Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (274 Wątki)

Nawilżanie skóry noworodka

Data utworzenia : 2018-04-03 20:18 | Ostatni komentarz 2018-11-12 12:20

Konto usunięte

7064 Odsłony
235 Komentarze

Dziewczyny, zapytam Was pewnie dla większości o banalną sprawę. Kąpiemy noworodka, potem nawilżamy - zależy jaki kosmetyk wybrałyśmy, może być oliwka, olejek, balsam, emolient. Powiedzmy, że wybrałam na początek balsam zalecany dla dzieciaczków od pierwszego dnia życia. I teraz moje pytanie: smarujemy tym balsamem całe ciało, łącznie z główka i buźką, czy do buźki używacie innego kosmetyku? Czym smarujecie buźkę przed wyjściem na spacer o tej porze roku plus powiedzmy za miesiąc/dwa? Nawilżamy ciałko raz na dobę po kąpieli czy dwa, rano i wieczorem? Proszę o cenne porady i Wasze doświadczenia.

2018-11-12 12:20

Jeśli chodzi o kosmetyki do pielęgnacji, to ja stosowałam z Hippa, bo nie uczulały Małej i mają super skład. Do kąpieli żel do mycia ciałka i włosków, po kąpieli - balsamik do ciałka ( stosowany na całe ciałko łącznie z szyjką, prócz okolic pieluszkowych i twarzy), okolice pieluszkowe, w tym też pośladeczki i dół brzuszka , smarowałam kremem Hippa tym bardziej skoncentrowanym, gęstszym, a same okolice odbytu, bepanthenem. Twarz i uszka najpierw myłam przegotowaną ciepłą wodą, a potem smarowałam kremem do twarzy. Oczka oczywiście też były przecierane przegotowaną wodą wg zasady, - jeden ruch od końca zewnętrznego do końca wewnętrznego oka, jeden płatek kosmetyczny. Oliwkę stosowałam na początku, ale Mała miała po niej potówki, więc zrezygnowałam. Oliwkę później stosowałam tylko do masażu dzidzi, albo na ciemieniuszke, bo mieliśmy taką na 2x2 cm, więc przed kąpielą smarowałam oliwką, zostawiałam na chwilkę i podczas kąpieli bardziej delikatnie usuwałam szczoteczką do włosków - miałam osobną do mycia, a osobną do czesania suchych włosków. Kupiłam nawet ten spray, którego nigdy nie użyłam, bo nie było aż takiej potrzeby. Kąpałam Malutką co dzień lub co drugi i ciemieniuszka znikła po niecałych dwóch tygodniach:)

Konto usunięte

2018-10-26 14:39

No No, ja też jestem tym pokoleniem :) nawet nie wiem czy przypadkiem w peweksach nie można było tego dostać.

2018-10-26 10:11

Kiedyś pieluchy to się pralo później gotowalo. Ja pamiętam te czasy bo mama jeszcze tak u brata robiła. Pampersy wtedy wchodziły i były bardzo drogie.

Konto usunięte

2018-10-26 06:42

Do dziś moi dziadkowie wspominają pieluchy, które wisiały w ogrodach albo na balkonach. Od razu było widać, że są malutkie dzieci. Teraz jest znacznie łatwiej, ale nie do końca zdrowo dla dziecka. Jak czytałam o przegrzewaniu pupy u chłopców pod wpływem tego żelu w pampersie i ewentualnych konsekwencjach zdrowotnych to się przerazilam. Nie do końca ta chemia , która znajduje się w środku jest super bezpieczna.

2018-10-25 23:36

Pampersy są drogie. Jest to spore ułatwienie, a nie jak kiedyś pielucha tetrowa złożona na kilka części i do tego folia.

Konto usunięte

2018-10-25 23:01

Oby pampers u nas zdał egzamin. niby to dwie wielkie paki, ale cena też powala na kolana.

2018-10-25 22:57

Mojej córce tylko dada pasują. Ale nie każdy rodzaj. Teraz córka już jest na 4.

Konto usunięte

2018-10-25 18:51

Ja zaczęłam od normalnych 1. Zapasow nie robiłam bo bałam się o uczulenie właśnie. Mielismy tylko 1 paczuszke dady. Jak po 2 dniach okazały się dobre, to mąż w drodze do szpitala zrobił zapas :D A rozm. 1 używaliśmy chyba z miesiąc lub dwa. Teraz mamy skończone 6 miesięcy i używamy rozm. 3.