Dieta (643 Wątki)
Jak i kiedy wprowadzić do picia wodę
Data utworzenia : 2022-03-08 13:31 | Ostatni komentarz 2024-07-30 16:55
Było kilka podobnych wątków ale uważam, że temat wymaga odświeżenia.
Jakie macie doświadczenia odnośnie wprowadzania wody do diety niemowlaka?
Kiedy należy rozpocząć ten proces? W czym podawać wodę?
Ile razy dziennie i oczywiście jaka woda będzie najlepsza?
2022-03-11 13:55
Fajerka przy pierwszej córce jakoś wszystko mi szło łatwiej jakoś tak nie panikowałam a teraz tak nie wiem czemu :( chyba starość 🤣🤣🤣
2022-03-11 13:52
Oliwejra, to już bez przesady. Teraz jest tyle różnych kubeczków na rynku, dzięki którym dziecko może samo pić bez pomocy rodzica, że butelkę można spokojnie odstawić :) Mój ma 11 miesięcy i od 6 miesiąca bidon ogarnia elegancko, od jakiegoś czasu sam sobie trzyma i pije. Doidy to wiadomo, otwarty kubek, trzeba trzymać. W butelce jest tylko mleko :)
ewelka, pewnie, że próbuj. I nie zniechęcaj się, jak od razu nie wyjdzie. U nas syn ogarnął bidon po kilku dniach. Miałam przygotowane picie w bidonie i w butelce. Najpierw proponowałam bidon, a jak odpychał, albo tylko gryzł słomkę, podawałam butelkę. Aż w końcu pociągnął ze słomki i dalej to już poszło.:)
2022-03-11 13:11
Fajerka masz racja ja za bardzo panikuje :p właśnie kupił kubek z dziubkiem i będziemy próbować
2022-03-11 12:33
Znam kilka osób co ich dzieci mają 2 latka i dalej woda z butelki ze smoczkiem jest pita,
2022-03-11 11:51
ewelka, nic mu nie będzie, jak się trochę zakrztusi. Wykaszle i po sprawie, to będzie minimalna ilość wody i nie jest w stanie zaszkodzić. A dziecko zdobędzie nową umiejętność :) Powolutku można próbować.
2022-03-11 09:42
Ewelkar warto spróbować, ja też na razie próbuje choć z butelki wiadomo, że byłoby najłatwiej.
Oj tak te grupy na fb są straszne, ludzie takie rzeczy potrafią pisać i to nie anonimowo. Ja czasem sobie czytam te wypowiedzi dla śmiechu ale nigdy bym tam o nic nie zapytała.
2022-03-11 08:21
Fajerka jeszcze nie jakoś boje się że się zachlysnie :/
2022-03-11 08:06
mama.aleksandra, z tych grup na fb to ja też szybko zrezygnowałam. Tam to się tylko prześcigały między sobą, która bardziej złośliwy komentarz napisze :) Tutaj też się zdarzają jakieś nieporozumienia, ale rzadko i są w kulturalny sposób rozwiązywane.
ewelka, a nie próbowałaś czegoś innego, np. bidonu, czy doidy? Już w tym wieku spokojnie ogarnie :)