Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (278 Wątki)

Prasowanie

Data utworzenia : 2017-06-02 17:29 | Ostatni komentarz 2022-08-25 11:45

magnolijam32

13076 Odsłony
357 Komentarze

Ubranka dla niemowląt po zakupie podobno powinno się prać i prasować. Wiadomo, że są rzeczy które trzeba wyprasowac po praniu. A co z rzeczami, które tego nie wymagają, typu skarpetki lub niemnące się tkaniny? Jak długo prasowałyście wszystko? A może od początku pomijałyście to czego nie trzeba było prasowac? Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

2018-12-17 23:32

Anetka- u nas też czasem różnica preferencji ubioru dla dziecka miedzy mną a mężem, ale ciesze sie, że mu sie chce i ubiera naszą małą stojnisie. A mąż czasem ją ubiera nawet bardziej dziewczeco niż ja mam w zwyczaju ubierać;)

2018-12-16 23:02

Eresz to zależy jak ją ubiore. Teraz mąż ją ubiera co prawda ja bym inaczej ubrala ale niech się wykazuje. U mnie w rodzinie pierwsza wnuczka, a u męża niedawno druga wnyczka się urodziła.

2018-12-16 22:31

Anetka- to rzeczywiscie jakis ćwierćpólkulowy człowiek wymyślił te agrafki przy sukieneczkach dla maluszka. Nie wyobrazam sobie jak mozna by ubrac dziecku takie z agrafką... kurcze ja sama nie nosze bo zdarzalo sie, że sie otworzyła i ukuła np.jak szal miałam spięty do sukienki wieczorowej. A co dopiero jakby maluszkowi gdzies soe wbiła. Tak czy siak, bardzo dobrze, ze je przyszłaś i taka mała strojnisia jest pewnie z córeczki:) Eleonorka- aż 50? A ja myślałam, że to ja zrobiłam gigantyczne zakupy:D ja mam chyba z 20 i uzywalam ich chyba przez pierwsze 2 miesiace a moze max 3. Teraz leżą w półce i zaraz je wsadze do kartonu z nieużywanymi rzeczami Ja tez zmienialam codziennie, bo albo wytarłam buzie ze ślinki, albo spadło na podloge, albo po prosru chciałam świeże ;) u nas ulewanie wogóle nie wystepowało, także pod tym względem luz. A jak Ci ulewa maluszek to warto miec wiecej tych pieluszek.

2018-12-16 21:59

Dla mnie to dużo masz tych pieluch. Ja przy córce kupiłam 15 i w zupełności mi starczaly, a nawet wszystkiech nie zdążyłam użyć. Ale u mnie córka rzadko kiedy ulewala i nie było sensu kupować więcej.

Konto usunięte

2018-12-16 05:17

powiem wam, że ja z kolei mam 50 pieluch tetrowych o to wcale nie jest super dużo haha. używałam je do wyłożenia rożka, pod głowę, pod buzie jak się uleje... po 3 dniach miałam ok 30-40 pieluch do wyprania! zawsze na noc daje świeżą pieluszkę wszędzie, ale w ciągu dnia to się zasiura, to uleje i trzeba wymienić ho mokra z każdej strony, to się orzypoci, to spadnie na podkowę-a mamy psa. i tak się zbiera malutkie wiadro. Prania też jest tyle, ze co 2 dni robię. Przynajmniej raz dziennie coś przeleci bokiem albo w trakcie przewijania zasiuranie. Na noc na raz i na dzien na raz bo spodnie pachną pieluchą a przy szyi już niezbyt świeży kołnierz. dla mnie najgorsze są pajace z jedna nogą rozpinaną. synek czasem tak wysoka nogą, że nie jestem w stanie wsadzić od góry do tej nogawki, która nie ma rozpiecia. ja się wtedy nldenerwuje i on wpada w szał

2018-12-16 00:09

Moja chodzi w każde święta i niedzielę w tych sukienkach. Te zwykłe sukienki ma na codzień. Kilka sukienek musiałam przerabiać bo ozdoby były przyczepione na agrafki. Więc agrafki usuwalam, a ozdoby przyszłam. Nie rozumiem logiki ludzj co to zrobili gdyby się odpielo to dziecko by sobie krzywdę zrobiło aż nie chcę o tym myśleć. Po za tym agrafka jest twarda jaka to wygoda dla dziecka żadna.

2018-12-15 12:15

Anetka- w pełni rozumiem, że takiej małej księżniczce trzeba;) sama tez kupowałam te sukieneczki, tzw. wyjścióweczki:) ale prasuje sie do kitu, bo sie fałduje, warstwy się plątają. Plusem jest to, że ubewiam tak sporadycznie a nie codziennie, bo wtedy z prasowaniem mogłoby być mniej ciekawie:) na codzień wole sukieneczki bawełniane i lniane, ale tez o długości takiej aby nie przeszkadzały przy raczkowaniu;)

2018-12-14 22:17

Eresz moja córka ma dwie takie sukienki i do tego kilka warstw tiulu. Fakt prasuje się dłużej, a wygląda w nich jak księżniczka. Do tego sama jej te sukienki kupiłam. Były drogie ale jak tu nie kupić jedynej córeczce niczego tym bardziej, że była okazja.