Małe dziecko (439 Wątki)
Kiedy do pracy?
Data utworzenia : 2019-03-19 10:23 | Ostatni komentarz 2020-03-31 23:51
Dziewczyny kiedy wracalyscie do pracy? Jak dziecko ma rok czy bylyscie może dłużej przy swoich dzieciach?
2020-01-02 16:19
Moja koleżanka dała synka do żłobka bo uważała właśnie ze będzie lepiej no do ciągłych chorób i pobytu w szpitalu i zrezygnowali
2020-01-02 15:59
A ja uważam że w żłobku dziecku powinno się podobać inne dzieci zabawy coś innego A później w domu też zabawa . Ja na razie nie wracam do pracy Ale planuje Dax do żłobka jeśli się dostanie i zobaczyć jak będzie jej się podobało A później pomyślę o pracy A właściwie o szukaniu nowej lub o drugiej ciąży.
2019-08-18 15:20
Ewcia88 bardzo fajnie, że mogłaś zostać w domu z dzieckiem :) Jednak nie każda mama chce zostawać tyle czasu w domu, lub po prostu sytuacja finansowa nie pozwala. Przyznam szczerze, że po 1,5 roku siedzeniu z synem w domu, marzyłam żeby iść do pracy, bo fiksowałam, potrzebowałam wyjść do ludzi na dłużej, niż na godzinną kawę raz na trzy tygodnie. Teraz jestem prawie w 32 tc i przyznam szczerze, że już się zastanawiałam, czy wracać po macierzyńskim, czy dopiero, jak mała będzie miała dwa latka. To wszystko zależy od wielu czynników. Między innymi, czy dostanie się do żłobka i czy sytuacja finansowa będzie na tyle zadowalająca, by móc zostać w domu jeszcze rok.
2019-08-18 08:18
Ja powiem wam że dka mnie samej te prawie 2.5 roku też było za długo dusi łam sie i często byłsm sfrustrowana. Ake przy drugim dziecku podejmę taka sama decyzję dka jego dobra. Ja jestem przrcieniczks żłobkoe z wielu powodów i dls mnie żłobek to ostatecznośc (rozumiem że niektórzy nie mają wyjścia). Gdybym miała jakiś wybór nigdy nie dała bym rocznika czy młodszego dziecka do żłobka. Babcie mamy pracujące więc nie ma szans na raka formę opieki a niania nam się nie kalkulujr bo musiałabym jej oddać u nas praktycznie cała pensje więc dla mnie bez sensu w tym wypadku. Więc myślę że i tym razem będę siedzieć ponad dwa lata choć zdecydowanie nie jestem kobietą która to lubi
2019-08-18 00:52
Ja przy pierwszej wróciłam po roku ...serce bolało jak nie wiem co gdy zostawiłam corke placzaca, gdy było trzeba oszukiwać ja bym mogła wyjść z domu...masakra dla matki....teraz przy drugiej córce miałam ten roczny macierzyński A po nim wzięłam trzyletni wychowawczy....I nie żałuję powiem Wam ;) mam wszystko ogarnięte w domu na czas plus czas wygospodarowany dla dzieci A także dla samej siebie...co dwa tygodnie smigamy z dziećmi na weekend do moich rodziców...nie czuje monotonni póki co...nie zaniedbalam też siebie przez to ;) nawet mam więcej czasu by zadbać o paznokcie włosy czy też co jakiś czas maseczke położyć sobie na twarz....wieczorami czytam książki by tak odreagować albo uczę się angielskiego by poprawić jego poziom ;) trzeba tylko mieć wszystko na oku...