Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (278 Wątki)

Rękawiczki niedrapki

Data utworzenia : 2013-11-14 14:34 | Ostatni komentarz 2018-12-16 22:21

SamantKa

29649 Odsłony
479 Komentarze

Zakładałyście je swoim dzieciom?

2014-10-23 19:20

Też słyszałam taką opinię od pań położnych, że dziecko upodabnia się do otocznia w łonie matki. Co do niedrapek to mój mały jak był w szpitalu, bo miał śródmiąszowe zapalenie płuc to niedrapki potrafił zrzucić każde, więc u nas się niestety w ogóle nie sprawdziły.

2014-10-23 14:48

U mnie od początku mały umiał się wykopać z każdego rodzaju zawijasa - czy to otulacza czy rożka czy pieluszek, więc ostatecznie nie stosowaliśmy nic takiego. Choć Madzia ja też słyszałam, ze dziecku w taki sposób upodabnia się otoczenie do łona matki. Co do niedrapek to niestety żałuję, bo mały się tak drapał, że aż mi go żal było... Przez pierwsze dni miał dużo tych zadrapań, ale z czasem coraz mniej. Potem próbowałam niedrapek, ale on był takim spryciarzem, że je zrzucał, a nie mogłam mu ich przecież tak na amen zawiązywać... Na noc sprawdziły się pajacyki z zakładkami...

2014-10-23 14:43

Mi sie wydaje,ze takie zawijanie dziecka ma służyć głównie temu,żeby dziecko upodobnić życie na świecie do życia w łonie matki,, od tego są otulacze itp,jednak ja tego nie stosowałam z jednej przyczyny..moja córeczka była od samego początku spokojnym dzieckiem.. nie wyjawiała żadnych odruchów,które by do mnie przemawiały za tym,zeby ją otulać.. co innego,kiedy dziecko stale płacze i jest nerwowe i czasem człowiek robi już wszystko,aż tu nagle wpada w ręce otulacz,który wręcz ratuje życie :) znam taki przypadek! koleżanka myślała,ze córka ma taki po prostu charakter..przeszła przez wszystko,kolki,wzdęcia,za zimno,za ciepło wszystko,wszystko.. po czym okazało się,że maleństwo po prostu potrzebowało otulania.. brakowało tego,co było w brzuszku.. ciepła i braku miejsca :) hehe A co do drapania sie przez maluszka,to przyznam szczerze,ze moja córeczka sie podrapała przez to,że nie stosowałam niedrapek,ale u niemowlaka te ryski od paznokietków tak szybko znikają,ze nie było większego problemu :)

2014-10-22 19:28

Mnie na początku nie. Uznałam, że tak powinno być, potem w domu przez chwilę też tą metodę stosowaliśmy z mężem, ale nasz mały znalazł zawsze sposób, by się rozkopać i uznaliśmy, że nie ma sensu. O dziwo nie podrapał się ani razu :)

2014-10-22 18:30

A ja napisalam odpadają :D hahah doba jestem :D mojej Judytce same się połamały :) położne każde dziecko mają w zwyczaju krępować dziecko w becikach itp,tak zauwazyłam jak leżałam po porodzie,ale ja moją córeczkę rozwijałam.. denerwowało mnie to,że nie mogła sie ruszyć..

2014-10-21 21:44

Madzia te pierwsze paznokietki rzeczywiście same się łamią (nie odpadają; )) ale jeżeli mają się połamać to na pewno nie same z siebie a w rękawiczkach raczej nie ma możliwości, by się połamały.. Więc potem i tak trzeba je obciąć; ) Ja się bałam obciąć ale przełamałam i cieszę się, że zrobiłam to tak szybko; ) Teraz mam jedną parę niedrapek ale są awaryjne np. gdyby konieczny był dla maluszka wenflon (zawsze trzeba uwzględnić każdy scenariusz) i wołałbym by był on wtedy pod rękawiczką..

2014-10-21 21:34

Dlatego właśnie niektóre położne krępują noworodkom ruchy, żeby się nie podrapały. Zwłaszcza jeżeli chodzi o wcześniaki, które nie leżą w inkubatorach.

2014-10-21 20:05

Samanta zgadzam się trochę z Tobą,jak chodzi o to krępowanie :) Ja słyszałam tylko jak chodzi o obcinanie paznokietków,że pierwszych niby się nie obcina,same powinny odpaść bo i tak są jak papierki..