Podróż z maluchem

Jeszcze nic nie wymyślili i nic nie przeszło, więc nie siejcie paniki ;)

Teraz to nawet będą mieli pewnie nadgodziny skoro mają zrobić mniejsze grupy i lekcje chyba rozdzielić na ranne i popołudniowe by dzieci w klasie było jak najmniej.

Monika nie zankurutuja. Nauczyciele zawsze będą mieli pracę 

Dlaczego nauczyciele mieliby stracić pracę?! Przecież za szkoły płaci państwo... Już takich głupot nie piszcie dziewczyny... Ilość uczniów nagle dramatycznie się nie zmniejszy, żeby nauczyciele mieli zostać zwolnieni

Ja to jak najbardziej rozumiem u nas nie ma tego problemu bo płacimy tylko za wyżywienie teraz syn chodzi państwo. Jednak jak chodził prywatnie to nie było go sprawie cały miesiac a mimo to trzeba było płacić praktycznie normalnie.

a co do dzialania placowek to- każdemu jest ciężko, nauczyciele maja obowiazek prowadzenia zdalnego nauczania przez co pracuja na rownych obrotach, dochodzi im rowniez wiecej dokumentacji poniewaz musza zdawac protokoły z tego co wykonali itp. Wiadomo, ze obiady i inne oplaty dodatkowe powinny byc zawieszone, ale jesli rodzice przestana placic, przedszkola zbankrutuja, nauczyciele straca prace, po powrocie "do normy" nie bedzie juz tak latwo znalezc dla dziecka przedszkola gdyz wlasnie czesc z nich zostanie zamknieta, a nie latwo bedzie otworzyc na nowo biznesu. Pozdrawiam cieplo

Co do cen biletów lotniczych to sa bardzo atrakcyjne, już zarezerwowaliśmy lot dla rodziców na przyszły rok o połowe ceny taniej niż było przed korona. 

Patrycja nie dziwię się. Każdy wiadomo jest w ciężkiej sytuacji więc powinien pomagać jakoś to rozwiązać a nie jeszcze utrudniać dokładać zmartwienia