Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (278 Wątki)

Pielęgnacja kikuta pępowinowego

Data utworzenia : 2013-08-08 16:12 | Ostatni komentarz 2021-02-05 22:56

SamantKa

47541 Odsłony
521 Komentarze

Niedługo rodzę a temat niemowlęcego pępka jest dla mnie obcy (troszkę się boję, że zrobię coś nie tak). Jak pielęgnować kikut? Słyszałam, że pępuszek należy nasmarowywać spirytusowym roztworem fioletu gencjanowego po każdym myciu i chronić pępek przed jego zamoczeniem, jak i podwijać pampersa, by nie ocierał o kikut tylko.. Jak to wszytko robić? Ostatnio przeczytałam również, że aby ładnie i szybko się zagoił należy.. Nic przy nim nie robić! Jedynie pilnować, aby się nie zamoczył a gdy to już się stanie po prostu osuszyć jałową gazą. Czy to jest prawda? Jak dbałyście o jego higienę pępuszka? Jakie były wasze sposoby? ----- Pielęgnacja kikuta wątek utworzony: 2013-01-16 15:49 przez Marzena.Ganfler połączony 2014-06-18 Po wyjściu ze szpitala strasznie bałam się o pępuszek mojego synka czy będę umiała o niego odpowiednio dbać. Gdy odwiedziła Nas położna pokazała mi jak się to robi. Byłam przerażona , ale po kąpieli robiąc synkowi "zabieg" byłam przerażona ale i zafascynowana wręcz tym. Bardzo ładnie się goił. Kikut odleciał po 3 dniach po wyjściu ze szpitala. Z początku byłam przerażona gdy odleciał wydawało mi się to bardzo szybko, ale zadzwoniłam do położnej i ta mnie uspokoiła. Synuś ma teraz piękny pępuszek :)

2015-02-19 12:26

Ja na ten przykład dzięki mojej mamie, która ma kuzynkę dowiedziałam się, że córka tej kuzynki jest położną i po wielu nieprzyjemnych sytuacjach spowodowanych naszą położną postanowiłam zaczerpnąć jej wiedzy, a wiadomo, rodzina to zawsze rodzina, nawet daleka i dała mi kilka dobrych rad na zaparcia, dbanie o skórę małego etc. czego nam nie powiedziała ta pierwsza.

2015-02-19 12:18

Ja póki co w niektórych sprawach wole zapytać położna niż pediatre. Mam do położnych zaufanie. Ale fakt trzeba mieć szczęście i trafić na kompetentnych ludzi.

2015-02-19 12:14

Zuzanna jeśli trafiłaś na kompetentną położną to gratuluję, bo ja takiego szczęścia nie miałam. Nam trafiła się pani, która zaniedbała kilka rzeczy m.in. częściowo z winy położnej mój synek po 10 dniach od wyjścia ze szpitala po urodzeniu, trafił znów do szpitala tym razem z śródmiąszowym zapaleniem płuc, a położna mimo naszych pytań, uwag, obserwacji zbagatelizowała to, także nie wszystkim położnym można wierzyć. Ja się do nich zraziłam.

2015-02-19 09:24

No mi poleciła spirytus położna wiec ufam jej w końcu jest fachowcem. Na szczęście stosowałam go krótko :)

2015-02-18 11:39

Pamiętam, jak moja babcia przemywała spirytusem kikut u mojego chrześniaka. Spirytus działał dość dobrze i z tego, co kojarzę dość szybko mu odpadło i wysuszyło. Ja jednak zgodzę się z tym co napisała Ulka. Octenisept jest łagodniejszy, z tym, że nie można oczekiwać, że zadziała natychmiast. Jak każdy lek trzeba go stosować regularnie i czasami nieco dłużej. Każdemu dziecku kikut odpada w różnym odstępie czasu jednym szybciej, a innym wolniej i trwa to dłużej. Sama bym nie sięgnęła po spirytus.

2015-02-18 11:34

A jak jak kąpałam małego to zdarzało mi się, że zamoczyłam kikut pępowinowy, nawet dość często i nic się nie stało. Co prawda ja kąpałam i kąpię małego co drugi dzień i wtedy, gdy nie był kąpany to postępowałam tak, jak wcześniej pisałam. Ważne jest by robić to delikatnie i wbrew stanowiskom niektórych lekarzy naprawdę warto zaopatrzyć się w Octanisept, bo działa fenomenalnie. Ja dodatkowo psikałam sobie ranę po cc tym preparatem dwa razy na dobę i dzięki temu mi się nie babrała.

2015-02-18 11:31

Ja jednak Zuzanna się nie zgodzę. Spirytus za bardzo wysusza skórę. Octenisept jest łagodniejszy i być może fakt, działa nieco wolniej. Aczkolwiek nie można od razu stwierdzić, że kikut odpadł przez stosowanie spirytusu, po prostu "przyszła na niego kolej". Octenisept ma oczyszczać rankę i ją goić, a nie bezpośrednio powodować, że odpadnie.

2015-02-18 11:24

Ja uzywałam octenisept przez dwa tygodnie. Trzy razy w ciągu dnia psikałam. Nic to nie dawało. Przyszła położna i kazała rozrobić spirytus i tym przemywać. Tak zrobiłam - przemywałam dwa razy dziennie i po 3 dniach pępek odpadł. Myślę, że stare sposoby sa bardzo sprawdzone. Octenisept jak mi został to teraz psikam w fałdki na szyi mojej Kruszynki . Czasem mleko tam spada przy karmieniu i się zaognia. Octenisept dobrze sobie daję rade. ale do pępka jest wg.mnie za słaby.