Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Wprowadzanie pokarmów.

Data utworzenia : 2015-06-16 13:38 | Ostatni komentarz 2015-10-01 15:04

Magdalena.Mendrych

10897 Odsłony
192 Komentarze

Witam! Mój synek dzisiaj skończy 3 miesiące. A moje pytanie brzmi: Czy mogę już małemu wprowadzać inne pokarmy? Do tej pory do picia dawałam mu tylko wodę, czy mogę podawać mu już jakieś herbatki albo soczki? Jak wygląda kalendarz " karmień" ?

2015-08-11 20:56

PP rozszerzeniu diety to stosuje dopajanie wlasnie że względu na trudności w wyproznianiu i brak siku co nie trochę niepokoilo :-/ przychodzi ten czas że cyc to za mało...jeśli by chodziło o mniejsze dziecko to jestem za cycem tylko ale i obserwacja pod względem mniejszej ilości kupy czy też suchosci ust cały czas.

2015-08-11 10:25

Ale ja sama się zastanawiałam czy w takie upaly nie dopajac ale jak zaczęła mi wypluwac butelkę zrozumialam ze jej smakuje mój cyc i byłam dumni a

2015-08-10 22:47

Karmiąc piersią nie ma potrzeby dopajania niemowlaka. Pokarm kobiecy ze względu na unikalny skład dopasowuje się do potrzeb dziecka, z pewnością do ukończenia 6 miesięcy zaspokaja wszystkie jego potrzeby. Gdy już zaczniemy wprowadzać stałe pokarmy można przyzwyczajać dziecko do picia innych napojów, niż tylko mleko. Proponuję na początek wodę bez żadnych dodatków, żeby nie przyzwyczajać dziecka do słodkich smaków.

2015-08-10 16:53

Co do pojenia dziecka w takie upały: z tego co czytałam i mówiła mi p doktor to trzeba obserwować dziecko, czy nie ma oznak odwodnienia np. zapadnięte ciemiączko, suche wargi, dziecko mało siusia. Ja niestety w większości karmię mlekiem modyfikowanym i w te upały mały wypija 2 x 150 ml (1 butelka herbatki i 1 butelka wody), a ma 4,5 miesiąca. Nie odmawiam mu pije ile chce. Zawsze chętnie wysłuchuje wszystkich cennych rad, ale zawsze kieruje się intuicją i potrzebami dziecka. Zaczęłam wprowadzać małemu "nowości". Pierwsza była marchewka i z nią zatwardzenia - pomimo, że dużo pił i wprowadziłam mu również jabłko. Nic nie pomogło. Pani doktor zaproponowała probiotyk, lecz ja staram się stosować naturalne "środki". Postanowiłam odstawić marchewkę na jakiś czas, czyli do uregulowania wypróżnień. Następnie wprowadziłam znowu marchewkę, ale na deser do jabłuszka dołożyłam suszoną śliwkę. Na razie jest ok :)

2015-08-10 14:34

Niestety też się nasłuchałam od tzw." cioć dobra rada", żeby przepajać małą i to zaraz po urodzeniu. Na szczęście był to okres kiedy odwiedzała nas jeszcze pielęgniarka środowiskowa i szybko naprostowała min. moją babcię ( jedną z najmądrzejszych bo przecież ona tylu dzieci pilnowała tylko że 100 lat temu :)) , że tak się robiło dawno temu i już się nie robi. Pediatra powiedziała nam dopiero teraz w te największe upały, że można próbować dawać wodę mineralną, a mała ma już 7 miesięcy.

2015-08-06 15:22

Też jestem tego samego zdania, ale pewnie gdy słyszałam te złote rady mamy czy ciotki..albo pytania o to czy dopajam, pewnie jakieś przebłyski w głowie mi się pojawiły czy robię właściwie. Np. na czkawkę..lub w takie upały pewnie słyszy się, że woda może pomóc :) Mnie nawet położna sugerowała dopajanie wodą. Ostatnia sytuacja, nie wiem czy wam wspominałam znajoma urodziła dziecko karmiła je co 3h gdyż taki schemat był przyjęty w szpitalu..i pewnego dnia dziecko domagało się jedzenia częściej tzn. co 2h i wtedy ona wpadła na genialny pomysł by dac dziecku wody, bo mu się na pewno chce pić...

2015-08-05 21:08

To samp Artan czytałam chyba roxi raz wrzucił link z tą informacją i ile w tym prawdy to nie wiem. Ja też na siłę nie dopajam bi woli cyca a herbatka z kopru to trochę i nas królowały na samym początku ze względu na te kolki a czy tak do końca działala to nie jestem pewna... Tyle że gdzieś tu się raz ktoś bulwersowal że niby w takie ciepło to i dziecko chce pić i był bardzo za podawaniem tego typu płynów niemowlaków tak wcześnie. A każda mama u tak zrobi jak uważa.

2015-08-05 18:41

Lepiej takiemu trzymiesięcznemu bobaskowi dawać pierś. Pokarm matki tez dostosowuje się do warunków pogodowych i teraz jest pewnie bardziej wodnisty. Ja tam stoję na stanowisku by dzieci tak małych nie dopajać. Jak już bardzo chcesz to można tą herbatkę dać, dobra na nadmiar gazów, choć swego czasu gdzieś pisały dziewczyny,że może powodować wzrost estrogenów w organizmie, ale to raczej w dużych ilościach.