Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój

Mama w pozycji półleżącej wspiera się łokciami na dywanie, na brzuchu siedzi roześmiana córeczka. Zabawy z niemowlakiem na dywanie to jedno z najprzyjemniejszych zajęć.

Twój maluch ciągle płacze i nie możesz go odłożyć nawet na chwilę? Zasypia tylko w Twoich ramionach, a łóżeczko i wózek traktuje jak najgorsze zło? A dodatkowo nikt poza Tobą nie jest w stanie go uspokoić? Jeśli to brzmi znajomo, najprawdopodobniej Twój maluszek to „high need baby”, czyli dziecko wysokich potrzeb.

#Cechy high need baby

#Rodzice a high need baby

#HNB w dorosłym życiu

Kim jest high need baby?

Termin High Need Baby został stworzony przez parę pediatrów Williama i Marthę Searsów, autorów popularnych poradników, a prywatnie rodziców ośmiorga dzieci, w tym jednego HNB. Ich czwarta pociecha, córeczka Hayden, już od pierwszych chwil po narodzinach pokazała wszystkim „pazurki”. Dziewczynka głośno wszystkich informowała o swoim niezadowoleniu. Nie było możliwości położenia jej nawet na chwilę samej. Domagała się wciąż noszenia i przytulania. Ciągle wisiała na piersi.

To było ogromne zaskoczenie, ale i duże wyzwanie dla wszystkich. Searsowie próbowali znaleźć rozwiązanie tej sytuacji. Słuchali różnych doradców i testowali różne metody, niestety żadna z nich nie zadziałała.

W związku z tym, że Hayden nie była ich pierwszym, ani ostatnim dzieckiem, Searsowie nie dali sobie wmówić, że zachowanie ich córeczki to wynik zaniedbań czy ich błędów wychowawczych. Zrozumieli, że dziewczynka jest HNB. Taka się po prostu urodziła i muszą to zaakceptować.

Wynika to często z wrażliwego układu nerwowego, który wyłapuje z otoczenia wiele różnych bodźców i informacji, przez co może mieć trudności z ich filtrowaniem, czyli odróżnieniem ważnych informacji od nieważnych.

Cechy high need baby

Nadmierna aktywność

To jedna z najbardziej charakterystycznych cech HNB. Taki maluch nie jest w stanie uleżeć na miejscu. Jeśli już zdarzy mu się spokojniejsza chwila (z reguły po długim, wyczerpującym płaczu), absolutnie nie zgodzi się na ułożenie w łóżeczku i przykrycie kocykiem czy kołderką. Będzie się prężyć i wyginać, aż nie pozbędzie się wszystkich elementów, które krępują mu ruchy. Może to wynikać z tego, że kontakt z kołderką czy kocykiem działa drażniąco, bo dziecko ma nadwrażliwość dotykową. Natomiast bycie na rękach rodzica, to jak jest przytulone, daje inne odczucia i to one go wyciszają.

Ciągłe wymagania

HNB domaga się ciągłej uwagi. Oczekuje nieustannego noszenia na rękach i zabawiania. Usypia tylko wtulone w ramiona mamy, a większość z nich śpi zazwyczaj z rodzicami, bo gdy są blisko potrafią spokojnie zasnąć. HNB potrzebują kontaktu skóra ze skórą prawie cały czas. Z tych właśnie względów o high need baby mówi się, że są „nieodkładalne”.

Częste karmienia

High need baby to wyjątkowo aktywne dziecko. Niewiele śpi, a przez większość czasu właściwie tylko płacze albo krzyczy. To bardzo wyczerpujące zajęcie i dlatego potrzebuje dużo więcej energii niż inne maluchy. Z tego też powodu ciągle domagają się piersi, nie trzymając się przy tym żadnych reguł, jeśli chodzi o pory karmienia czy ich częstotliwość. Wynika to z tego, że ssanie piersi sprawia, że wytwarzają się w mózgu substancje, które powodują odczucie przyjemności. Jest to nieco podobna stymulacja, jak przy przytulaniu. Daje podobne odczucia. I raczej to nie wynika z odczucia głodu, ale chęci odprężenia się wyciszenia. To może być szczególnie trudne dla mam karmiących naturalnie, bo przerwy pomiędzy posiłkami w przypadku high need baby bywają dość krótkie, i można odnieść wrażenie, że maluch cały czas dosłownie wisi na piersi.

Częste pobudki

U high need baby nie istnieje podział doby na dzień i noc. Maluch jest aktywny o różnych porach. Śpi, ponieważ musi zebrać energię. Niestety na tyle płytko, że budzi się z byle jakiego powodu. To może wynikać właśnie z wrażliwego układu nerwowego i tego, że bodźce dotykowe, słuchowe czy nawet węchowe mogą powodować, że dziecko się szybko wybudzi. Cały czas jest na czuwaniu, więc trudniej jest mu zasnąć snem głębokim i mieć właściwą jakość tego snu. Przez to nie wypoczywa też należycie i często budzi się rozdrażnione. Ponowne uśpienie graniczy wręcz z cudem, dlatego większość rodziców HNB stara się bardzo uważać podczas ich drzemki. Chodzą na paluszkach, nie wykonują żadnych głośnych prac, rozmawiają przyciszonym głosem, nawet gdy przebywają w innym pomieszczeniu.

Nieustanne niezadowolone

HNB ma długą listę powodów do niezadowolenia, a nawet jak ich zabraknie, bardzo szybko je znajdzie, bo… stale zmienia zdanie. Gdy oczekuje, by wziąć je na ręce, Ty oczywiście je bierzesz. Niestety biorąc je w ramiona już chciałby coś innego i nie ma już ochoty na noszenie.

Nadwrażliwość

High need baby jest niezwykle wrażliwe. Reaguje negatywnie na wszystko, co uzna za ingerujące w jego spokój. Bywa, że nawet na delikatne światło reaguje okropnym płaczem. A gdy ma mokrą pieluszkę lub jest mu chłodno z pewnością, szybko się o tym dowiesz. Mocne zawijanie w rożek czy becik może przynieść mu wyciszenie, natomiast kołderkę i kocyk traktuje jak największego wroga, ponieważ mogą działać drażniąco na skórę. U takich dzieci sprawdzają się ciężkie kołdry typu pierzyna babci. Ze względu na ich wagę dzieci śpią pod nią dłużej i lepiej. Przy prowadzonej terapii integracji sensorycznej dla takich dzieciaczków zalecane są kołderki obciążeniowe.

Głośno domaga się potrzeb

Zapomnij o metodzie „niech się wypłacze”. High need baby ma nieskończone wręcz rezerwy płucne i nie przestanie krzyczeć, dopóki nie zaspokoisz wszystkich jego potrzeb. Domaga się natychmiastowej reakcji od rodzica i każde opóźnienie z pewnością głośno oprotestuje.

Nie zasypia samodzielnie

HNB do nie potrafią usnąć samodzielnie. Żaden gadżet wydający dźwięk bijącego serca czy świecąca tęczą kolorów lampka nie pomoże. Taki maluch potrzebuje do tego rodziców. To wynika z tej potrzeby czucia głębokiego (przytulenie, pierś mamy), który daje ukojenie i wyciszenie.

Nieprzewidywalność

Żadne poradnikowe zasady dostępne do tej pory mają się nijak do HNB. Jeśli uda Ci się przez przypadek wypracować jakąś metodę, która będzie działać w konkretnym dniu na malucha, może się okazać, że w kolejnym już niekoniecznie będzie przydatna.

Warto na pewno robić notatki. Zapisuj, w jakich godzinach Twoje dziecko płakało, co poprzedziło taką sytuację, jak długo płakało, co sprawiło, że przestało. Dzięki temu może być Ci łatwiej znaleźć jaka jest zależność. Być może zachowanie dziecka wynika z tego, że nie lubi, gdy jest wokół niego zbyt wiele osób. Może nie lubi, kiedy jest głośno, a czasem bardziej pobudza się w czasie, gdy gotujesz obiad, ponieważ ma nadwrażliwość węchową. Uzmysłowienie sobie powodu, znalezienie jakiegoś tropu z pewnością ułatwi Ci postępowanie i łatwiejsze zrozumienie dziecka.

Obawia się samotności

Dla HNB kontakt z obcymi osobami to duży stres. Nie lubi rozdzielenia z mamą. Niechętnie akceptuje osoby, które w zastępstwie się nim opiekują. Potrzebuje znacznie więcej czasu, aby zaadoptować się do nowego otoczenia. Często wynika to właśnie z nadwrażliwości dotykowej.

Rodzice a high need baby

Jeśli jesteś mamą RNB z pewnością czujesz się zmęczona ze względu na długotrwały brak snu. Dodatkowo możesz być sfrustrowana, ponieważ musiałaś odłożyć swoje potrzeby na bok, i mimo że wkładasz naprawdę wiele serca, energii i własnej kreatywności w opiekę nad swoim maleństwem, ono nadal jest niezadowolone.

Potrzeby HNB nie znoszą sprzeciwu, dlatego w wielu sytuacjach możesz się czuć przyparta do muru. Niestety brak możliwości wpływu na sytuację, nieskuteczność metod mających uspokoić płaczące dziecko, a także jego nieprzewidywalność z pewnością spowoduje, że Twoje codzienne życie zaczyna przepełniać stres. To może rodzić u Ciebie napięcia, które z czasem mogą przełożyć się na problemy w relacjach z partnerem. Łatwo o kłótnie, nawet w błahych sprawach. Może pojawić się również wspólne przerzucanie się winą za atmosferę, która panuje w domu, szczególnie gdy zaczyna brakować czasu na pielęgnację związku i bliskość, ponieważ cała energia skupiona jest na dziecku i jego ciągłych potrzebach.

Samo zachowanie dziecka często nie jest jedynym problemem. Kłopot pojawia się, gdy zaczynasz szukać wsparcia. Okazuje się, że ogólnodostępne poradniki są bezużyteczne, bo nie znajdują zastosowania w przypadku HNB. Szeroko zachwalane wprowadzanie rytmów, mogą u Ciebie tylko pogłębić frustrację, poczucie bezsilności i wiary we własne kompetencje. Dzięki zasadom dziecko ma zacząć spokojnie przesypiać noc, niestety pomimo Twoich starań tak się nie dzieje. To może być dla Ciebie irytujące. Równie denerwujące są „dobre rady” od rodziców, którzy takich problemów nie mają i nie rozumieją, co oznacza mieć w domu HNB. To tylko pogłębia poczucie osamotnienia.

Pojawiają się także utrudnienia w życiu codziennym. Okazuje się, że spotkanie na konkretną godzinę jest niemożliwe. Jesteś często mocno spóźniona. Niejeden raz zdarza Ci się nawet spotkanie odwołać. Wyjściu do sklepu czy na spacer towarzyszą wrzaski dziecka. To z reguły wywołuje falę cennych rad od obcych osób, na które jesteś już wręcz uczulona.

 

Jak sobie radzić z high need baby
  • Zrezygnuj z poradników i książek. Twój maluszek jest wyjątkowy i ogólne zasady go nie dotyczą.
  • Musisz zmienić swój sposób myślenia. Nie zakładaj, że dziecko coś chce wymusić na Tobie płaczem. To jego specyficzna forma komunikacji między Wami. Reagując w ten sposób na jego wołanie, nie będziesz miała poczucia, że Tobą manipuluje. A przy tym dziecko będzie się czuło kochane i bezpieczne.
  • Nie jesteś w stanie wpłynąć na zachowanie ani temperament swojego dziecka. Musisz pogodzić się z tym, że masz w domu wymagające niemowlę, które jest oporne na wszelkie metody wychowawcze. Oczywiście jak przy każdym dziecku ważne jest ustalanie granic. Jednak dobranie ich jest już bardzo indywidualną sprawą.
  • Zaakceptuj dziecko takim, jakim jest. Im większy będziesz stawiała opór, tym będzie Ci trudniej. Ciągła walka nie ma sensu.
  • Za „cenne rady” od życzliwych osób dziękuj, ale zapominaj o nich. Przecież dobrze wiesz, że się i tak nie sprawdzą ;-)
  • Uwierz w siebie. Jesteś z pewnością świetną mamą, musisz tylko sobie dać trochę czasu, abyście mogli się wzajemnie poznać i zrozumieć.
  • Absolutnie nie słuchaj rad, co „powinno dziecko”. Nie możesz dać sobie wmówić, że Twój maluch jest rozpieszczony, zły czy zepsuty.
  • Zdecydowanie unikaj porównywania dzieci.
  • Znajdź rodziców, którzy również wychowują wymagające dziecko. Będziesz mogła się z nimi dzielić swoimi spostrzeżeniami, myślami, troskami, a także radościami. Oni z pewnością Cię zrozumieją.
  • Zrezygnuj ze standardowych schematów zachowań, które uważane są za idealne w danej sytuacji. Szukaj na bieżąco rozwiązań.
  • Wyznacz dziecku granice. Zaciskanie zębów i sprawdzanie na ile wytrzymasz, to nie jest rozwiązanie. Gdy maluch zobaczy, że dalej już naprawdę nic więcej nie osiągnie, może uda Ci się je zmotywować, by zachowywało się lepiej.
  • Nie stawiaj potrzeb dziecka zawsze na pierwszym miejscu, zapominając o sobie. Czasem musisz wypić w spokoju ciepłą kawę, a nie zimną i to w dodatku na raty. Zostaw malca pod opieką taty lub babci i wyjdź raz na jakiś czas z domu np. do fryzjera lub do kina z przyjaciółką. Chwila oddechu od codzienności z pewnością doda Ci nowej, pozytywnej energii.
  • Nie warto wstydzić się spotkania ze specjalistą. Wizyta u psychologa może być bardzo pomocna. Pozwoli Ci zrozumieć, z czego wynika zachowanie Twojego malucha. Lekarz podpowie Ci jak można z nim postępować, czego unikać, a czego dać dziecku więcej. Przy high need baby szczególnie sprawdza się konsultacja u terapeuty integracji sensorycznej.

HNB w dorosłym życiu

Według specjalistów maluch, który od samego początku walczy o swoje, bo wie, czego chce, wyrośnie na pewną siebie osobę, która potrafi sobie radzić w życiu, jest rezolutna i bardzo ambitna. Z determinacją oraz konsekwencją będzie walczyć o swoje prawa i dążyć do celu.

Oczywiście nadwrażliwość z okresu dziecięcego nie mija z wiekiem. Dziecko, a potem dorosły uczy się z nią radzić. Czasami unika rzeczy lub sytuacji, które go drażnią i to wystarcza, ale czasami wyrasta na osobę impulsywną i wybuchową.

Może się okazać, że „wady” pod wieloma względami zamienią się w zalety i np.: niemożność usiedzenia w jednym miejscu w wieku niemowlęcym, przeobrazi się w aktywność i chęć poznawania świata, gdy będzie dorosły.

Dodaj poradę

Powiązane produkty

Powiązane porady

Spokojna mama z zamkniętymi oczami leży na łóżku podpierając głowę o zagłówek. Niemowlę śpi na jej klatce piersiowej z szeroko otwartą buzią. Bliskość jest bardzo istotna dla dziecka.
Co to jest kangurowanie dziecka i dlaczego warto je stosować?

Kangurowanie to kontakt skóra do skóry noworodka z mamą. Jest to nie tylko jedna z najprzyjemniejszych rzeczy jakie mama może doświadczyć w swoim życiu, ale także i niezwykle ważny dla prawidłowego rozwoju i zdrowia dziecka zabieg. Sprawdź, jak należy kangurować maluszka.

Czytaj więcej >
Kobieta i mężczyzna  stoją na tle dużego okna w sypialni. Z końca pokoju idzie w ich kierunku małe dziecko. Ma na sobie białe body z krótkim rękawiem. Rodzice patrzą na dziecko i się do niego uśmiechają. Kobieta ma na sobie białą koszulę i szare leginsy. Mężczyzna ma szarą koszulkę z krótkim rękawem i białe spodenki.
Co pomaga w nauce chodzenia

Pierwszy samodzielny krok dziecka to ogromne wydarzenie. Umiejętność chodzenia to trudna sztuka. Jak pomóc dziecku stanąć na nogi? Podpowiadamy, co pomaga, a co szkodzi w nauce chodzenia.

Czytaj więcej >
Co czytać i jak czytać, aby zainteresować malucha?

Obdarowujemy nasze dziecko przeróżnymi zabawkami rozwijającymi inteligencję, przynajmniej tak są one promowane. W głębi duszy liczymy na to, że dzięki nim wyrośnie z niego geniusz. Często jednak zapominamy o znacznie tańszym i o wiele skuteczniejszym sposobie na stymulację rozwoju inteligencji u naszego maluszka. Mowa mianowicie o czytaniu.

Czytaj więcej >
Znudzone dziecko leży na futerku, które znajduje się na bujaczku przy drzwiach balkonowych. Niemowlę ubrane jest w kolorowe, tęczowe spodenki i bluzeczkę z motywem tęczy.
Czy leżaczek–bujaczek jest bezpieczny dla niemowląt?

Każdy rodzic dąży do tego, aby ułatwić sobie opiekę nad maleństwem. W tym celu wykorzystuje wynalazki XXI wieku, a jak wiadomo jest ich całe mnóstwo. Jedne z nich są bezpieczne dla dziecka, inne niekoniecznie. 

Czytaj więcej >
Mama z szerokim uśmiechem na twarzy trzyma leżące  na kolanach do niej tyłem niemowlę. Kobieta pokazuje noworodkowi kolorową książkę. Dziecko jest bardzo zainteresowane.
Dlaczego warto czytać niemowlakom?

Na początku nie czytałam mojemu dziecku, ale, zgodnie z zaleceniami specjalistów, cały czas do niego mówiłam. Wydawało mi się, że to w zupełności wystarczy. Na spacerze spotkałam się ze znajomą, która pokazała mi książeczki kupione dla swojego maleństwa.

Czytaj więcej >

{{ review.author }}

{{ review.author }}

{{ review.publication }}