Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Jedzenie "wszystkiego" po roczku

Data utworzenia : 2016-04-03 22:06 | Ostatni komentarz 2017-07-26 20:27

JustaMama

3481 Odsłony
36 Komentarze

Drogie Mamy mam do was pytanie jak żywicie swoje ponad roczne dzieci. Mój synek za chwilę kończy rok i przyznam że mam mały problem z jego dieta. Ogólnie do tej pory uważałam na to co daje mu do jedzenia czytałam od kiedy co można czytałam składy produktów które podaje, nowości wprowadzająm ostrożnie i pomału. Unikam w diecie dziecka cukru i soli.Ale nie mam świra na punkcie eko. Mieszkam w dużym mieście nie jestem w stanie hodowca własnych warzyw czy owoców nie mam dostępu do sprawdzonych więc kupuje w sklepie tak jak wszystko. Ciągle słyszę i czytam że po roku dziecko może jeść wszystko tylko powoli. No i teraz co znaczy tajemnicze WSZYSTKO? Wiadomo nie podam dziecku fast foodow coli i dań typu instant chociaż zdarza się że korzystam z nich w domu. Ale co z pozostałymi rzeczami? Czy gotowany w domu obiad mój synek może jeść? Co z wędlinamg i serami, jakie? Jeśli chodzi o jedzenie dla dorosłych to nie czytam etykiet i gotuje to co nam smakuje raczej tradycyjna kuchnie w tym smażone kotlety, makarony itd. Czasem znajdzie się coś instant. Nie zamierzam zmieniać diety domowej no bo nie jestem nauczona zdrowego żywienia mąż też nie i absolutnie nie zmieni swoich nawyków a ja z kolei nie będę gotować dwóch obiadów zwłaszcza że smażony kotlet również mi smakuje. Jakie obiady dajecie swoim ponad rocznym dzieciom? Na co zwracacie uwagę? Co dla was znaczy Wszystko?

Konto usunięte

2017-06-18 11:04

Najlepiej gotować coś lekkiego

2016-06-03 13:59

Moja córka je jeszcze często dania ze sloiczkow ale coraz częściej gotuje dla niej "to samo" co nam. Czyli moja 10-miesieczna córka je z nami pomidorowa ale na pewnym etapie modyfikuje nasze obiady. Do naszej dodaje śmietany a jej pomidorowa jest bez zagęszczania z ryżem. Gdy Gosia skończy roczek jej obiadki będą wyglądały podobnie nie mam zamiaru dawać jej "dorosłych" obiadów na smietanach, smazonych itp

2016-06-01 20:39

Często spotykam się z rodzicami dla których sposobem na niejedzenie dziecka jest dawanie mu dosłownie wszystkiego poprzez wspomniane parówki, czekoladę czy chrupki. Wiem, że są też rodzice z otoczenia, którzy przestrzegali się przed tym, że ich dziecko nie będzie jadło słodyczy i trzymali się tego przez jakiś czas, w przypadku drugiego dziecka było już trochę gorzej z kolei trzecie dziecko widziało jak starsze jedzą i naśladowało je. Moja córka ma prawie dwa lata, wciąż jej gotuję sama - dzięki czemu ja odzwyczaiłam się od soli i przyprawiania, od czasu do czas zje coś przyprawionego, ale jest to rzadkość - dla mnie gotowanie dla niej to czysta przyjemność. Odkrywanie nowych przepisów, smaków. Nie daję jej przetworzonej żywności, na myśli mam parówki, słodyczy również - aczkolwiek coraz bardziej dostrzegam, że więcej rozumie, więcej pokazuje..np. na lody gdy mijamy budkę :)

2016-05-30 21:35

Jeśli alergia jest az tak silna to pewnie, lepiej poczekać. W sumie nie spotkałam się z nikim, kto by był uczulony na rybę.

2016-05-25 17:26

Tez bym sie wstrzymala z podaniem ryby wlasnie ze wzgledu ze Twoja starsza corka ma na nia alergie.

2016-05-24 17:03

Magros, starsza córka potrafi wymiotować całą noc po zjedzeniu chociaż odrobiny ryby, więc wolę nie ryzykować. Pediatra radzi spróbować podać po roku, więc się wstrzymałam.

2016-05-24 16:34

Właśnie schab piekłam ale synek nie chciał jeść bo za suchy

2016-05-24 14:58

Agnieszko, ja na Twoim miejscu aż tak nie czekałabym z rybką, to, że starsza ma alergię nie oznacza, że młodsza też ją będzie miała, generalnie mówi się, aby nie opóźniać wprowadzania alergenów. A tak swoją drogą to chyba nie spotkałam się jeszcze z alergią na ryby. Moja córcia będzie próbowała rybkę za parę dni. Justyna, i dobrze, a jeżeli już to może sama zrób, można upiec schab, albo fileta i będzie fajna wędlinka, a jaka zdrowa.