Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

"to się zapomina.." :)

Data utworzenia : 2013-07-08 23:17 | Ostatni komentarz 2016-01-22 15:48

K.Filarowska

13628 Odsłony
184 Komentarze

Podczas porodu i zaraz po leciały przeróżne hasła typu "nigdy więcej", lęk przed kolejną ciążą, porodem, bólem, wtedy najczęściej słyszymy "spokojnie, ból się zapomina, szybko zmienisz zdanie". W moim przypadku się sprawdziło, sama się z tego śmieję. Przez ok. 3-4 miesiące po porodzie na myśl o kolejnym porodzie przechodziły mnie ciarki (mimo że sam poród poszedł gładko i nie odczuwałam zbytniego bólu). Na dzień dzisiejszy marzy mi się drugie dziecko.. Jak było z Wami? Pozdrawiam

2013-07-11 20:32

Ja miałam umawianą cesarkę ale marzy mi się drugie dziecko

2013-07-10 20:44

A moim zdaniem faktycznie można "zapomnieć". Ja już następnego dnia po porodzie (9 godzin i na koniec cesarka) mówiłam, że mogę mieć kolejne. Poi drugim porodzie (12 godzin i cesarka) mówiłam to samo następnego dnia. To jest cos, co wypiera sie z pamieci czy też zapomina- bo to taki ból, który: po pierwsze: ma przerwy a gdy one są, to go wcale nie ma, a dwa: ma cel.

2013-07-09 22:57

Czy się zapomina? Nie, może tylko intensywność poszczególnych wrażeń maleje, ale w pamięci wszystkie te wydarzenia zapisują się jak dane na dysku. To zbyt ważne chwile dla kobiety, by mogła zapomnieć. Ba, ja bym się pogniewała na swój mózg,g dyby spłatał mi figla zapomnienia, bo ja po prostu nie chcę zapomnieć. Wręcz przeciwnie, chcę wszystko pamiętać z taką samą intensywnością jak w dniu, w którym to przeżywałam :) Bardzo brakuje mi brzucha, ale najbardziej to chyba jednak tego dreszczyku emocji, które stały się moim udziałem przed samym porodem i w jego czasie :)

2013-07-09 19:02

w sobotę mijają dwa lata odkąd po raz pierwszy zostałam mamą - poród naturalny, a mimo to, mimo bólu, którego nie da się opisać, ani przez chwilę nie narzekałam ani nie mówiłam, że drugiego dziecka nie będzie :) tak naprawdę zakładałam zawsze, że będę miała trójkę... sama mam dwóch braci i uważam, że nie ma nic lepszego od rodzeństwa :) u nas różnica wieku jest malutka bo ja jestem najstarsza, mój środkowy brat jest ode mnie 1 rok i 1 miesiąc młodszy a najmłodszy o 2,5 roku jest ode mnie młodszy :) mamy bardzo dobry kontakt... No i zgodnie z założeniem miesiąc temu urodziłam po raz drugi :) Mam drugiego ślicznego synka :) Poród przebiegł gorzej, przeszłam cały naturalny do pełnego rozwarcia a na koniec okazało się, że przodowała pępowina i miałam cc. W czasie drugiej ciąży na sam koniec zaczęło mi sie przypominać przez co przeszłam podczas pierwszego porodu, powiem szczerze, że naprawdę umysł kobiety jest tak skonstruowany, że rzeczywiście wczesniej te wspomnienia miałam wyparte... Może dlatego, że obojętnie jaki ten ból by nie był to synusie wszystko mi wynagradzają... Starszy chodzi i się przytula, woła "mamuś" i jest tak uroczy, że nie pamiętam co przeżywałam, a patrząc na młodszego, którego karmię piersią, który ode mnie jest tak zależny (co akurat uwielbiam) i który już mimowolnie się uśmiecha i nawet troche do mnie podobny jest, mogę powiedzieć, że uwielbiam być mamą i być może zdecyduję się za kilka lat na trzecie maleństwo :) Chociaż szczerze, nie mam na nic czasu, zwykle jak obaj śpią to myślę, czy teraz gotować, prasować, prać czy odpocząć :P Mimo to nie zamieniłabym tego na to sprzed dwóch lat kiedy byliśmy wolni od odpowiedzialności... Ups, ale się rozpisałam :D

2013-07-09 14:54

Ja sądzę że poród i ból się w jakimś stopniu pamięta, ból którego doświadczamy jest wynagradzany później uśmiechami, przytulaniem i usłyszanym słowem "mama" dlatego zostaje on wymazany w jakimś stopniu z naszej pamięci. Po jakimś czasie znów pojawia się u kobiety instynkt macierzyński i chęć "posiadania" maleństwa co jest silniejsze od wspomnień.

2013-07-09 13:50

Ból straszny,ale faktycznie szybko się o nim zapomina. U mnie nie padały słowa "nigdy więcej",wręcz przeciwnie po powrocie ze szpitala mówiłam że tak za dwa latka staramy się o następne:).ale te dwa lata tak zleciały,że potem mówiłam że jeszcze troszkę,ale nie ze względów strachu przed porodem.Tylko ze względów ekonomicznych, chciałam jakąś pracę załapać itp Na jesień mamy w planie działać heh:)

2013-07-09 11:43

Może i masz rację. Moim skromnym zdaniem odbiegając od tematu niektórym facetom też przydałby się taki poród :)

2013-07-09 07:54

Moim zdaniem wszystko się pamięta, ból, który nam wtedy towarzyszył już nam nie dokucza więc inaczej to widzimy. Ja pamiętam, że w czasie porodu ból był.... (nawet słowa mi brakuje,żeby określić jego intensywność), ale kiedy moja córka miała 2 latka zdecydowaliśmy się na drugiego malucha, który urodzi się pod koniec roku. Kobiety są w stanie wiele znieść dla dziecka... i to fakt, że zapomina się zaraz po tym jak pokażą nam maluszka.