Szczepionka na COVID dla dzieci od lat 5

Ja jestem za szczepionkami. Za mną dwie dawki, przyjęte jeszcze przed ciążą. Teraz jestem w ciąży i szczerze mówiąc sama nie wiem czy przyjąć trzecią dawkę. W marcu przechodziłam Covid i od tamtej pory nie chorowałam, nawet kataru nie miałam. Moje maluchy jeszcze się nie kwalifikują, ale 13 letni syn tak, chciałam go uszczepic ale on nie chce. Niestety taki wiek, nastolatek i już nic nie przekona. Wiadomości już od dawna nie oglądam bo już się wszystkim ulało tym covidem, no ale uważam że szczepienia uchronią nas i kiedyś to się skończy. Nie mam problemu jeśli ktoś się nie szczepi, to jego sprawa.

Ile można tego słuchać no 2.5 roku co chwilę to samo, co chwilę inna odpina a to z wielkiej Brytanii a to skądś indziej. 

Ile lat mamy tak żyć? 

Teraz nic aż tak bardzo nas nie ogranicza ale jak znowu coś wymyśla to będzie problem. 

Ja szczerze mówiąc mam już tego po dziurki w nosie i chce żyć normalnie tak jak kiedyś 

U mnie przewaga osob co sie zaszczpila teraz bardziej choruje na rozne infekcje, dlatego moje zdanie jest by sie nie szczpic, a przeszlam juz covid wiec wiem jak to jest, poza tym duzo slyszalam ze szczpienia w ciazy to tez ryzyko... 

Ja się nie szczepilam a co dopiero dziecko, jakoś niejestem za tym ale zobaczymy co przyniesie jutro i czy nie będzie obowiązkowu :( 

Mazia mnie również to przeraża;/ dlatego podobnie jak Monia przestałam już tak oglądać wiadomosci ;) czasami  na wp.pl wpadnę ale tam ciagle to samo  rewia wipow i ich problemy;)

Ja nawet już nie oglądam wiadomości 

Aniska dokładnie dzień po dniu zmarli. NIe wiem ja się boję ogólnie tego wszystkiego co się dzieje. Nie wiadomo co lepsze czy szczepienie czy nie ;/ może za rok będzie więcej wiadomo jak skończą badania nad szczepionką bo z tego co zauważyłam to najczęściej występuje NOP związany z układem krążenia, zawały , udary i problemy z sercem więc dosyć ciężkie NOPy. 

xyz no właśnie to jest  zastanawiające, że dzieci przechodziły lekko. W momencie jak można szczepić dzieci to już przechodzą ciężko . Wiadomo , że oni  mają sporą kasę z tych szczepień. KOleżanka szczepi ludzi i ona ma za to kupę kasy, druga wypłata za parę dni, a wiadomo ,że kasa też idzie o innych za to.

Dużo tu rzeczy, które zastanawiają mnie , rodzą wątpliwości.

Według mnie to jest dziwne . Jescze na początku pandemi nie było mowy o tym że dzieci tak strasznie chorują a teraz nagle nagłaśniają że dzieci ciężko przechodzą i chcą szczepić