Dieta (633 Wątki)
Smarowidła na kanapke
Data utworzenia : 2020-05-07 22:06 | Ostatni komentarz 2022-10-30 23:22
Dziewczyny czym smarujecie kanapki? Masłem, serkiem kanapkowym czy jakimiś pastami typu hummus?
2020-06-20 22:31
Pati super pomysł :) na słodko i zdrowo ;)
2020-06-20 16:12
Ja ostatnio robiłam masło orzechowe kakaowe .
Orzechy laskowe , jedno dojrzale awokado , banan , dwie łyżki miodu do tego kakao naturalne i nutellą domowa gotowa ':)
2020-06-13 13:40
Bardzo zdrowa jest pasta z awokado z gotowanym jajkiem i odrobina czosnku i szczypta soku z cytryny Awokado to skarbnica zdrowia razem z drogocennymi tluszczami niezbędnymi do prawidłowego rozwoju malucha i bardzo smaczna.
2020-06-03 12:25
Aneczka nie wiem możliwe, że tak ale wszystko co ktokolwiek je ona też chce. Czasami aż jej ślinka kapie :)
2020-06-02 22:00
Karolina myślę że to z zainteresowania i może by tylko spróbowała i na tym by się.skoczylo a nie dalej jadła
2020-06-02 14:14
Susanne dokładnie, dzieci są różne i różnie reagują. Moja córeczka już to widzę, zjadła by wszystko w każdej ilości więc będę musiała pewnie uważać. Bo jak tylko zobaczy, że ktoś coś je to aż przebiera nóżkami.
2020-06-01 23:11
Moja córeczka często ma tak że jak coś słodkiego dostanie to nosi w ręce aż się rozpuści a potem albo musze jejem zabrać albo zje.
2020-06-01 19:12
Z tymi dziećmi i ich preferencjami do słodyczy to jest bardzo różnie. Mam kilka takich sytuacji w rodzinie - są dzieci, które uwielbiają słodycze, zajadają się nimi wszędzie i zawsze. Nie ważne czy w domu jest mnóstwo słodyczy, zajadają się nimi w domu, a kiedy są w gościnie również się nimi objadają, bo ciągle im mało. Moja córka dostaje bardzo mało słodyczy i wszyscy mnie straszą tym, że córka będzie się "rzucała" na nie kiedy będzie w innym miejscu. Chwilami o tym myślałam, ale widzę, że córka nie sięga po słodycze, bo ich za bardzo nie zna i ich nie lubi. Za to uwielbia słodycze i warzywa. Sięga po frytkowe marchewki, truskawki, brokuły, a z czekolady, cukierków i słodyczy rezygnuje, bo nie ma na nie ochotę, nie zna ich, nie lubi i nie akceptuje.
Uważam, że nie ma za dużo obaw o te słodycze, bo dziecko nie jest równe dziecku. Mój bratanek w domu wyjada wszystkie słodyczowe zapasy, ale kiedy częstuje się u innych słodyczami to robi to z bardzo dużym umiarem - przyznam, że mnie to zaskakuje, ale widocznie albo nie ma śmiałości lbo ochoty :)