Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1086 Wątki)

Nerwowe dziecko

Data utworzenia : 2015-02-14 22:51 | Ostatni komentarz 2021-06-14 15:43

Agusia8

6519 Odsłony
36 Komentarze

Chciałam właśnie załączyć ten wątek,szukałam podobnego ale nie mogłam znaleźć.Nie wiedziałam też tak to mogę nazwać,ale jedynie tylko tak mi przyszło do głowy.Mam taki problem,mój synek ma 7 miesięcy i od pewnego czasu bardzo się denerwuje,to znaczy na przykład jak trzyma coś w rękach to strasznie mocno to ściska,przy tym tak stęka ze złości i robi się cały czerwony ze złości!Ciężko jest to opisać,ale takiego go nigdy nie widziałam.Na początku myślałam że może robi kupkę albo chociaż próbuje ale nic z tych rzeczy.Tak właśnie robi od niedawna,czy to znaczy że jest taki nerwowy i powinnam się tym niepokoić,waszym dzieciom też się to zdarza????Martwi mnie to :(

2015-02-15 21:32

Może rzeczywiście jest tak jak piszecie i niepotrzebnie się martwię.Będę dalej go obserwowała i jak tak dalej będzie i coraz gorzej się denerwowal to pojedziemy na konsultacje do pediatry,wtedy już może nie będę się tak tym martwiła.Na początku właśnie myślałam że reaguje tak tylko na twarde rzeczy czy zabawki,ale tak nie jest bo na inne też.Nie ażne czy to jest twarde czy miękkie.Też myślałam że może tak się denerwuje przez zabki bo akurat zaczęły mu wychodzić ale sama już nie wiem.Dziękuje Wam komentarze,trochę mnie uspokoiłyście swoimi komentarzami,będę dalej reagować na jego zachowanie może to tak tylko chwilowe,albo poprostu jest nerwowy...

2015-02-15 14:58

Agusiu mój synek kiedy wyłączę karuzelę lub bujaczek złości się bo ewidentnie pasuje mu ciągnięcie na siłę, chce czuć opór- może próbuje w ten sposób swoich sił, ale jeżeli piszesz że Twój synek reaguje złością tylko na niektóre zabawki to zwróć uwagę czy są to jakieś konkretnie czy np grupa zabawek twardych jak np książeczka o której piszesz. Być może dziecko lubi jakiś inny rodzaj zabawek a gdy dostanie do ręki coś za czym nie przepada denerwuje się. Ja zauważyłam że mój synek ma swoje ulubione zabawki a nawet grzechotki i nie wiedzieć czemu właśnie te a nie inne ale każdy w tym również dziecko ma swoje gusta. Ja dawałam synkowi niejednokrotnie gryzaczka aby mógł wkładać do buzi gdy swędzą go dziąsła, ale za każdym razem ze zdenerwowaniem wyrzucał,kupiłam nawet inne kształty i też ten sam efekt. Natomiast są zabawki które jak tylko weźmie do rączki lądują w jego buzi i te mu pasują. Myślę że warto zapytać o to lekarza , przynajmniej będziesz spokojniejsza że nic złego się nie dzieje. :)

2015-02-15 13:21

Moim zdaniem to jest normalne - dziecko odkryło, ze może wyrażać swoje niezadowolenie z różnych rzeczy i wykorzystuje to w praktyce :). Synek miał podobnie, też mniej więcej w wieku Twojego szkraba, szczególnie było to widoczne na spacerach, jak się denerwował, że jedzie w wózku - wtedy się tak jakby napinał i wydawał taki "dźwięk zirytowania" - nie wiem, jak to opisać - trochę jakby warczał ;), synek kumpeli mial podobnie i jak chodziłyśmy razem na spacery, to tylko było słychać mruki dwóch gniewnych człowieczków - ale z czasem mu przeszło. Szczególnie jak udało mu się posiąść jakąś nową umiejętność, bo często się np denerwował, że chcialby już sam usiąść, a tu klops ;)

2015-02-15 11:54

Agusia jeśli to tak Cię niepokoi to idź do pediatry na konsultację. Bez obaw, że Cię wyśmieje! Lekarz jest tam od tego, żeby sprawdzać czy wszystko jest w porządku i doradzać.

2015-02-15 11:49

Joasiu już sama nie wiem,może też tak być jak piszesz ale właśnie nie wież czy to normalne u takiego małego dziecka,tczewie się właśnie dziwi i mówia że nigdy nie spotkali się z takim czymś żeby tak się dziecko denerwowało.Jak tylko będziemy u pediatry to napewno dam znać co powiedziała,tylko zastanawiałam się właśnie czy iść z czymś takim żeby mnie nie wyśmiała.ancymomek według mnie rozwija się prawidłowo,nie zauważyłam nic niepokojącego oprócz właśnie tej złości i jego reakcji na niektóre zabawki.Ulka nie wiem już sama czy to też może być przez to co piszesz bo właśnie nie reaguje tak na wszystko,jest różnie. Ania też mam karuzele nad łozeczkiem i też mam takie miśki co bardzo mocno je ściska i czasami tak ciągnie i myślę że zaraz wyrwie te miśki.Ale przy tym nie robi się taki czerwony i nie stęka ze złości.Wczoraj na przyjadę trzymaj w rączkach taka twardą książeczkę i tak właśnie robił,jak mu ja wzięłam to od razu się uspokoił,myślałam może że reaguje tak tylko na twarde rzeczy ale dałam mu później telefon zabawkowy to już tak nie robił.Kiedyś nawet nic nie miał w rączkach i tak bez powodu zacisną piąstki i robił to samo.Dlatego zastanawia mnie to czy to jest normalne u takiego dziecka.Nie wiem co mam robić.

2015-02-15 11:07

Dokładnie, mój leżąc pod karuzelą tak się na niej zawieszał i ciągnął, że bałam się że cała na niego spadnie.

2015-02-15 11:03

Agusia , a czy synek robi tak trzymając jakąś jedną konkretną zabawkę? czy wszystkie tak go złoszczą? :) Napiszę Ci co nie tak dawno zauważyłam u mojego synka który ma 6 miesięcy. Po środku łóżeczka mam zawieszoną karuzelę a po jednej stronie przewijak , do tej pory kiedy przebierałam synka leżąc dotykał misiów zwieszonych na karuzeli, popychał je jedną rączką a od niedawna szczególnie gdy karuzela jest włączona i misie kręcą się wokół , chwyta za nie i mocna trzyma tak że cała konstrukcja karuzeli aż się rusza i mam wrażenie że w którymś momencie urwie miśka. Kiedy wyłączę ją i miśki wiszą w powietrzu , denerwuje się. To samo jest z zabawkami zawieszonymi nad bujaczkiem, najbardziej podoba mu się siłowanie z nimi kiedy się obracają więc zastanawiam się czy to może nie jest tak że nasze dzieci odkryły że mają trochę siły i próbują stawiać opór, siłować się i sprawdzać swoje możliwości.

2015-02-15 10:56

Może to nic poważnego, po prostu tyle wysiłku musi włożyć, żeby podnieść jakąś zabawkę albo zgnieść ją w rączkach i denerwuje się, że mu coś nie wychodzi