Nieśmiałe maluchy

Mazia a to może temu tak łatwo poszło że babcia tam pracuje 

Mazia chciaz nie będzie płaczu przy wejściu do placówki  ☺

Aneczka no ona potem tylko mi trzy dni żyć nie dawała, że mam zadzwonić po babcię i ona idzie do przedszkola. No babcia ją zawiozła i potem chciała chodzić codziennie. BYła na 3h i wrócić nie chciała, zupę zjadła. Ja tam się nie denerwowałam to może ona też spokojna. Babcia tam pracuje, więc dla mnie to jak puszczenie ją do babci

Mazią dobrze że adaptacja przebiegła sprawnie bo czasami ciężko z tym bywa. I serce mamy krwawi że dziecko tak płacze 

To trzeba się cieszyć że lubi chodzić 

Anita juz była w przedszkolu teraz ze dwa razy bez problemów żadnych jak cyganica z wszystkimi zostawała :D 

 Anita oj jak pojdzie do przedszkola to calkiem się rozkokosi

Mazia moze wszystko sie zmienić z czasem, teraz jest jeszcze malutka i łapie zaufanie do każdego ale jak pójdzie do przedszkola i moze być juz zupełnie odwrotnie.

Jednak warto uczyć dzieci zeby miały ograniczone zaufanie do obcych.