Rozwój i wychowanie (747 Wątki)
Witam mam problem. Mój synek ma 4 miesiące i został nauczony kołysania w wózku gdy zasypia a ze jest bardzo długi to niedługo wyrośnie z wózka... Jeżeli jadę gdzieś dalej w podroż to koniecznie muszę mieć ze sobą wózek bo jeżeli by go nie było to inaczej by nie zasnął. Wózek to problem pod czas dnia, a w nocy mam bardzo dziwny problem ponieważ mój synek śpi przy włączonym odkurzaczu ze mną w łóżku, a gdy tylko odkurzacz zgaśnie to od razu się budzi. Pomóżcie mi jakoś te problemy rozwiązać, bo ja już nie wiem co zrobić.
2021-07-15 18:26
Moja malutka lubi zasypiać przy cycu najczęściej, a jak to nie działa to bujanie na rękach albo kładę ją na łóżku i lekko potrząsam i to działa prawie tak jak bujanie. Czasem załączę szumisia lub aplikację usypiającą.
2021-07-15 18:21
Mąż zaczął wiercić a córka zamknęła do spania oczy. Więc hałas nie przeszkadzał
2021-07-14 18:33
U nas teraz remont to już dramat w bloku. Mój po nocce a przed 9 już wiercą
2021-07-14 09:02
U mnie też światła muszą być pogaszone.. Jak zaśnie na noc to też już rzadko kiedy się obudzi. Ale jak robi sobie drzemkę o 11 i 15 to musi mieć ciszę. A trochę trudno z nią u nas :D
2021-07-14 07:56
Moj na szczęście zasypia przy hałasie a jak jest zmęczony to nic go nie obudzi ale na wieczór to już światła muszą być zgaszone bo się rozprasza. Ciekawe jak to będzie z kolejnym jak trzeba będzie położyć spać a mój jak się bawi to cichy nie jest
2021-07-13 22:39 | Post edytowany:2021-07-13 22:40
Monia to super. Moja znowu musi mieć ciszę. Pfzy zasypianiu tym bardziej.. Wystarczy że chłopcom samochód spadnie na podłogę i oczy jak 5zl
2021-07-13 21:27
U nas też był wózek ponad 5 miesięcy aż wyrósł z wózka to później było usypianie na rękach a pozniej kładłam go na boku na łóżku, glaskalam po plecach, przytuliłam i leżałam z nim aż zasnął. Bardzo na niego działały stałe pory snu jak i jedzenia więc nam było trochę łatwiej, bo przychodziła pora i wiedział już że czeka spanie.
2021-07-13 17:06
Haha tak blisko natury:D bardso fajny uspokajacz :D a propos pisków.. Ja tak jak mialam otwatte okno ciagle slyszalam dziwne piszczenie i dlugo xochodzilam do twgo ze to są jakies ptaszki wlasnia. U mnie jednka nie da sie usypiac dziecka przy otwartym oknie bo zaraz za nim mam plac zabaw i dzieci strasznie piszczą. To nie jest jednak pisk który pozwala spać mojemu dziecku. A teraz jak są wakacje ro dzieciaki dlugo siedzą na podwóeku. Az sie sciemni
