Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Jedzenie "wszystkiego" po roczku

Data utworzenia : 2016-04-03 22:06 | Ostatni komentarz 2017-07-26 20:27

JustaMama

3482 Odsłony
36 Komentarze

Drogie Mamy mam do was pytanie jak żywicie swoje ponad roczne dzieci. Mój synek za chwilę kończy rok i przyznam że mam mały problem z jego dieta. Ogólnie do tej pory uważałam na to co daje mu do jedzenia czytałam od kiedy co można czytałam składy produktów które podaje, nowości wprowadzająm ostrożnie i pomału. Unikam w diecie dziecka cukru i soli.Ale nie mam świra na punkcie eko. Mieszkam w dużym mieście nie jestem w stanie hodowca własnych warzyw czy owoców nie mam dostępu do sprawdzonych więc kupuje w sklepie tak jak wszystko. Ciągle słyszę i czytam że po roku dziecko może jeść wszystko tylko powoli. No i teraz co znaczy tajemnicze WSZYSTKO? Wiadomo nie podam dziecku fast foodow coli i dań typu instant chociaż zdarza się że korzystam z nich w domu. Ale co z pozostałymi rzeczami? Czy gotowany w domu obiad mój synek może jeść? Co z wędlinamg i serami, jakie? Jeśli chodzi o jedzenie dla dorosłych to nie czytam etykiet i gotuje to co nam smakuje raczej tradycyjna kuchnie w tym smażone kotlety, makarony itd. Czasem znajdzie się coś instant. Nie zamierzam zmieniać diety domowej no bo nie jestem nauczona zdrowego żywienia mąż też nie i absolutnie nie zmieni swoich nawyków a ja z kolei nie będę gotować dwóch obiadów zwłaszcza że smażony kotlet również mi smakuje. Jakie obiady dajecie swoim ponad rocznym dzieciom? Na co zwracacie uwagę? Co dla was znaczy Wszystko?

Konto usunięte

2017-07-26 20:27

My jemy bardzo dużo zupek i oczywiście zupki je my wszyscy w te same i nasze dzieci Bardzo je lubię. Jeśli chodzi o drugie danie to Nasz maluszek jeszcze nie je wszystkiego ale to głównie ze względu na to iż my bardzo lubimy pikantną kuchnię i dzieciom niestety nie jest skazany podawanie takiego jedzenia. dlatego jeśli od czasu do czasu mam na ochotę na coś swojego prostu gotujemy co innego dla dzieci o co innego dla nas

2017-06-28 10:06

Agn u mnie odkąd mały przekonał się do jedzenia mojego a nie słoiczków (bo na początku tylko słoiki mu pasowały) je chętniej a ja nie oszczędzam na przyprawach. W domu nie używamy tylko soli i vegety a tak to pieprz, zioła wszystko jest. Nie doprawiam tak pikantnie jak lubi mój mąż bo i mi ciężko to zjeść ale nie jest to jedzenie jałowe a przyprawy czuć. Czosnek, cebula też jest w posiłkach i Małemu nic się nie dzieje. Jest dokładnie jak mówisz w ciąży jadłam tak samo więc i zna te wszystkie przyprawy. Jedzenie słoików mu teraz nie idzie bo wie jak smakuje doprawione. I zgadzam się żołądki dzieci mają takie same jak my. :)

2017-06-26 22:44

To mnie za to dietetyczka mówiła, że dziecko może dostawać wszystkie, nawet ostre przyprawy, ograniczając tylko sol i cukier. Przytoczyła nam nawet przyklad.. jak jedzą dzieci w indiach np? Mocno intensywne smaki i ostre :) tam jest taka kuchnia i nikt sie nad tym nie zastanawia, po prostu jedzą jak dorośli. A raczej innych zoladkow nie maja ;) uklad pokarmowy taki sam, tam od poczatku nawet w brzuszku czują aromaty przypraw, różnych smakow a u nas jest kult jałowości zauważyłam, tak na wszelki wypadek jak karnisz czosnku nie,cebuli tez, ostrego tez.. Ja jadłam szystko karmiąc i będąc w ciąży, dzięki czemu synek nauczył iw tych zapachów. My jedynie uważamy z sola. Czosnek suszony, pieprz ziołowy, i inne zioła dodawałam do zupek od razu. Wiadomo nie podawaliśmy glowki czosnku czy chilii, ale uważam ze wszelkie nawet ostre przyprawy są o wiele lepsze niz nasza polska sól i można, co więcej należy je dodawać również dzieciom :) sami jadamy fajnie przyprawione, to dlaczego dziecko ma zajadac zupkę bez żadnego zioła, czy choćby liścia laurowego albo ziela angielskiego :) nie bojmy sie zdrowych przypraw. Niektóre dzieci lubią delikatnie pikantne nawet. Moj mały cinal rzeżuchę no albo szczypior prosto z doniczki, wyjadal cebule żywa jak kroiłam do , nie były to duże ilości ale poznał smak i wie ze jest to ostre i dużo sie zjeść nie da :)

2017-06-23 08:39

M.Zetka dobrze przyprawione nie musi oznaczać ostrego, czy pikantnego:) Moja córa nie zje mięska, jak nie będzie doprawione ziołami :)

2017-06-22 22:34

Mój Syn ma skończony rok i jemy wszyscy razem to samo. Jednak w czasie gotowania jego zupkę w pewnym momencie odlewam a naszą już doprawiam bardziej, pozostałe np mięsa tak samo jego odkładam trochę wcześniej. Dziecko po roku trzeba pomału i stopniowo wprowadzać w nasz świat jedzenia i nie można od razu wszystkiego na hura bo nie jest na to po prostu gotowe,

Konto usunięte

2017-06-22 07:01

Stopniowo i dziecko będzie mogło jeść wszystko. Proponuję jednak uważać z przyprawami Czytałam niedawno,że dziecko nie powinno jeść ostrych przypraw do 3 roku życia ( chociaż mój synek ma 2 lata i woli przyprawione jedzenie, oczywiście w ramach moderacji). Dobrą lekką potrawą jest takie leczo warzywne http://przepisy.pl/przepis/leczo-warzywne Będzie odpowiednie dla maluszka.

2017-06-21 23:41

My wszytsko stopniowo, tzn tak jak wyzej gotuje zupe i w pewnym etapie przyprawiania i zageszczania odlewam dla dziecka do mniejszego garnuszka i nie dodoaje smietany tylko zageszczam ryzem albo makaronem albo manna

2017-06-21 17:32

k.Sepiolo, identycznie jest u nas. Córa ma 1,5 roku, je z nami, jednak te obiadki dla niej są i tak inne. Nie podaję jej nic na bazie sera czy śmietany, bo boję się alergii. Póki co je białe serki i już prawie w ogóle nie reaguje. Wiele osób niestety jak tylko dziecko przekroczy rok to od razu dają swoje obiady, bez modyfikacji. Jakby nagle po roku to dziecko było gotowe na wszystko.