Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (274 Wątki)

Pielęgnacja siusiaka

Data utworzenia : 2016-04-20 22:32 | Ostatni komentarz 2017-04-19 20:15

JustaMama

6070 Odsłony
88 Komentarze

Mam pytanie do doświadczonych mam chłopców ponieważ ja w temacie zielona kompletnie coś gdzieś słyszałam i nie wiem o czym mowa:-) chodzi mi o pielęgnację siusiaka odciaganie napletka czy trzeba kiedy i jak? I wszystko z tym związane. Wszystko z czym się spotkałyscie u waszych synkow co jest normalne w tej kwesti a co powinno niepokoić? Mówiłam że nie nadaje się na mamę chłopca ale los mnie nie posłuchał :-D

2016-06-02 15:58

Justyna wydaje mi się, że gdyby faktycznie było coś nie tak lekarz by Ci o tym powiedział więc nie ma powodu do strachu. Czasami tak jest, że coś nas wytrąci, zdziwi i zapominamy o niekiedy najważniejszych rzeczach. Nie martw się a jeśli nie daje Ci to spokoju to umów się na jeszcze jedną wizytę i dopytaj wtedy.

2016-06-02 12:26

Powiem wam tak. Byłam w pon na szczepieniu trafiłam na zupełnie innego lekarza-mężczyznę nigdy u niego nie byłam. Oglądaj narządy płciowe synka i nic nie powiedział że coś miało by być nie tak. Więc w sumie nie zapytałam bo byłam zdezorientowana nowym lekarzem i tam w gabinecie pomyślałam że skoro patrzył to gdyby coś trzeba było to by mi powiedział. A poten w domu przemyślałam kwestie i sprawa nie daje mi spokoju i żałuję że nie zapytałam czy mam coś robić i jak. Jakieś nie wiem zaćmienie i zła na siebie jestem

2016-06-02 10:38

Co lekarz to inna opinia u nas zbliża się bilans 4 latka i aż się boje a na pewno nie pójdę do pediatry co byłam wcześniej na bilansie 2 lata bo synkowi wyrządziła naprawdę dużą krzywdę tym naciąganiem na siłę ;/

2016-06-01 16:07

Tak Kasiu problem w tym że ile lekarzy tyle opini jeden powie jedno a pójdziesz do innego i już zupełnie inaczej

2016-06-01 15:40

Lepiej właśnie dopytać lekarza rodzinnego i wiedzieć czy wszystko jest w porządku. Jeśli rodzinny ma wątpliwości lepiej udać się do specjalisty i wtedy będzie wiadomo tak jak Gudrun się dowiedziała i teraz ma pewność, że wszystko jest w porządku. Ja zaraz po urodzeniu Synka również się zapytam co robić czy odciągać czy nie trzeba. Pod względem zdrowia uważam, że lepiej pytać pytać i jeszcze raz pytać.

2016-06-01 12:59

U nas lekarz rodzinny mówił, by odciągać, gdzie wcześniej od pediatry prywatnej, że nie, bo za wcześnie. Potem dostał synek maść żeby skórka schodziła, ale to wg mnie efektów nie dawało. Robiłam delikatnie, by też niczego nie uszkodził. Na bilansie dwulatka lekarz rodzinny powiedział, że synek ma stulejkę i dał skierowanie do chirurga, gdzie miesiąc wcześniej pediatra mówiła, że ok. Ostatnio byliśmy u chirurga dziecięcego. Powiedział, ze w tym wieku stan sklejenia napletka jest normalny i jest dobrze. Do tego nie ma problemów z siusianiem. Pokazał też, jak wygląda się zbierająca mastka i że to normalne i nic nie należy dodatkowo robić, I kontrola za rok. Więc rodzinny był w błędzie, lub stara szkoła, bo czasem tak jest, że kiedyś w tym temacie inaczej uczono. A chirurg dziecięcy, ten u którego byliśmy, dosyć często właśnie u chłopców stulejką się zajmuje. Polecił, by delikatnie naciągać po kąpieli, no i że psychologicznie lepiej by robił to tata, aczkolwiek wie, że częściej zajmują się tym mamy.

2016-05-31 22:30

Mnie nic pediatra nie mówił, żeby naciągać siusiaka i u nas jest problem taki, ze synek nie chce sobie dać go odciągać. jak był mlodszy to skórka ładnie schodziła, teraz nie wiem ,bo sobie nie da naciągnąć... Niedługo bilans, więc o wszystko wypytam... Boję się, że będzie musiał mieć zabieg jako dziecko, a to wiąże się z dużym bólem i stresem dla dziecka... Z kolei jakby to zostawić to i tak to trzeba będzie zrobić jako osoba dorosła... Jeden z moich braci tak miał... Była istna masakra, nie dość, że to wstydliwe trochę, to rana mu się nie chciała goić. Wiem, bo sama jeździłam mu do apteki po gazy i inne niezbędne rzeczy do opatrunku, bo on nie był w stanie nawet porządnie kroku zrobić...

2016-05-31 21:20

U nas pediatra nic nie powiedziała. Ale jako że synek ma problemy z nerkami byliśmy na konsultacji u pani nefrolog. I ona stwierdziła że synek ma prawie całkowicie zrośniętą skórkę i należy delikatnie po ogrzaniu wacikami czy podczas kąpieli właśnie odciągać. Ja boje się że go urażę czy spowoduję podrażnienie, dlatego też robię to bardzo delikatnie właściwie tak tylko aby móc dobrze go umyć. Ale jak widać co lekarz to opinia..