Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (894 Wątki)

Nocnik

Data utworzenia : 2013-05-07 07:14 | Ostatni komentarz 2022-04-18 20:02

Demotywacja

16225 Odsłony
105 Komentarze

Właśnie stanęłam przed dylematem - jaki nocnik kupić mojej córeczce, która zaraz kończy pół roku i myślę, że czas najwyższy na taki zakup. Co polecacie? Nocnik grający? Może zwykły? Jakich używają wasze pociechy? ----- SamantKa (2013-10-03 13:13) Nocnik vs nakładka na toaletę Od czego zacząć? Czym warto kierować się przy zakupię nocnika? Czy melodyjki i ozdoby pomagają w nauce?

2013-05-07 18:51

monika_b w rodzinie mojego męża dzieci sadza się na nocniku od razu, gdy zaczynają siedzieć żeby się oswoiły. Każda matka sama decyduje się kiedy chce próbować sadzać dziecko na nocnik :) ja chce chociaż spróbować jaka będzie jej reakcja i ćwiczyć korzystanie z niego :) Może dla niektórych to za wcześnie, ja chciałabym ją jak najszybciej nauczyć korzystania z nocnika. :) Dziękuje wszystkim za odpowiedzi :) Iwona w którym miesiącu córcie pierwszy raz posadziłaś na nocnik? I gdzie kupiłaś taki nocnik? Rozglądałam się już po sklepach i najtańsze grające sięgały 50zł :x

2013-05-07 17:46

Moim zdaniem troszkę za wcześnie chcesz kupić ten nocniczek.No ale to indywidualna sprawa. Ja swojej córce nocnik kupiłam zaraz po roczku,ale siusiu zaczęła wołać koło drugich urodzin...jakoś tak... Kupiłam zwykły nocnik,nie żadnych znanych marek które kosztują ponad sto złotych.Nocnik córki ma kształt krzesełka z wyciąganym środkiem co pozwala że lepiej mi się go myje.A zapłaciłam za niego coś koło 20 zł z przesyłką:)Między czasie był zakup nocnika,który córka sama sobie wybrała w markecie bo dostała blokadę na ten wcześniejszy i nie chciała w ogóle na niego usiąść.Ale wszystko do normy wróciło. Co do nocników grających moje koleżanki odradzały mi.Zawsze mówiły żebym nie kupowała nocnika który gra,bo oszaleć idzie.

2013-05-07 13:14

Chciałam kupić najzwyklejszy nocnik bez żadnych zbędnych pierdół i kupiłam jak się okazało zapachowy;) a to za sprawą ze stał pomieszany ze zwykłymi niczym się nie różnił a że pachniał dowiedziałam sie z paragonu. Mała ma nocnik grajacy u babci i szczerze mówiąc nie wiedzę większego zainteresowania ze gra, zauważyłam ze po włączeniu się melodyjki mała przestawała siusiać , na szczęście nocnik jest tylko wówczas jak przyjeźdżamy w odwiedziny a melodyjka? trzeba się nastawić ze po pewnym czasie nocnik może nie chcieć się wyłączyć;)

2013-05-07 12:37

ja kupilam mojej siostrzenicy i...MI, powtarzam MI bardzo spodobal sie grający i pożalowalam...mala nasiusiala i jak sie wystraszyla tak juz nigdy na niego nie usiadła,wiec musialam kupic zwykly i wogole mialam problem zeby ja przekonac,ze on juz nie gra i................ muszla w ubikacji z resztą też :) :) :)

2013-05-07 12:16

My mamy najzwyklejszy nocnik grający za 14 zł. Córcia ma 9 miesięcy i za nic w świecie nie chce zrobić kupki do pampersa, nawet jak pampers jest otwarty. Powiem tak mój maluszek się nie wystraszył, że gra wręcz odwrotnie cieszyła się - bardzo lubi muzykę może dlatego. Minusem grającego wg mnie jest to, że dopóki nie wyniesie się tej kupki to nocnik gra i gra i gra i kurcze mnie to czasami denerwuje. Bo zanim się maluszka przebierze, pupkę umyje to troszkę trwa, a ten nocnik dalej gra ;) Ale tak na marginesie baterie w każdej chwili można wyciągnąć pod nocniczkiem - więc jest rozwiązanie ;)

2013-05-07 11:14

Ja tez uważam, że najprostsze rozwiązania są najbardziej trafione. Przy pierwszym synu kupiliśmy grający nocnik, który po kilku dniach grał cały czas, mimo, że był suchy, a następnie przestał grać i tylko te smętne przewodniki metalowe zostały. Zdecydowanie klasyczny nocnik z kaczuszką bez żadnych bajerów sprawdza się najlepiej. Monika_b, myślę, że chodzi o to, że jeśli maluch siedzi już samodzielnie, to autorka wątku chce go sadzać na nocnik.

2013-05-07 10:54

Miałam ten sam dylemat kilka lat temu, kiedy mój teraz już ponad 7 letni syn zaczynał przygodę z nocnikiem. Jako "dobra mamusia" kupiłam mu super grający nocniczek i wszystko było super. Zadowolona z zakupu pokazałam dziecku nocniczek, posadziłam i synek zrobił siusiu. W tym momencie nocniczek zaczął grać... a synek tak się wystraszył, że aż podskoczył. Na tym się skończyła przygoda z grającym nocniczkiem :( za nic nie mogłam skłonić Go by usiadł na niego drugi raz... Teraz wiem, że córce (5 m-cy) kupię zwykły nocniczek :) przynajmniej na początek.

2013-05-07 10:26

Mój synek ma ponad 10 miesięcy i nie używamy jeszcze nocnika ze względu na to że ma tak malutki tyłeczek że nawet do najmniejszego wpada i kończy się płaczem. Odnośnie wyboru wszystko zależy od dziecka, słyszałam że nocniki grające niektóre dzieci zrażają i dziecko nie chce się na niego załatwiać. My mamy zwykły nocnik tyle że chłopięcy ( z taką specjalną nakładką). Powodzenia w wyborze.