Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Przedszkole

Data utworzenia : 2016-03-05 03:45 | Ostatni komentarz 2017-12-17 21:52

Marta -1989

6575 Odsłony
109 Komentarze

Dziś oburzyła mnie okrutnie sytuacja związana z przedszkolem u mnie w miasteczku. Siostra szła porozmawiać o swoim synku do przedszkola gdzie chodzi jej synek więc poszłam z nią bo chciałam zapytać się w jakim wieku dzieci są przyjmowane, czy muszą już być bez pieluszki i takie tam pytania by przygotować małego jak najlepiej. Dowiedziałam się że jeżeli chcę mieć miejsce w przedszkolu muszę zapisać już teraz dziecko na listę mimo że synek ma 5 miesięcy a do przedszkola pójdzie w wieku 3 lat!!! Okazało się że na jego rocznik jest już zapisanych sześcioro szkrabów!!!! Dla mnie to absurd! Przecież mama nie myśli o zapisywaniu tak małego dziecka do przedszkola a potem jak już czas jest na to to okazuje się że nie ma miejsc w państwowym przedszkolu i trzeba zapisać do prywatnego i płacić 800 czy 900 złotych zamiast 300.... Czy któraś z Was drogie mamy też już zetknęła się z takimi zasadami?

2016-03-21 16:23

Bo już wychorowała swoje ;) jak poszłam na studia pielęgniarskie to regularnie miałam jakieś grypy żołądkowe łapane od pacjentów - zresztą nie tylko ja - cała moja grupa ;) od końca studiów nie miałam tego ani razu a mineły już 4 lata :) przechorowałam widocznie te szczepy co szaleją i mój organizm wyrobił sobie odporność aż do kolejnej mutacji szczepów ;) ja małego poszczepiłam więc raczej jest bezpieczny - pneumokoki, meningokoki, grypa,reszta obowiązkowych - martwi mnie tylko rota ale te szczepionki są nieskuteczne bo działają na jeden szczep a gdzie adeno i noro wirusy no i mój synek by to ulał bo nadal ulewa a to doustne....

2016-03-21 13:56

Najgorszy jest chyba pierwszy rok w przedszkolu , moja córka praktycznie coś non stop z przedszkola przynosiła a to jakas infekcje a to jakaś jelitowówke... a to zaraz kaszel ... albo gorączka ... I tak na okrągło. Drugim rokiem może raz się rozchorowala a tak cały rok zdrowa była.

2016-03-21 13:54

Lepiej zabezpieczyć miejsce w żłobku czyprzedszkolu bo póżniej może być problem

2016-03-21 13:28

Ja Aga musiałam zapisać asekuracyjnie gdyby dziadkowie jednak nie mogliby siedzieć z Małym.... Jak się okaże że problemu nie bedzie to zostanie i nasz w domu :)

2016-03-21 12:14

Agnieszka siostra i szwagier męża też pracują w szkole i zastanawiają się czy nie zapisać dziecka do przedszkola w którym sami pracują. Jednak ja jestem przeciwniczką tego pomysłu. Dziecko wg mnie lepiej zapisać do innej szkoły. Chodziłam do klasy z chłopakiem, którego mama pracowała w tej samej szkole i dla niego nie była to fajna sytuacja. Lepiej jednak osobno.

2016-03-21 10:59

Marta, ja małej nie będę posyłać do żłobka. Muszę "zacisnąć pasa" i jakoś przetrwać dopóki nie pójdzie do przedszkola. Być może dziadkowie zdecydują się pomóc i zajmą się małą, żebym mogła wrócić do pracy. Na razie do połowy czerwca mam macierzyński, potem wybiorę 70 dni urlopu (za zeszły i obecny rok). Na moim osiedlu znajdują się dwa przedszkola państwowe: jedno większe (5 oddziałowe) z dużym ogrodem i drugie mniejsze (2-oddziałowe). Zamierzam zapisać małą do tego większego. Starsze córki chodziły do przedszkola, w którym pracuję, ale nie wyszło im to raczej na dobre, więc najmłodsza pójdzie do innego.

2016-03-20 22:59

Agnieszka to fajnie macie! W sumie różnica ceny żadna a wybór dużo większy - zazdroszczę :)

2016-03-20 22:37

U mnie w mieście, z racji tego, że jest mało żłobków państwowych urząd miasta dofinansowuje rodzicom pobyt dziecka w żłobku prywatnym, tak, że rodzice płacą ok. 250 - 300 zł ( za zajęcia dodatkowe płacą sami). W państwowym przedszkolu, w którym pracuję opłata za 10 - godzinny pobyt dziecka wynosi ok. 280 zł (zależy od ilości dni). Obecność kamer nie ma wpływu na wysokość opłaty.