spacery w zimę, a buzia dziecka

Miła jagoda ja córke urodziłam początkiem grudnia. Zaraz spadł śnieg albo już nawet był śnieg jak wyszliśmy ze szpitala. Już dokładnie nie pamiętam. Buzi nigdy niczym nie nakrywalam bo dziecko ma oddychać i się wietrzyć podczas spacerów. Na buzię dawałam krem z mustelli cold cream. On chroni przed mrozem. Jakos po 2-3 tygodniach zaczęłam od wystawiania dziecka w wózku na balkon na 10-15 minut. Po 2-3 dniach zabrałam na zew na spacer na 20 minut i tak stopniowo coraz dłużej. Ubranka dostosuj do temperatury na zew. Dziecku ma być ciepło ale nie przegrzewaj go. I uważaj bo jak dziecko będzie płakać na zew i będzie wiało to oczka mogą zawiać i będą ropieć także tutaj trzeba być ostrożnym. A tak to trzeba się cieszyć i również odpoczywać podczas spacerów a co najważniejsze tracić przybrane kg :D 

ooo nie pomyślałam w sumie o balkonie. Czyli warto było by wyjście z dzieckiem nawet na chwile ?  a jak długo hartować dzieciaczka przed takim spacerem ? 

Na pewno dobry krem do buzi na zimę z ochroną przeciwsłoneczną :). Takie kremy są od 1 dnia życia więc bez względu na to czy to starszy niemowlak czy ledwo urodzone maleństwo można spokojnie stosować.

Możesz zacząć od wystawienia do okna/drzwi na chwilkę, potem na chwilkę w wózku przed dom, a później dopiero krótki spacer po kilku dniach bo dzięki temu zobaczysz reakcję na organizmu na zimno i trochę przehartujesz go przed spacerkiem. Ja tak robiłam.