością wody taka chwila relaksu caly stres zszedł i nie myślałam o porodzie i z czystą głowa poszłam spać a w nocy odeszły mi wody i zaczęło się 

2021-05-09 14:40

Mi też nic nie pomogło jak ma się zacząć to się zacznie 

2021-04-27 12:57

Temat sprzed 7 lat to nie ma co mówić o ingerencji autorki w poród :)

A w domu tylko takie delikatne sposoby naturalne, jak wchodzenie po schodach, seks, czy liście maliny w naparze. Czy to coś da, nie wiem bo mi nie dało? Ale nie zaszkodzi :)

2021-04-27 11:20

W domu tylko i wyłącznie naturalne metody żeby coś zaczęło się dziać najlepiej ciepla kąpiel z olejkiem różanym ,potem wieczór z mężem jak nie pomoże to powtórzyć nacieszyć się sobą póki nie ma noworodka w domu

2021-04-20 00:13

Rozumiem że jest ciężko ale takie ingerowanie w poród to chyba nie za dobry pomysł zawsze mogą Ci wywołać poród 

2014-01-09 14:02

Lusi słusznie zauważyłaś - napisałam i po kilku godzinach wody mi odeszły (choć nic tego wcześniej nie zapowiadało). Życzę, żeby u ciebie poszło równie szybko i szczęśliwie :) Zdjęć nie publikuję, bo uważam, że internet to nie miejsce na zdjęcie noworodka. Carol a o tym przesądzie to nawet nie słyszałam. Córcia malutka - 2870 g i 55 cm. Starsza miała 2990 g i 54 cm, więc to rodzinne :) A wracając do imienia to już mi teściowa powiedziała, że znowu wybrałam "takie brzydkie" - starsza jest Antonina i tez było straszne oburzenie :/

2014-01-09 01:33

Hehe rozpoczęłaś wątek i pojechałaś do szpitala, może więc ja też napiszę, że chciałabym by córa była na świecie już z nami :) ja mam termin na 25.01. więc jeszcze troszkę, ale tatuś już się niecierpliwi :) Gratulacje, mam nadzieję, że u mnie też szybko pójdzie :) zdrówka dla wszystkich :)

2014-01-08 23:22

Gratulacje!!! Niech się córcia zdrowo chowa. Hehe ja też nie znałam płci, bo najpierw nie dało się sprawdzić, a później nie chciałam. Wszyscy mówili, że córa bo miałam straszne mdłości, wymioty do prawie 6 m-ca. i wogóle tragicznie się czułam, a tu pyk i drugi syn. W każdym razie jeszcze raz wszystkiego dobrego i wytrwałości.