Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Smoczek czy od razu łyżeczka do kaszki?

Data utworzenia : 2014-10-21 15:35 | Ostatni komentarz 2015-01-05 22:47

Monika.Czarniecka

18879 Odsłony
30 Komentarze

Mój synek kończy niedługo cztery miesiące. I zastanawiam się czy kaszkę podawać od razu z łyżeczki czy jeszcze ze smoczka. A jeśli smoczka to jakiego? Oczywiście najlepsze są LOVI, tylko ten specjalny do kaszki czy może trójprzepływowy? One chyba są dopiero po 6 miesiącu?

2014-10-25 15:31

I dziękuję wszystkim za pomoc!

2014-10-25 15:30

Nie jestem nieuprzejma. Zadałam jedno pytanie: smoczek czy łyżeczka do kaszki? Tylko tyle. Nie prosiłam o rady wszechwiedzących o to czy moje dziecko jest gotowe na rozszerzanie diety czy nie. A już tym bardziej nie życzę sobie radzenia i pośredniego oceniania mnie. Schematy się zmieniają, owszem. Ja wybrałam taki, Ty inny. Ja również mogę napisać: Twoje podejście jest bezzasadne, szkodzisz dziecku, nie podajesz jeszcze marchewki? Twoje dziecko nie otrzymuje wystarczającej ilości witamin i składników odżywczych! Będzie Ci miło?? Proponuję zając się sobą i dawać rady zgodne z pytaniem, a nie wybiegać poza tematy, tylko po to, żeby być aktywnym uczestnikiem forum i wygrywać podgrzewacze do butelek.

2014-10-25 15:10

Jesteś bardzo nieuprzejma Moniko. Tylko tyle napiszę. A może jeszcze dodam, źe schematy lubią co kilka lat się zmieniać :)

2014-10-25 14:39

Moje dziecko budzi się rano dopiero o 8 z zapadniętym brzuchem z głodu i tak szybko je mleko, że się zachłystuje. Poza tym chyba nie jestem głupia, żeby wypychanie jedzenia językiem "odebrać jako niechęć do danego pokarmu". Co to za podejście?? Nie będzie chciał jeść teraz, to spróbuję za tydzień... O rozszerzaniu diety jest tutaj http://babyonline.pl/rozszerzanie+diety,szukaj,r9t0.html A AKTUALNY kalendarz rozszerzania diety jest tutaj: http://babyonline.pl/schemat-zywienia-niemowlat-2013,schemat-zywienia-niemowlat-miesiac-po-miesiacu-artykul,4852,r1p2.html Mój pediatra wciskał w mojemu dziecku kropelki na kolkę, chociaż mały żadnych kolek nie miał, tylko chciał być na rączkach. Nie pytam się o rady pediatrów, bo to nie oni są z moim dzieckiem na co dzień i nie widzą jak się ono zachowuje.

2014-10-25 13:49

Monika a Twoje dziecko budzi się w nocy na jedzenie, słabo przybiera na wadze, ze chcesz mu podawac kaszkę na noc? Dla mnie to trochę bez sensu, by zagęszczać mleko, gdy nie ma do tego podstaw. Najwaźniejsze, byś porozmawiała ze swoim pediatrą, co on o tym myśli. Po za tym zbyt wczesne wprowadzanie pokarmu moze Ciebie zniechęcić, bo dlużej bedzie trwał okres wypychania pokarmu językiem, co Ty możesz odebrać jako niechęć do danego pokarmu.

2014-10-24 23:37

Według kalendarza zaczyna się od kaszki bezglutenowej po czym po miesiącu zaczyna się kaszki pszenne. Czy ja napisałam, że nie będę podawać marchewki czy jabłuszka??:P

2014-10-24 19:39

Chroniąc dziecko przed ewentualnym uczuleniem (zapobiegając celiakii) podaje się kasze manną a nie kaszkę kukurydzianą czy ryżową, która jest bezglutenowa, więc tak szybkie podawanie kaszki (przed chociażby marchewką czy jabłuszkiem, bądź ziemniaczkiem) jest dla mnie przy braku podstaw zdrowotnych (np. słaby przyrost wagi) bezzasadne.

2014-10-24 14:08

Jeśli chodzi o rozszerzanie diety postępuję zgodnie z najnowszym kalendarzem rozszerzania diety. Od 4 miesiaca można juz podawać kaszkę ryżową, marchew, ziemniaczki j jabłuszka. Wprowadzanie tego kalendarza chroni dzieci przed ewentualnym uczuleniem na gluten. No i dzieci w tym wiieku potrzebują już czegoś więcej niż tylko mm czy nawet mleka naturalnego. Oczywiście sprawa jest indywidualna, ale ja widzę, że mój synek chciałby już spróbować czegoś innego niż tylko mleko mm, więc kupiłam łyżeczki i smoczki. Planuję (ale zobaczymy jak te plany zostaną zmodyfikowane przez dziecko;) na noc karmić go mm modyfikowanym zagęszczonym kaszką i to raczej ze smoczka, bo mały wieczorem jest już lekko zmęczony i wiem, że będze się denerwował jedzeniem jakąś tam łyżeczką. A w dzień będziemy trenować jedzenie z łyżeczki. No i chyba każdy wie, że pierwsze posiłki to bedą przeogromne (czytaj 3-4 łyżeczki) ilości marchewki i innych papek;) Ale będziemy pracować;)