Pielęgnacja skóry w ciąży i w trakcie karmienia piersią

Kverve, jeśli chodzi o samo smarowanie się kremem lub balsamowanie całego ciała to jeszcze można znaleźć czas ale inne czynności, typu ćwiczenia, spacery, makijaż na każdy wypad z domu, niestety na to już jest mniej czasu, siły chociasz ja starałam się dbać o siebie;-)

Myślę, że to kwestia wprowadzenia pewnej rutyny, przecież każda z nas ma te 5-10 minut i codziennie się kąpie, więc wklepanie kremu w twarz też nie zajmuje dużo czasu :)

Ja przy 1 ciąży dbałam o skórę a później poleciało czasu brakowało chęci nie było druga ciąża już wgl mi w głowie smarowanie się nie było. 

Ja przez całą ciążę wymiotowałam więc nawet nie.mialam sił dbać o skórę tak byłam wykończona nimi. 

To prawda, że w ciąży łatwiej dbać o siebie. Szczególnie jak to pierwsza ciąża, bo mamy więcej czasu. Jak pojawia się dziecko to dochodzą obowiązki i z tą systematycznością już jest problem. W ciąży też często mnie swędziało, że nie mogłam sobie odpuścić balsamowania 2 razy dziennie. Teraz już tak często tego nie robię.

W ciąży jest po prostu duża potrzeba dbania o skórę. Ja przykładam dużą wagę do tego, ponieważ mam wiele zmian skórnych, moja skóra jest wysuszona i swędzi. Codzienna pielęgnacja jest u mnie wymagana. Wiem, że po porodzie te objawy znikną, więc nie będe musiała tak bardzo dbać o skórę. 

Aneczka dokładnie , każda mama jak przebiega ciążę dobrze , to ma siłę o chce zadbać o siebie ale jak już pojawi się dzieciątko to czasem się nie ma siły ani czasu na aż takie dbanie o siebie co nie mówię że nie trzeba już o siebie dbać, ja staram się dbać o siebie i ładnie wyglądać i wychodząc na spacer jakiś make up sobie zrobić ale czasem się nie chce niestety;-) aneczka artykuł ciekawy, warto sobie poczytać;-)

W ciąży jeszcze jako tak da się dbać o skórę. Ale po porodzie to tego czasu mniej i zmęczenie dochodzi że nawet o tym się nie myśli