Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

maliny - czy myjecie

Data utworzenia : 2014-08-19 12:17 | Ostatni komentarz 2015-12-28 16:42

edyda

9569 Odsłony
39 Komentarze

Dziewczyny, chcę się skonsultować. Czy myjecie maliny przed zjedzeniem/ podaniem dziecku. Mam na myśli takie kupowane w otwartym opakowaniu. Pytam, bo ostatnio słyszałam, że się ich nie myje i sądy te były wygłaszane jako oczywiste. Więc może to ja mylę się, myjąc je?

2015-12-28 16:42

Ja też myje bardzo dokładnie owoce przed podaniem. Co do malin są bardzo delikatne i mycie jest nie lada wyzwaniem, aby się nie rozleciały.

2015-03-03 10:38

Kazdy owoc powinno sie umyc przed jedzeniem. Wiekszosc owocow jest przeciez pryskana. My wszystkie owoce przed podaniem myjemy:)

2015-02-26 23:41

Jeśli musisz myć maliny, to rób to błyskawicznie, w niewielkiej ilości wody i bezpośrednio przed użyciem. Potem trzeba je osuszyć papierowymi ręczniczkami kuchennymi. Pod żadnym pozorem nie wolno malin namaczać.

2015-02-25 18:59

Zawsze myję owoce. Nie odważyłabym się podać dziecku nieumytych czy to ze sklepu czy własnego ogródka. Sama też myję jak jem. Przecież w sklepie przechodzą przez różne ręce, wiele osób może je dotykać, mogą spaść na ziemię, przy dostawie, zrywaniu również. Myję nawet banany mimo że zjada się tylko zawartość. Nigdy nie słyszałam takiej opinii aby nie myć malin. Wręcz przeciwnie aby myć wszystkie owoce i warzywa przed zjedzeniem. Nieumyte mogą być źródłem zakażeń pasożytniczych. Ja maliny myję również na druszlaku i lekkim strumieniem wody tak aby zachować ich strukturę. Czasem robią się takie rozmamlane jak są bardziej dojrzałe, no ale trudno.

2015-02-24 00:33

Oczywiście, ze trzeba myć. Przecież ktos je zrywał, nie wiadomo, jak było z higieną jego rąk. Ptaszek mógł nasiusiac na krzaczek malin, owad mógł złożyć jaja.

2014-09-09 14:58

Bratowa dla dzieciaków zawsze myła i myje do teraz. leśnych też bym bez mycia nie zjadła, ale te kupowane chyba nawet jeśli to będą brudne od kurzu, ale chorób nie maja, bo nic ani nikt (mam nadzieję, że pracownicy szklarni różnych takich pomysłów nie maja) nie sika ;)

2014-09-09 13:08

Mamabasia, słusznie :). Już lepiej zjeść kupne owoce bez mycia niż leśne. Jagody ja zawsze myję porządnie pod gorącą wodą.

2014-09-09 09:09

sam bym też nie zjadło owoców prosto z krzaczka na takie owoce może nasikać jakieś dzikie zwierze , lis , dzik może wtedy nam grozić bąblowica, czyli choroba wywołana przez tasiemca wieńcogłowego- bąblowca. dlatego owoce z lasu trzeba myć