Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (274 Wątki)

co zrobić gdy zadławi się dziecko a czego pod żadnym pozorem nie robić aby nie pogorszać sytuacji?

Data utworzenia : 2016-11-07 17:07 | Ostatni komentarz 2016-12-13 14:41

carolinee

2240 Odsłony
24 Komentarze

zadławienia choć nie takie częste to panicznie niebezpieczne,co zrobić żeby zapanować nad sytuacja,nie popadać w rozpacz i umiejętnie pomóc maleństwu? czy są jakieś "cudowne sposoby" czy zdać się na standardowe postępowanie w takiej sytuacji i co zrobić żeby tej sytuacji nie pogorszyć,czy któraś z mam była w takim krytycznym momencie?

2016-12-13 14:41

Ewelina mysle ze mozna tez poprosic oo takie szkolenie polozna srodowiskowa

2016-12-13 11:50

Ja też należę do tych panikujących mimo, że teoretycznie wiem jak pomóc ponieważ ukończyłam kurs wykwalifikowanej pomocy przedmedycznej. Mój mąż też ma szkolenia z zakresu pierwszej pomocy. Jednak jak coś się dzieje naszemu dziecku ciężko zachować zimną krew. Na szczęście mój mąż zawsze zachowuje właśnie zimną krew i chwała mu za to. Jeśli chodzi o fotelik i pasy bezpieczeństwa to prawdę mówiąc mój mąż wszystko mi wytłumaczył. Prawdę mówiąc ja nie zapinałabym aż tak pasów bo myślałabym właśnie o tym, że dziecko uciskają jednak jeśli pomyśleć by zdroworozsądkowo to pasy, które nie przylegają do ciała nie spełniają swojej funkcji. Skoro my tak zapinamy pas i nas nie gniecie nie uciska a przylega do ciała to i dziecko, żeby było bezpieczne musi mieć zapięte pasy w ten sam sposób.

2016-12-12 16:11

Też myslałam żeby zrobic sobie taki kurs :)

2016-12-12 16:07

Natka świetna sprawa, sama chciałabym przejść takie szkokenie. Oby nigdy sie nie przydalo ale rzeczywiście warto miec taka umiejętność.

2016-12-12 15:36

Ja zawsze myslalam ze jestem panikara, ale zauwazylam ze potrafie jednak zachowac zimną krew i to jest bardzo wazne. Bo wpadając w panike mozemy wyrzadzic wiecej krzywdy niz pozytku. Tak jak pisalam wczesniej poprosimy kolege ratownika medycznego aby po powrociedo domu udzielil nam kursu 1 pomocy dla małego, zebysy byli przygotowani na kazdą ewentualnosc (oby sie to nie przydalo) i mysle ze kazdy rodzic powinien przejsc takie szkolenie na zywo, bo nie da sie tego opisac slownie

2016-12-12 13:26

Ja jestem straszna panikara a zdażyło nam się nie raz, że córka sie zakrztusila. Raz prawie połknęła spinacz do papieru. Nagle zauwazylam, ze ciągnie ja na wymioty i od razu przechylilam ja do dołu, dzięki bogu nie klepalam! Byla wtedy przeziebiona i myslalam ze zwymiotuje flegme, a ona zwymiotowala a w tym lezal ten nieszczesny spinacz. Serce mi stanęło i myslalam, ze umre. Gdyby go połknęła albo utknął gdzies indziej..nawet nie chce o tym myśleć. Potem kilka razy zdarzylo sie córce zakrztusic syropami, z czego raz tez nie mogliśmy jej odkrztusic, zaczela przymykac oczka i byla bordowa. Dobrze, ze był mąż i zachowac trzezwosc umyslu bo ja zaczelam plakac i panikowac, nie wiedzialam co robic. Maz zlapal ja do gory nogami i zlapala powietrze. Od tamtej pory zanim podam córce syrop to dokladnie czyszcze jej nos i podaje malymi porcjami na kilka razy. Co do fitelikow, to podczas zakupu trafilismy na świetnie zorientowaa dziewczyne. Tez nam tlumaczyla, ze takie naciaganie pasów tylko strasznie wygląda, ale nie robi dziecku krzywdy, a tylko w ten sposób spełnia swoja role bezpieczeństwa. Czasami naciagam i naciagam a zielona lampka sie nie zapala i mam wrazenie, ze zaraz udusze córkę, a ona nawet nie reaguje;)Lepiej wydac wiecej kasy na fotelik, ktory i tak jest inwestycja na lata a miec pewność, ze nasze dziecko jest bezpieczne, braliśmy pod uwage taki, ktory przeszedl testy zderzeniowe. Podobno foteliki produkowane w Polsce, nie wszystkie maja takie testy, wiec warto o to pytac;)

2016-11-30 20:19

Ja jestem właśnie na plus zobaczenia na żywo jak to wszystko przebiega, zawsze można indywidualnie porozmawiać ze specjalistą. Foteliki są bardzo ważne i szczerze przyznam, że sama nie umiałam dobrze przypiąć dziecka gdyby nie cenna uwaga odnośnie pasów które tak samo powinny być dobrze przypięte jak u dorosłego, nie powinniśmy się bać że dziecko uciskają, mają być dobrze przylegające do ciała.

2016-11-30 17:17

Ja też serdecznie polecam warszaty. Ratownicy w sposób bardzo przystępny i zabawny przedstawiają kwesti bezpieczeństwa odnośnie fotelików, a już całkiem na poważnie i serio mówią o pierwszej pomocy dla dziecka.