Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Przechowywanie domowego obiadku

Data utworzenia : 2015-03-14 13:24 | Ostatni komentarz 2016-11-04 16:22

klio69

6599 Odsłony
100 Komentarze

Dziewczyny, dziś ugotowałam ziemniaka+brokuła i marchew+ ziemniaka, wyszły mi 4 porcje. Zapakowałam je w pojemniki do przechowywania pokarmu..i mam dylemat. Ile można przechowywać obiadek dla dziecka w lodówce - czy to jest 48 h? Czy powinnam dwa opakowania włożyć do lodówki, a kolejne dwa do zamrażalki i wyjąć jutro wieczorem? I czy w ogóle sens jest mrożenia? Dotychczas gotowałam tak na dwie porcje i drugą chowałam do lodówki i podawałam córce na drugi dzień, a tu wyszły mi cztery..i jestem w kropce :)

2015-03-25 20:38

Na gotowych słoiczkach jest 48 h po otwarciu przechowywać w lodówce, więc uważam że tak samo z domowym. Szczelnie zamknięte i nic się nie stanie, a mrożenie też ma sens, nic nie straci na wartości.

2015-03-25 16:14

jednak jestem zdania że świeży posiłek to nie to samo co podgrzewany

2015-03-24 15:02

Jestem zdania że jeżeli jakiekolwiek danie zrobione powinno być zjedzone najpóźniej na następny dzień, więc uważam ze pozostałe 2 porcje powinny zostać zamrożone.

2015-03-22 20:37

A moze warto zapakować do słoiczka i zagotować i będzie też dobrze ;0 ja tak robie :D kiedy robię na więcej porcji,po prostu gotuję w takich malutkich słoiczkach i mogą stać w szafce nawet :) a co do przechowywania w lodówce,to przyznam szczerze,że nawet na tych kupnych słoiczkach jest napisane niby,że 48h po otwarciu,ale te słoiczki się nie domykają za dobrze i nie mam pewnosci wiec nie daję już więcej córeczce,tylko wyrzucam :) moze to głupie,ale mam stracha :)

2015-03-20 18:58

Martynko ja też często przechowując dla mnie obiadek, potrafię dokonać takiej magii, że na drugi dzien jedzonko juz sie nie nadaje do spozycia

2015-03-18 22:20

W lodówce przechowywałabym maksymalnie 48 h. Natomiast nie widzę przeciwwskazań do zamrażania. Ja często zamrażam i dania dla siebie i teraz dla Kacpra bo on je śladowe ilości i gdybym miała gotować codziennie to wyszłabym z siebie. Dodając do tego moje nikłe zdolności kulinarne w ogóle zrezygnowałabym z gotowania. Mrożę w woreczkach, takich grubszych, które można zamknąć i zawsze opisuję co to i datę.

2015-03-18 21:06

Ja niestety parę porcji wekowałam, ale chyba nie umiem tego robić, bo jedzonko się zepsuło ;p Powinnam iść na jakieś przeszkolenie do babci/mamy/teściowej ;p

2015-03-16 11:35

Wekowanie też dobre :) z początku chciałam tak robić ale dla mnie to nie problem codziennie ugotować zupkę czy to na jeden raz czy na 2 dni :) a że dla niego gotować lubię to dodatkowa przyjemność :D