Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (467 Wątki)

roczne dziecko chce zasypiac w wozku lulane

Data utworzenia : 2015-01-21 09:39 | Ostatni komentarz 2024-11-06 09:14

Ewcia2

11964 Odsłony
31 Komentarze

Nie wiem jak oduczyc synka zasypiania w wozku.:-(.wiem ze popelnilam blad ze przyzwyczailam go lulania ,zaczelo sie od lulania w dzien aw nocy spal w lozeczku a od ok 9mc a synek skonczyl juz roczek czy w dzien czy w nocy musi byc lulany w wozku do spania, prubowalam wkladac go do lozeczka, czy nawet do nas do lozka ale nie on musi w wozku i lulany dopuki noe zasnie i o budzi sie w dzien czasem i sie podnosi i znow trzeba go polulac by zasnal, jak tylko zasnie i przeloze go do lozeczka budzi sie za pul godziny z placzem i odrazu wstaje,kladlam go kilka razy , glaskalam itp ale nic nie dalo a wlozylqm go do wozka polulalam i zasnal . Czasem w nocy obudzi sie o 3 czy 4 i z godz go lulam a on ma oczy otwarte a jak przestaje lulac to placze,zwariowac mozna:-( pomozcie.

2015-05-28 21:40

U nas było podobnie, córcie lulałam, ale na kolanach od urodzenia, mój błąd bo mogłam ją od początku uczyć w łóżeczku... O ile dobrze pamiętam po pół roku jej to minęło , do dziś a ma 2 latka zasypia sama w łóżeczku.. Myślę, że z czasem to minie, Możesz próbować kłaść go do łóżeczka ale gdy zacznie płakać to odpuść i wracaj do wózka, z czasem zacznie akceptować łóżeczko a w dzień mu tłumacz, że wózeczek jest na spacerki a łóżeczko do spania, że w nim się fajnie śpi tak jak wy śpicie w dużym łóżku tak on ma swoje i tylko swoje łóżeczko:) A tak swoją drogą to jak Ci idzie nauka usypiania w łóżeczku kochana??

2015-05-28 21:22

Rikitiki u nas trochę jest podobnie w dzień mimo, że synek zmęczony to lubi gdy go pokołyszę, tylko ja mam łóżeczko z biegunami więc mam trochę ułatwione bo lulam do snu synka w dzień ale zasypia w łóżeczku a wieczorem zazwyczaj nie lubi kołysania. Choć też zależy od dnia. Wcześniej na spacerach takich właśnie długich też mi zasypiał, teraz ma już ponad rok i na spacerach ani myśli o spaniu, jest za bardzo zafascynowany tym co dzieje się wokół:) Myślę, że to jest taki okres przejściowy, choć czasem faktycznie maluchy mocno przywiązują się do wózka i kołysania w nim i nie chcą z tego zrezygnować na rzecz łóżeczka.

2015-05-28 20:52

moje dziecko początkowo też tylko albo przy cycu albo bujane zasypiało. zaczęłam od nauki samodzielnego zasypiania w nocy, z czasem też przeszło to na dzienne drzemki-w zasadzie samoistnie. tylko muszę wyczuć moment gdy dziecko śpiące, daje atrybuty kojarzone ze snem, czyli smoczek i pielucha w kaczuchy i zasypia sama teraz.

2015-05-27 21:00

czyli trudniej jej zasnąć w dzień z kołysaniem to ciężka sprawa nie da się tak szybko oduczyć dziecko ja próbowałam odkładania i kołysania ale to była katastrofa nie pamiętam jak ta metoda się nazywa . przeczytała mnóstwo artykułów i też już miałam dość kołysania byłam na siebie zła ale na szczęście samo minęło i twoja Ania też nie będzie chciała żeby ją cały czas kołysac im dziecko większe tym bardziej chce być samodzielne

2015-05-26 21:09

A u nas właśnie w nocy to jest bajka! Anka zasypia sama w łóżeczku i nie potrzebuje żadnego kołysania. Tylko w dzień mamy taki cyrk...

2015-05-26 17:07

U nas było identycznie ale to mija,ja swojego bardzo długo kolysalam i już brakowało mi sposobów i pomysłów jak to zmienić. Aż nagle przyszedł taki dzień że mały sam odmawiał kołysania co prawda nie było tak co dziennie bo nieraz chciał spać a nie potrafił sam zasnąć więc go kolysalam i przesypia całą noc. Teraz już kołysanie poszło w zapomnienie synek ma dwa latka i od dwóch miesięcy zasypia samodzielnie w dzień i w nocy ,a najlepsze jest to że śpi w łóżeczku i się nie budzi. Czasami jak mu się zdarzy to biorę go do siebie i dalej śpi

2015-05-26 10:35

Też mamy ten sam problem. W nocy z zasypianiem w łóżeczku nie ma najmniejszych problemów, ale w dzień, to córa choćby nie wiem jak była zmęczona, to w łóżeczku nie zaśnie. Jak chce spać to pokazuje mi papa i wiem, że po prostu muszę ją wpakować do wózka i chociaż chwilę na podwórku powozić. Potem śpi godzinę - dwie na korytarzu (mieszkamy w domu) i co chwilę jej doglądam. Jak ją przenoszę do mieszkania, to od razu się budzi. W domu przy piersi zaśnie mi może dwa razy w miesiącu i śpi wtedy 20-30 minut i jest jeszcze bardziej marudna, niż przed drzemką. To już wolę odpuścić i ją zanieść do tego wózka, zwłaszcza ze zawsze się znajdzie ktoś chętny do lulania. Wkurza mnie to, bo zarzekałam się, że moje dziecko nie będzie spać w wózku i w mieszkaniu miałam go tylko dwa razy jak Anka była chora. Zaczęło się od długich spacerów, na których zawsze długo spała, no i tak skończyło... Teraz da się tą sytuację jakoś znieść, ale boję się co będzie, jak Anka podrośnie. Łóżeczko na korytarz wyniosę?

2015-02-03 12:45

Nie woem co to za lozeczko bo kupowalam od kolezanki . Juz mi spi w lozeczku ale po pul godziny a w wozku spal po pultorej a w nocy spi lepiej czasem soe przebudzi bez powodu no i dwa razy do jedzenia.