Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (441 Wątki)

Mycie zębów

Data utworzenia : 2017-10-04 06:25 | Ostatni komentarz 2021-04-08 19:55

kika07645

5907 Odsłony
181 Komentarze

Może to głupie pytanie, ale może są mamy, które miały taki problem i sobie poradziły. Moja córka(niecałe 2 latka) chętnie myje zęby, ale sama. Nie chce dać żebym jej choć trochę umyła, a wiadomo, że takie dziecko nie umyje sobie zębów dokładnie tak jak powinno. Z tego co wiem to do 6 czy 7 roku życia powinno się pomagać myć zęby pociechom. Ja nie chcę jej wyręczać całkowicie, niech sama się też uczy. Próbowałam patentu z daniem jej do ręki czegos nowego żeby się na chwilę zaciekawiła, ale pomagało wiadomo na chwile. Chętnie dowiem się jak sobie z tym poradzić ;) Pozdrawiam

2017-12-21 10:43

A ja z tych mniej leniwych mam i wyciskamy i dla siebie i dla synka, jemu zawsze rozwadniam (prawie pół na pół) i praktycznie zawsze dodaję jakieś warzywo do soku. Na co dzień pije wodę ale raz na jakiś czas, czy teraz w okresie przeziębieniowym trochę cześciej podajemy mu cytrusowo warzywne koktajle witaminowe. Wolę dać mu sok niż sztuczne witaminy, które i tak nie wchłaniają się nawet w połowie tak dobrze jak naturalne składniki ze świezych produktów. Ulka dokładnie smak jest niepowtarzalny , nawet te 100% niby nie smakują tak jak te swoje. Zwłaszcza teraz gdy wszędzie w promocjach pomarańcze za grosze możemy robić sobie i lepszy i tańszy, dodatkowo z 200%pewnością świeżości i dobrego składu, bez potrzeby pasteryzowania itp zabiegów utrwalających :) Jeśli chodzi o ząbki to rozmawiałam ze swoim stomatologiem i jego kolegą, który przyjął mnie raz podczas zastępstwa. Obydwaj byli zdania, że dziecko do 4roku życia powinno mieć tylko i wyłacznie zwykłą szczoteczkę. Szczoteczki elektryczne czy soniczne polecali dzieciom które już potrafią lepiej same obsługiwać się ze szczotką i pastą. No i obydwaj potwierdzili to, co wszystkie wiemy że praktycznie do podstawówki musimy dzieciom w tym myciu pomagać, niestety same choćby się nie wiem jak starały nie domyją tylnych ząbków a nawet w przednich nie umyją wszystkich powierzchni dokładnie. Potwierdzili to o czym czytałam, że mają to być pasty bez fluoru tak więc doinformowana u źródła wiem, że postępujemy dobrze. Agusia dobrze by bylo, zeby choc tak zapobiegać prochnicy butelkowej, jesli chodzi o dzieci karmione piersią nie trzeba przemywać, bo mechanizm ssania jest inny niz przy butelce a jesli chodzi o picie no to najlepiej podać wodę i wtedy nie ma klopotu z myciem czy przecieraniem. Ja akurat za pieluszką nie jestem bo trzeba albo kojarzyc ktorą stroną juz obcierane byly dziasla i zabki albo wymieniac co raz, zdecydowanie latwiej jest miec pod reka jednorazowe gaziki bezpylowe, z nimi nie ma klopotu, uzyjemy raz i wyrzucam zawsze to i latwiej i prosciej z higieną ;)

2017-12-20 22:03

Nie dość, że godzinami siedzieć u dentysty to jeszcze trzeba w te lepsze plomby trochę więcej pieniążków zainwestować, więc gra nie warta świeczki. U mnie jest zasada, że w tygodniu tylko woda, a w weekend wyciskamy sok. Trochę więcej z tym pracy niż wyciągnięcie soku z lodówki, ale nawet dla samego smaku warto, przecież te soki są tak dobre, że aż żal kupować gotowe.

2017-12-20 21:36

Ja mam sokowirówkę z Boscha i nie wydaje mi się, że jest przy niej dużo mycia. Zmywarki nie mam, a soki robię bardzo często. Ale to już taki mój nawyk :) do pracy czy na uczelnie soczek zawsze musiał być :) Jak to mówią "dla chcącego nic trudnego". A jeśli chodzi o zdrowie naszych dzieci to chyba warto poświęcić te kilka minut na mycie sokowirówki niż potem godzinami siedzieć u dentysty :)

2017-12-20 21:32

Jak sie podaje dzieciom soki to najleoiej je rozcieńczac woda.Dentysta mi powiedział ze jak w nocy maluszek np.mleko czy cos do picia to po tym przetrzec zabki pieluszka tetrowa zamoczoną wodą.Żeby ząbki szybko sue nie psuły bo zęby najczesciej od tego sie psuja i powstaje próchnica.

2017-12-20 20:11

ewentualnie sięgam po soki "Słoneczna tłocznia" itd. a je i tak rozcieńczam z wodą.

2017-12-20 20:11

M. Jacek - małemu odsetkowi mam chce wyciskać się sok, wolą sięgać po gotowce w butelkach niestety :( Szczeólnie jeśli nie mają zmywarki, a na pokładzie więcej niz jedno dziecko. Ja używam sokowirówki z philipsa, i jestem mega zadowolona. Dzięki zmywarce tylko chwila i sprzęt umyty :)

2017-12-20 15:48

Jak już chcemy dać dziecku sok, to lepiej go samemu wycisnąć. Wtedy wiemy, że ani grama tam cukru nie będzie. A z genetyką oczywiście nie wygramy, ale skoro wiemy, że w rodzinie wszystkim psują się zęby, bo są słabe to tym bardziej powinniśmy pilnować dziecka. Żeby nie piło/jadło słodkiego a najważniejsze dokładnie myło ząbki. I uzupełniać dietę w wapń :) M.Habaj to brawo dla synka :) z tymi inhalacjami racja, potrafią bardzo zniszczyć zęby, szczególnie te na przodzie.

2017-12-20 15:14

M.Jacek to prawda, jak sie patrzy na składy tych produktów niby dla dzieci to mozna doznać szoku ile tam cukru. M.Habaj dobrze wiedzieć o tej inhalacji, ze potem ważne zeby umyć ząbki, o tym nie pomyślałam ze to wszystko zostaje na zębach Marieee fajny pomysł z tym mówieniem jaka minę ma zrobić córa żeby umyć zęby ;)