Zakupy (860 Wątki)

Detektor tętna płodu

Data utworzenia : 2014-03-18 17:08 | Ostatni komentarz 2022-01-06 17:19

11321 Odsłony
35 Komentarze

Jakie są wasze opinie na temat detektorów tętna płodu? czy warto kupić taki gadżet i jeśli tak jakiej marki najlepiej. Może któraś z was już nie używa i chciałaby odsprzedać?

Dodaj komentarz

Strona: 1 2 3 4 5

Sortowanie:

2016-07-19 12:44

Sama nie miałam, ale jeśli czułabym taką potrzebę, miała obawy to pewnie kupiłabym. Zawodność dotyczy każdego urządzenia, więc trzeba się z tym liczyć. Moja ciąża przebiegała bezproblemowo, mała dużo się ruszała. A poza tym tak jak pisze Kasia, warto wcześniej zorientować się w temacie, bo może wystarczyły takie wizyty położnej. Mimo tego wszystkiego, w moim przypadku na rutynowej wizycie u lekarza akurat córce spadło tętno. Gdyby nie fakt, że akurat tam byłam różnie mogłoby się to potoczyć. Mając w domu taki sprzęt można to częściej monitorować. Oczywiście nie ma co zakładać najgorszego, ale jednak...

2016-07-14 22:54

JA też nie miałam bo nie wiedziałam o czymś takim, a n awet jakbym wiedziała to nie kupiłabym. TAkie urządzenia jak już wcześniej Basia1984 pisała bardzo czesto zawodzą, po co niepotrzebnie wydawać pieniązki i stresować się jeśli okażą się wadliwe.

2016-07-14 22:51

nawet nie wiedziałam że jest coś takiego, i udało mi się przetrwać pierwszą ciążę i drugą polegając zaledwie na regularnych badaniach i ruchach płodu , a wydaje mi się że każde elektroniczne urządzenie może być zawodne- np moja koleżanka miała nianię z detektorem oddechu która przestawała dawać sygnały ,ot tak, od siebie, i koleżanka prawie się nerwicy nabawiła biegając do córki sprawdzić czy oddycha a z dzieckiem było wsdzystko ok po prostu niania się wieszała :O

2016-07-14 21:32

Bealia a do mnie od 20 tc przychodziła położna z detektorem i powiem Ci, że sama się zastanawiałam nas zakupem. Jednak z racji, że położna z nim przychodziła i miałam możliwość usłyszeć jak bije serduszko to nie miałam potrzeby. Do tego maluch był w ciągłym ruchu. Położna ta sama również jeździła do mojej kuzynki i jeśli ona nie czuła ruchów małego jednego dnia zadzwoniła do niej i położna była u niej tego samego dnia. Bo dziewczyny mamy możliwość, żeby położna odwiedzała nas na NFZ od 20tc. Warto zapytać swojego ginekologa o taki namiar. Ja nr swojej położnej i informację o tym przywileju miałam od swojej pani Doktor.

2016-07-13 16:57

Ja mialam i sobie chwale moja ciaza byla zagrozona i z problemami wiec gdy dzidek sie za dlugo nie ruszal uzywalam detektora i bylam spokoiniejsza. Dla mam ktore nie wiedza co to strach o ciaze to moze i zbedny wydatek gdy z ciaza jedna czy druga ok. Dla mnie nie. Gdy slyszalam bicie serduszka malca nie stresowalam sie i nie wczynalam niepotrzebnej paniki i jazdy na sor

2015-02-13 18:54

edytowałam,pokićkało mi się i napisałam o monitorze oddechu :) haha.. Ale też wydaje mi się,ze to zbędny wydatek. Sama się stresowałam w ciąży jak głupia praktycznie od samego początku i miałam kupić stetoskop,bo taniej ale skonczyło się tak,ze nie kupiłam i po prostu obserwowałam ruchy :) jak były inne niż zwykle to wtedy próbowałam dzieciaczka obudzić :) W sumie dopóki nie czułam ruchów to byłam w ogromnym strachu a jak dzidziuś kopie to wiadomo,że daje znać,że jest ok :)

2015-02-09 18:42

moim zdaniem takie detektor to zbedny wydatek. ja nie mialam i wlasciwie tylko raz przez cala ciaze bylam niespokojna bo dosc dlugo nie czulam ruchow...ale poszlam do szkoly rodzenia do ktorej uczesczalam, tam mieli taki detektos, sprawdzili i wszystko bylo ok :)

2015-02-09 17:13

A ja tam taki detektor tętna zażyczyłam sobie na urodziny które przypadają mi w marcu :) Krótko poużywam, ale ja właśnie na początku ciąży byłam spokojna, a teraz mam głupie myśli, że się nie rusza, że cos, że ciasno mu takie tam :))

Strona: 1 2 3 4 5

Pokaż: 8 16 24