Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Żelki

Data utworzenia : 2014-08-09 17:05 | Ostatni komentarz 2014-09-19 14:46

konto usunięte

6351 Odsłony
25 Komentarze

Mamuśki czy wasze dzieci jedzą juz żelki, smakuja im? I czy znacie żelki, które są najmniej słodkie w smaku.

2014-09-19 14:46

my też podajemy właśnie nimm2 mała często dostaje żelki z Niemiec Haribo też uważam ze są pyszne najgorsze są te żelki za 1 zł za paczkę, ble

2014-09-19 09:42

Sama lubię żelki i mogłabym zjeść całą paczkę na raz. Ha, więc muszę uważać. Moje córki też lubią żelki. Wg mnie najlepsze są śmiej żelki z nimm2 ;) a te jogurtowe to są pyszne :P Jak kupuję to każdy dostaje 1-2żelki i potem chowam - bo inaczej znikną od razu. I potem po obiedzie w nagrodę córki (4 i 6 lat) dostają znowu 1-2. Chyba dawać zaczęłam jak miały ok 2 lat. Młodsza szybciej bo chciała to co siostra :P

2014-09-12 22:31

pierwsze żelki dostała córeczka jak miała dwa lata wcześniej trochę się bałam ich dać bo się bałam że nie poradzi z ich gryzieniem uważam że wszystko jest dla ludzi ale z umiarem dlatego można raz na jakiś czas dać dziecku żelki żelki zawierają cukier, puste kalorie, barwniku dlatego trzeba je dawać z umiarem

2014-08-14 09:12

Mamuśka super przepis, widziałam w biedronce takie formy na wyprzedaży, chyba się skusze na takie domowe żelki;) Warto jednak pamietać, że dodane zmrożone owoce do galaretki + żelatyna trzeba expresowo wylewać, gdyż szybko tężeje;)

2014-08-13 15:49

oo musze sprobowac;)

2014-08-13 13:20

Ja podawałam żelki mojemu dwulatkowi ale także często sama robie je w domu, to sprawdzony przepis http://sretybzdety.blox.pl/2010/01/Zelki.html

2014-08-12 15:37

żelki mniam ... , lizak fuu...., ale żelki mniam mniam :) więc wybieram te z wyższej półki które w mojej psychice wydają się być "zdrowsze" oczywiście z umiarem :)

2014-08-11 23:46

Mój roczny syn za to kocha słodycze i ja na prawdę nie widzę nic złego w tym, że raz dziennie po syty posiłku dostanie zelka, wafelka czy skubnie mojej waty cukrowej. Ja od lekarza w ciąży usłyszałam, że to owocami a najbardziej winogronami na robiłam sobie krzywdy, bo właśnie przez owoce dużo przytyłam - zamiast jeść słodycze wcinalam owoce nawet nie widząc ile w nich jest naturalnie zawartego cukru - fruktozy. Wszystko jest dla ludzi z głową i umiarem..