Mamo a czemu?

Ciekawość dziecka nie zna granic.  To normalne że chcą poznawać ten świat a rodzicom potrzeba cierpliwości. W sumie zainteresowanie jest bardzo dobre gorzej było by w odwrotną stronę. Gdyby nic nie pytało i nic nie interesowało

Ja tam chętnie wróciłabym do czasów dzieciństwa. Nawet gdybym miała usłyszeć taka odpowiedź od mamy na pytanie "czemu" ;) czasami kiedy syn zadaje pyta czemu to w myślach od razu mam odpowiedź z dzieciństwa:) jednak odpowiadam narazie na wszystkie pytania po kilka razy jak chce. Może przy większej liczbie dzieci i pytań nie chciałoby się odpowiadać;)

O jeny nie nawidze tego 😂😂😂

Z dzieciństwa pamietam odpowiedz moich zmęczonych rodziców na pytanie „a czemu?” - „bo nie ma dżemu” ;D odpowiedz działała na 5 sekund ;D

U nas był taki sam etap teraz córka ma 6 lat i dalej pyta o różne rzeczy tylko teraz już jest mądrzejsza i nie da się jej oszukać 😂😂

Macie rację. Ale czasem też się bardzo irytuje tym bardziej jak się chce na czymś skupić a synek co chwila milion pytań 

Z jednej strony Czasami jest to troszkę denerwujące pytanie i my rodzice mamy już dość ale z drugiej strony dla mnie jest to piękne że dziecko się interesuje że jest ciekawa Ja bardzo lubię takie dzieci które właśnie są ciekawe świata tego wszystkiego Co je otacza chcą aby im to wytłumaczyć i to dobrze rokuje bo takie dziecko w przyszłości dalej będzie ciekawe i będzie chciało się czegoś nauczyć i rozwijać

Hehe te pytania to chyba wszystkie dzieci lubią zadawać a rodzice nie lubię odpowiadać xD tak spoko ale jak się setny raz słyszy a dlaczego to już czasami człowieka ponosi xD