Obowiązki dziecka w domu

od 5/6 roku życia pojawiły sie obowiązki, teraz po jedzeniu wie że talerz wkłada sie do zmywarki, wie jak segregować śmiec tzn. nie wrzuca mi wszystkiego do jednego kosza tylko wie że kartkę papieru trzeba do niebieskiego. Raz w tygodniu w sobotę pomaga mi w obowiązkach, teraz do doceniam bo będąc w ciąży z drugim strasznie szybko się męczę, a odkurzanie sprawia mu radochę :) kurze też jak poprosze to u siebie w pokoju ogarnie :) Nauczyliśmuy sie już segregować zabawki na takie którymi się bawi, na takie które chce sprzedać (kasa idzie do skarbonki na nowy rower na wiosnę) i takie co są zepsute i trzeba je wyrzucić, w końcu nie chominkuje wszystkiego i nie mówi że to sie jeszcze przyda.... ;) Powoli powoli można wprowadzać i pokazywać co i jak sie robi ;)

Lovi córka od 6 roku życia ma obowiazki, wczoraj nawet umyła naczynia sama :) 

ewelkar899 Od dawna córka ma przydzielone obowiązki? :)

Kargaw Super! Z wiekiem zwiększałaś liczbę obowiązków, czy w pewnym momencie ustaliłaś nowe zasady? 

Córka ma 8 lat i jej obowiązki to wychodzenie z psem , zascielanie łóżka, wycieranie kurzy u siebie w pokoju :) 

Mimo, że córka nie ma jeszcze 2 lat to ucze ją gdzie leżą książki i zabawki, misie i lalki już wie gdzie idą spać. Ale często sama łapie po mnie gdzie co się chowa. :)

Właśnie nieraz słyszę jak dzieci mają swoje obowiązki a ja jak swojemu synowi lat 10. Powiem żeby złożył kołdrę za sobą albo poskładał ubrania to zawsze mówi że nie umie skakać , że włoży do szafy gdzie indziej , że nie umie skakać tak kołdry jak ja , to zaczęłam mu mówić że ma dać gdzie mu się podoba i złożyć kołdrę po swojemu bo długo mówiłam , " dobra , to zostaw ją to siebie " ale teraz stwierdziłam że bez przesady że czegoś musi się nauczyć i niech zrobi po swojemu ale coś zrobi. A drugi synek ma lat 6 sprząta zabawki po sobie , jest nauczony po mamusi że wszystko musi być na swoim miejscu . I puki co tylko tyle ale nie wiem czy dobrze ale młodszemu synkowi odpuszczam bo jest po chorobie nowotworowej mózu i po operacji ma dużo ubytków, problemy z wzrokiem , problemy z równowaga ale powoli go uczę i staram się tłumaczyć wszystko.

Właśnie sobie zdałam sprawę, że moja 9cio latka praktycznie nie ma obowiazkow.. Chciałabym żeby chociaż utrzymała swój pokój w porządku ale i z tym ma problem. Jak ja coś robię, to nie powiem, przyjdzie i pomoże: zetrzeć kurze, upiec coś, posegreguje pranie i poskłada ze mną itp. Ale nie ma przydzielonych, swoich obowiązków. Muszę nad tym pomyśleć.