Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Kawa i herbata w ciąży

Data utworzenia : 2022-05-18 10:24 | Ostatni komentarz 2024-10-22 16:28

Konto usunięte

7792 Odsłony
346 Komentarze

Pijecie kawę i herbatę w ciąży?

Ja na początku ciąży kawę odstawiłam, a potem dowiedziałam się że herbata jest jeszcze gorsza....no ale jak nie pić herbaty...

Staram się pić wodę i soki, ale herbatę piję raz dziennie. Kawę raz na jakiś czas, ale pół kubka to mleko.

2024-01-18 15:52

mamaWojtusia bo ogranicza wchłanianie kwasu foliowego . Jak dla mnie to naważniejsze w pierwszym trymestrze by jej unikać bo potem już nie jest tak ważny ten kwas foliowy jak na samym początku 

2024-01-17 19:09

a czemu nie można pic zielonej herbaty w ciąży ? 

2024-01-16 16:55

Wydaje mi się, że nie ma znaczenia czy kawa będzie z mlekiem czy bez, ważne z ilu łyżeczek będzie zrobiona. Sama piłam kawę od czasu do czasu tak przed ciążą jak i w ciąży. Na pewno nie poleca się pić zielonej herbaty.

2024-01-16 16:25

Na początku ciąży odrzuciło mnie od kawy, ale gdzieś około 8 miesiąca apetyt mi wrócił i piłam kawę ale maksymalnie jedną dziennie ale to bardziej było mleko z kawą niż kawa z mlekiem :). Ale za to herbatę piłam normalnie. 

2023-11-29 01:03

Mi od początku w tej ciąży nie smakuje. Do 12tyg nawet nie próbowałam bo już sam zapach mnie odrzucał. Teraz miałam kilka podejść i dziwnie mi po kawie 

2023-11-09 21:00

Ja w pierwszej ciąży też dużo miałam.ograniczen i kawy nie piłam..  no może parę leków ale rzadko.. 

Za to zdziwiłam.sie kiedy lekarz w drugiej ciazy powiedział, że mogę pić kawę codziennie ale nie mocna ;)

2023-11-06 20:13

MamuskaJuliiJana

oj tak ja nie piłam w tej ciązy jakiś czas bo nie potrafiłam jej wypić bo smak był nie ten i było mi po niej niedobrze . Teraz już jest w porządku ,ale nie zawsze i piję, ale tylko jak czuję się w miarę okej

2023-11-06 12:59

Ja też w pierwszej ciąży unikałam wiele "zla" np się na czytałam.. teraz kilka łyków kawy zrobię ale nie z obawy tylko nie do końca mi jeszcze smakuje a ciężko przejść obok, gdy mąż pije ;)