Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (278 Wątki)

Odparzenia

Data utworzenia : 2013-01-15 13:56 | Ostatni komentarz 2023-10-19 11:23

konto usunięte

38016 Odsłony
489 Komentarze

Moja córka często miała odparzenia na pupce.Do tego stopnia,że kończyło się na maściach przepisanych przez lekarza.Bardzo dbałam i dbam o to miejsce,ale mimo wszystko często się nam zdarzają.Nawet teraz jak córka używa tylko pampers na noc do spania.Czy macie może jakieś spostrzeżenia na ten temat,które byłby przydatne?

2015-11-07 16:30

Nie koniecznie trzeba stosować wkłady z bambusa czy mikropolaru bo są dość drogie... Można normalnie pieluchę tetrową. No i tych PULowych otulaczy jest kilka rodzajów... Niestety większość jest uszyta na zasadzie kieszonki tak, że po zmoczeniu nadaje się do prania i trzeba mieć ze 24 sztuki na zmianę, żeby nie prać codziennie. Można to też załatwić tak żeby nie wkładać pieluchy czy wkładu do kieszonki, ale na wierzch, żeby stykała się bezpośrednio z pupą, wtedy otulacz nie zamoknie. Z tetrą jest tylko jedna niedogodność, mianowicie strasznie zanieczyszcza kłaczkami pralkę, trzeba w związku z tym czyścić często filtr i używać środków dedykowanych do utrzymania pralek w dobrej kondycji. Tak więc podsumowując, nie jest to bardziej oszczędne, ale dla dzieci bardzo wrażliwych na pewno może być pomocne. Znam osoby które muszą używać pieluszek tylko bambusowych, bo inne podrażniają. Tkanina bambusowa jest super mięciutka i delikatna, to jedyne co nadaje się dla biedactw zwanych popularnie "motylkami" (chorują na Epidermolysis Bullosa Simplex) - pewnie słyszałyście, ale bardzo droga w porównaniu do jakichkolwiek innych pieluch :(

2015-11-06 17:01

Jest duża szansa że pomoga wrażliwym maluchom :) i wychodzi taniej niż pampersy tylko jednorazowy wydatek to rzędu 1000-1200 zł... No a do tego pranie bo tych pieluszek jednak trzeba mieć więcej i wkładów również. Niektóre pampersy jednorazowe będą po prostu podrażniać dziecko obojętnie jakiej marki i rodzice w ostateczności przechodzą na pieluszki wielorazowe właśnie z tkaniny PUL.

2015-11-04 22:50

Tormentiol skutecznie i szybko wpływa na regenerację skóry i jest niedrogi, ale nie mam pewności czy nadaje się dla noworodków. Co do tetry... wkładacie je do nieprzepuszczających wilgoci pielucho-majtek? Kiedyś były takie bardzo popularne majty produkcji czeskiej, ale materiały z których były wykonane wykluczały jakiekolwiek oddychanie pupy :( syntetyczne w 100% Teraz dostępne są majty z tkaniny PUL, nie przepuszcza wilgoci a oddycha! Stosowałyście? Może takie rozwiązanie pomogłoby wrażliwym maluchom?

2015-11-03 14:48

Termentiol to maść która stosowalismy na odparzenia pupy juz na drugi dzień wieczorem po jej stosowaniu mały miał wygojona pupę. Polecam . A radzę zmienic lub sprawdzić inne pampersy mój maluch właśnie od pampersow dostał odparzenia i musielismy zmienić na inne

2015-10-28 14:54

Naszczacie jest lepiej clotrimazolum nam pomaga. I długie wietrzenie pupy , co powoduje ,że myje pokój po trzy razy dziennie. Ale lepiej mieć zasikane podłogi niż odparzony tyłek.

2015-10-28 12:56

no póki co to jesteśmy na tetrze - ale w mrozy nie jest to najlepsze rozwiązanie ...

2015-10-27 22:51

Żeby tylko chlorowane :D jeszcze ftalany mają które są groźne dla dzieci,formaldehyd itp. A każdy taki czynnik moze podrażniać. Z rossmana jeszcze sa bez chloru. Albo ekologiczne pampersy (eco Mummi baby chyba? ) ale i wiele innych jednorazowych pampersów jest bez tych środków :) Jeśli Zosia ma tak często odparzenia to może pieluszki wielorazowe?

2015-10-27 22:15

noo ludzie jak to chlorowane?? Kurde czy nie można dla dzieci robić czegoś co będzie w 100% eko i nie będzie przeciekać?? No Zosia ma cały tyłek w fiolecie, z powodu bakterii i grzybicy nie działa sudokrem ani inne wysuszające. W dzień tetra a w nocy dada - a zamiat chusteczek nawilżających przecieram ją zaparzoną szałwią i myję w cetaphilu. Takie odparzenia to masakra, biedne maluszki. Dziewczyny oby Wasze też się wyleczyły. Właśnie Artan - skora Zośki tyle już przeszła i naprawdę bylo super ... ale się znów nałożyło tyle czynników że nic tylko palnąć sobie w łeb. Zosia skończyła 25 tygodni i nadal jej nie zaszczepiłam po raz drugi bo cały czas coś ...