Kiedy do pracy?

Zobaczymy. Zależy też od rodzaju pracy i czy ja lubimy czy nie. Ja np na zmiany sobie pracy nie wyobrażam.

U mnie los chciał, że jak się kończył macierzyński to zaszlsm w drugą ciążę i dobrze się stało. Jak patrzę na małego (13 msc) to szkoda by mi było go dac do żłobka na pół dnia. Może jeszcze nie dał mi wystarczająco popalić :-D tak czy inaczej na pewno jak skończy się sytuacja z wirusem, to chciałabym się zorientować, czy gdzieś można to posyłać np 3 razy w tyg. 

Dla mnie 2 lata to minimum, ale system wygląda inaczej, można też wrócić na niepełny etat, to też zawsze jakieś rozwiązanie 

Ja po roku na pewno wrócę. No chyba, że coś nowego wyniknie w życiu

Dla mnie rok to za krótko. Więc nawet nie brałam pod uwagę wrócić po roku do pracy 

Dlatego nie chce jej narażać na te ciągle infekcje i ciągle ucieczki z pracy bo dziecko chore itd, nikomu to nie wyjdzie na dobre więc pozostaje bezpłatny wychowawczy. 

Wioleczek- współczuję. Jak dziecko tyle choruje, to rzeczywiście to nie ma sensu, żebyś teraz do pracy wracała.

My niestety nie mamy tyle szczęścia i nikogo kto mógłby się zając mała,więc póki co żlobek odpada bo jak mam wrócić do roboty a dziecko non stop chore to jak dla mnie bez sensu