Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Wprowadzanie pokarmów po 4 miesiącu

Data utworzenia : 2018-05-18 09:07 | Ostatni komentarz 2018-09-21 20:09

Justyna.Malinka

2550 Odsłony
37 Komentarze

Dzień dobry mam pytanie. Moja córka skończyła 4 miesiące i powoli wprowadzam jej kupne słoiczki z musami. Co można było by jej podawać jako kolejne posiłki? Jakie soki czy jakie herbatki podawać dziecku?

2018-07-10 23:03

Jeśli chodzi o zalecenia spechjalistów do spraw żywienia to w teorii rozszerzamy dietę po ukończeniu 6 miesiąca życia, i do ukończenia roczku dziecko do picia dostawać powinno jedynie wodę. Żadne inne napoje nie są dziecku potrzebne. Takie jest stanowisko WHO oraz dietetyków dziecięcych. Kiedyś wprowadzano soczki i herbatkoi na równi z owocami i innymi, obecnie zalecenia są takie by soki wprowadzać dopiero po roczku, by jak najlepiej utrwalić w dzieciach nawyk picia czystej wody. Dzieje się tak m in z powodu coraz większego problemu otyłości w społeczeństwie i pośród dzieci. Podobno jest z tym bardzo duży poroblem a wynika on często własnie z nieprawidłowych nawyków żywieniowych wprowadzanych w najmłodszych latach dziecka. Dziecko nie potrzebuje też herbatek. Do popicia posiłku możesz podawać wodę w różnej temperaturze. Ja np czasami podaję cieplejszą wodę do potraw do których sama piję herbatę. Ale mój synek herbat nie pijał i nie pija. Nie prosi też aby mu podawać takei rzeczy. Ma prawie 2,5 roku a soki dostaje okazjonalnie i to bardzo. Wie, ze do ugaszenia pragnienia jest woda bo tak został nauczony. Sok traktuje jako przekąskę, cos słodkiego. Większe ilości wody zaczął pić mając ok 12miesięcy. Wcześniej pił mikro ilości , ale też był cały czas karmiony piersią na żądanie więc nie obawiałam się że się odwodni. Inaczej na pewno wyglada postępowanie przy dzieciątku karmionym mm. Gdy nie chce pić samej wody rodzice niekiedy muszą się mocno nakombinować jak wprowadzać jakiekolwiek napoje. I tutaj często wybierają rozcieńczane soki. Jednak zawsze równolegle należy proponowac też samą wodę albo starac się z dnia na dzień rozcieńczac te soki bardziej, aby jednak dążyć do podawania czystej wody. Jesli zaś chodzi o jedzonko skoro już zaczęłyście, to masz szeroką gamę słoiczków do wyboru. Rozumiem że określenie musy to również warzywa? Bo to od nich powinnyście zacząć rozszerzanie aby nie przyzwyczaić córeczki do słodkiego smaku musów owocowych. Później może być duży problem z wprowadzaniem warzyw i innych pokarmów. Możesz sama gotować zupy kremowe, dania zawierające wszelkie inne składniki takie jak mięsko czy ryba. Powoli i stopniowo, obserwując reakcje, czy nie występuje reakcja uczuleniowa czy ból brzuszka. Jeśli obawiasz sie gotwać sama to proponuj dania słoiczkowe w różnych smakach i konsystencjach.

2018-07-10 14:50

ja od 4 miesiąca podaje warzywa i owoce. kupuje też soki po 4 miesiącu i rozcieńczam z wodą bo moje dziecko nie chce pić samej wody.

2018-06-12 22:21

sciągnij sobie aplikację z Bobowity, super sprawa jeśli chodzi o rozszerzanie diety a co do herbatek nie pomogę, mój B nie chciał pić herbat... soki za to rozcieńczałam 1:2 z wodą albo 1:3 i pił bez problemu.

2018-06-10 15:53

Tematów takich dużo szukaj w lupce. My rozszerzyliśmy po 4 Mc. Na początek była dynia przez kilka dni po 3 łyżeczki.

2018-06-10 12:32

My zaczelismy rozszerzac dite po 4 mieaiacu i byla to marchewka , pojedyncze warzywa później owoce , nastep e byly wiwloskladnikowe zupki . Lubus ma 8 miesiecy i juz probowal wszystkich warzyw , mięsko juz mu podaje w zupie czy do raczki dostaje . Je juz praktycznie to co my tylko malo doprawione . Nawet ogorki kiszone juz ciumka . I jest bardzo zadowolony i zadnych problemow z brzuszkiem

2018-06-08 10:30

My zaczęliśmy rozszerzać dietę jak Mikołaj miał 3,5 miesiąca, było to jabłuszko. Synek miał kłopot z kupką , robił raz na 10 dni i po jabłuszku zrobiło się lepiej, był na cycu i może to też było powód tego, wzbogacenie mojej diety o błonnik nic nie dawało. W momencie kiedy do diety została wprowadzona butelka bo cyc zaczął się kończyć to kupka była codziennie a nawet kilka razy dziennie, tak jest do teraz kiedy jest na mleku dla alergików. Teraz kiedy ma 8,5 miesiąca dużo je różnych rzeczy wczoraj nawet parówkę mu dałam ciutkę oczywiście. Sama mu gotuje różności lubię korzystać z książki Alaantowe BLW :) mają świetne przepisy :)

2018-06-08 09:50

Po 4 miesiącu możemy rozpocząć rozszerzanie diety dziecka, z doświadczenia radzę czekać przynajmniej jeszcze miesiąc, bo mniej więcej w szóstym miesiącu życia dzieciaczek bardziej interesuje się tym co mu pakujemy do buziaka na łyżeczce. Mówię to jako matka dwojga dzieci. Nie kierujemy się tym co pisze na słoiczkach dla dzieci. Absolutnie nie. Jest schemat żywienia niemowląt i on nam mówi co i w jakiej kolejności, zapraszam tu http://zywieniedziecka.com/pierwsza-lyzeczka/zywienie-dziecka-czwartym-miesiacu-zycia-czyli-schemat-zywienie-niemowlat-a/ , Na słoiczkach często gęsto piszą bzdury, nie oznacza to, ze macie nie podawać dziecku słoiczków, ale należy wybierać je rozumnie, patrzeć na skład. Absolutnie nie podajemy w pierwszym roku życia soków, a tym bardziej mieszanych z wodą, nie ma to żadnego przełożenia na większą chęć picia wody.. poza tym wasze dzieci są karmione piersią bądź mlekiem MM robionym..na czym ? na wodzie :) jeśli dziecku będzie się chciało pić to wypiję wodę. Poza tym woda jest w zupce, w daniu ze słoiczka, w deserku... bez wody dziecko tej masy nie zjadłoby. Podajemy warzywa i jeszcze raz warzywa nawet na początku, czekajcie z owocami ..warzywa są mniej smaczne i trzeba niemowlę nauczyć je jeść :)

2018-06-06 18:25

Ja zaczęłam rozszerzanie diety od "pojedynczych" warzyw. Później podawałam ich mieszanki (sklepowe i domowe). W międzyczasie córka zaczęła dostawać na śniadanko kleik ryżowy i kukurydziany (czysty, bez dodatków), a następnie odrobinę owoców. Później przyszła pora na dania z mięsem i rybą oraz naturalne jogurty (ale to już po ukończeniu pół roku). Do picia głównie woda (nie dawałam żadnych herbatek), ale żeby do niej przekonać dziecko musiałam użyć podstępu - podawałam małej sok mieszany z wodą, cały czas zmieniając proporcje, tj. zwiększając ilość wody w stosunku do soku, aż... pozostała sama woda. Herbatek jak dotąd nie podawałam.