Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (274 Wątki)

Paznokcie maluszków

Data utworzenia : 2013-03-04 11:18 | Ostatni komentarz 2023-06-25 21:31

Iwona

31386 Odsłony
519 Komentarze

Jak często obcinacie swoim maluszkom paznokcie u rąk i stóp? Jakie są zasady prawidłowego obcinania paznokci u dzieci? Czy z łatwością maluchy dają sobie obcinać paznokcie? Czy macie może jakieś sprawdzone sposoby by obciąć paznokcie? Jednym sposobem jest na pewno obcinanie paznokci podczas snu maluszka ;). Jak wygląda to u Was?

2013-08-30 18:03

Synek ma przeszło rok, a obcinanie paznokci to nadal ciężka przeprawa. Tylko na śpiąco da się jako tako poobcinać ale, że mały jest czujny często budzi się już przy 3 paznokietku. I klapa! Ostatnio zastanawiam się nad gilotynką bo wydaje mi się, że to ciachnięcie jest szybsze niż przy nożyczkach. Czy któraś z Was może stosuje? Problemem jest też wyczyszczenie paznokci bo szczoteczką nie udaje się. Macie może jakieś sprawdzone sposoby? Ja kupiłam miękką szczoteczkę do zębów bo obawiałam się, że zwykła szczoteczka do paznokci będzie dla dziecka za twarda i może je skaleczyć. No ale chyba to był zły pomysł bo ta do zębów nie zdaje egzaminu. Nie ma wyjścia i czasem trzeba ostrożnie pilniczkiem zadziałać no ale chyba to nie jest wskazane....

2013-08-27 09:43

u nas jakoś tak wyszło, że bardzo wcześnie zaczęłam zabawiać małego przy obcinaniu paznokci taką zabawką śpiewającym hipopotamem i teraz gdy obcinamy zaczynam śpiewać naśladując zabawkę i malec wie o co chodzi, ładnie siedzi a po obcięciu paznokci oczywiście brawa i buziaki :)

2013-08-25 19:46

ja obcinam na spaniu albo na cycu! nożyczki mam specjalnie zaokrąglone! natomiast tatuś umie obciąć na żywca, tzn. podczas gugania!! a u nóżek to już tyko tata!!pozdrawiam

2013-08-24 07:59

Z obcinaniem paznokci po kąpieli trzeba też ostrożnie. Mogą być na tyle miękkie, że łatwiej obciąć za dużo co jest później bardzo bolesne. Sama na sobie kiedyś to przetestowałam:/

2013-08-22 21:44

maalgorzataa, no właśnie dlatego nie zaleca się zbyt szybko zabierać się za obcinanie pazurków u maluszka. Współczuję takiego doświadczenia, bo można się przestraszyć. Myślę, że jeśli maluszek ma faktycznie długie pazurki i się mocno drapie to warto poprosić położną o przycięcie paznokietków, w końcu położna po to jest aby nam pomóc przy maluszku. Warto pamiętać, że obcinanie po kąpieli jest łatwiejsze, paznokietki są wtedy bardziej miękkie i łatwiej sobie z nimi poradzić.

2013-08-13 12:49

Pierwszy raz po porodzie próbowałam Lence obciąć paznokcie, jednak delikatnie przycięłam jej skórkę i pojawiła się krew. Bardzo się przestraszyłam i zniechęciłam do tego. Jednak po powrocie do domu mała ściągała sobie rękawiczki z rączek i ciągle drapała się po buzi. Narzeczony bał się obcinać jej paznokcie, więc zadanie należało do mnie. Przełamałam się i zaczęłam delikatnie obcinać. Paznokcie były nieco sztywniejsze niż po porodzie. Obcięłam je, niezbyt dokładnie, ale nie chciałam zranić maluszka. Jednak z czasem nabrałam wprawy i teraz partner musi zabawiać Lenkę, bym spokojnie mogła obciąć jej paznokcie. Staram się skracać je co 5-6 dni, bo naprawdę bardzo szybko rosną :)

2013-08-13 11:26

Faktycznie te koszulki z zakładkami są super miałam jedną którą dostała mała w prezencie super rozwiązanie i starcza na długo ten kaftanik jakby rósł z dzieckiem. Jeśli chodzi o paznokcie po powrocie ze szpitala od razu obciełam małej paznokcie ;-) grunt to się nie bać, najlepiej jak maluch śpi zabierać się do takich rzeczy bynajmniej na początku ;-) w tE upały z rękawiczkami bym się nie bawiła, lepiej jak skóra oddycha.

2013-08-12 07:48

Mi podobnie, nie zalecano zbyt szybko zabierać się za obcinanie paznokietków. Uzasadniano, że są one na tyle łamliwe, że same się wykruszą. A z tym cięciem, to faktycznie można zadrasnąć malucha, szczególnie gdy to pierwsze dziecko i nie mamy doświadczenia a zamiast tego mamy sporo stresu:) Jeśli zauważysz, że maluszek ma zbyt długie pazurki i się drapie możesz użyć specjalnych rękawiczek niedrapek lub zwykłych skarpetek naciągniętych na rączki (oczywiście skarpetek maluszka;), u nas niestety się i jedno i drugie zsuwało. Sprawdziły się natomiast kaftaniki i bodziaki ze specjalnymi zakładkami, które się nasuwa na dłonie malucha.