Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (440 Wątki)

Zwierzaki

Data utworzenia : 2017-08-05 13:20 | Ostatni komentarz 2019-03-19 13:02

ByAmy

3772 Odsłony
58 Komentarze

Mamusie co uważanie na temat zwierząt w domu, w którym pojawia się dziecko.? Mam 5tyg córeczkę i dwa koty w domu. Kota i kotkę. Kot Wall-e bardzo lubi małą. Wacha ją, głaszcze (oczywiście chowa pazurki), kładzie się obok i mruczy. Niestety Kotka Eve jest bardzo zazdrosna. Zauważyłam parę razy jak wchodząc do pokoju, w którym jest dziecko zaczyna syczeć. Nie pozwala się głaskać ludziom, którzy mieli małą na rękach. Na szczęście nigdy nie zauważyłam by chciała coś zrobić dziecku. Nawet do niej nie podchodzi.

Konto usunięte

2017-12-31 03:04

Na pewno bardziej im się spodoba niz w mieście. Ja mieszkam sobie na wsi od 4 lat i jestem mega zadowolona. Ale żadnych zwierzątek w domu nie trzymam. Przeraża mnie zapach i sierść

2017-12-30 22:59

Moje serce także by nie dało rady, gdyby któryś nasz kot czy pies miał mieszkać na dworze okrągły rok. Dogrywamy plany naszego domku na wsi ;) <3 W pomieszczeniu gospodarczym na dworze zamieszka koza. :D Koty będą spały w domu, bądź będą przebywały cały czas w domu :) Zobaczymy jak sie zaklimatyzują :)

Konto usunięte

2017-12-29 12:49

A ja jestem typowym mieszczuchem w głowie i nie wyobrażam sobie trzymać psa na dworze cały rok :( Za to moje serce jest na wsi i jest plan wybudowania domku na wsi i przeprowadzki z miasta :) Ziemie w tym roku już zakupiliśmy :) i na pewno będziemy mieli zwierzęta jak tam zamieszkamy, ale będą trzymane w domu :)

2017-12-28 23:58

Ja też prędzej się zdecyduję na psa niż na kota. Ale zawsze do zwierząt trzeba mieć ograniczone zaufanie. Są zwierzęta, które bardzo pomagają dzieciom w różnych chorobach i to akceptuję. Ale żeby od tak sobie mieć zwierzę w domu to nie. Wcale nie chodzi mi o obowiązki jakie się wiążą ze zwierzakiem. Ale moim zdaniem zwierzęta powinny być na dworzu, a nie w domu. Choć są wyjątki tak jak już pisałam, że jest się chorym i bez zwierzątka nie można funkcjonować.

Konto usunięte

2017-12-23 05:27

Najgorszym pomysłem jest danie w prezencie dziecku jakiegoś zwierzaka no chyba że jest to zaplanowane i od dawna dziecko jest przygotowane do tego. Choć i tak moim zdaniem dziecko nie powinno mieć zwierzaka co najwyżej pomagać przy jego opiece. Choroby są przeróżne u zwierząt ale można też to ograniczać. Mówi się, że niby koty są czyste jednak nie do końca to prawda jest. Ja osobiście psa jestem w stanie sobie w domu wyobrazić natomiast na kota bym się nie zdecydowała

2017-12-22 11:04

Jestem przeciwna zwierzętom i dzieciom w jednym domu, ale to może wynika właśnie z tego, że my nie mamy zwierząt i stąd ta moja niechęć. Kiedyś byliśmy u znajomych i mieli w domu kota, oni się nie stresowali tym, że chodził wszędzie, a ja myślałam, że tam padnę jak się zbliżał do mojego dziecka, tym bardziej, że ciągle miałam wrażenie, że się na niego czai i rzuci się zaraz na niego.... A z tymi chorobami to pewnie macie rację, że takie zwierzęta domowe są przeważnie zadbane i nie przenoszą chorób jak zwierzaki biegające wszędzie, którymi nikt się nie interesuje. Bardziej niż ze względu na choroby jestem negatywnie nastawiona właśnie ze względu na kwestie zaufania, a raczej jego braku w stosunku do zwierząt w relacjach z dzieckiem.

2017-12-22 10:37

mariee, mamy to samo, znajdy, adoptowane, są najwdzięczniejsze. Koty od początku zaakceptowały nową sytuację, choć jestem jeden ulubiony córy, który na więcej sobie pozwala i jeden, który woli zejść z drogi córce :) Choroby przenoszą wszystkie zwierzęta, nie tylko koty. A te trzymane w domu, skąd mają te choroby brać? To takie złe zabobony ciągle powtarzane... Wiadomo zaufanie należy mieć ograniczone i uważać, ale nie popadać też w skrajności. A dzieci super się rozwijają przy zwierzętach. Uważam też podobnie, jak Wy, że zwierzę to nie pomysł na prezent. Nasze schronisko nawet wstrzymało adopcje na czas świąt z uwagi na doświadczenie, że potem najwięcej tych zwierząt wraca z powrotem...

2017-12-21 21:54

Anna, zgadzam się z Tobą w 100%, Dla mnie w ogóle dawanie zwierząt w prezencie to przedmiotowe traktowanie życia. Zwierzak tak samo czuje, myśli jak człowiek, a gdybyśmy człowieka dawali w prezencie to mamy do czynienia już z niewolnictwem. Tk samo kupowanoe zwierząt. Wiem, że czasem nie da się inaczej, bo przecież świnki morskiej nie złapie się na polu, ale psa...hmmm tak samo tutaj kupujemy sobie "przyjaciela". Szkoda,że niektórzy ludzie nie potrafią zrozumieć, że branie zwierzaka, a później wyrzucanie go gdzieś na śmietnik to ogromna krzywda. Oby takich ludzi nie spotkał kiedyś ten sam los,bo spaść z konia łatwo, tylko trudniej się podnieść.