Małe dziecko (467 Wątki)
Dziewczyny, mam do Was takie pytanie. Termin porodu coraz bliżej, córka zaniedlugo skończy dwa latka, niewiadomo jak zareaguje na rodzeństwo. Zastanawiam się czy gdy, będę już w domu z drugim dzieckiem to podarować jej jakąś przytulankę, by wiedziała, że jest dla mnie równie ważna jak drugi maluch. Wiem, że żadna zabawka nie zastąpi jej mamy, będę starać się poświęcać jej dużo czasu i uwagi, jednak nie chce, żeby poczuła się odrzucona...Co myślicie ? Jak Wy postąpiłyście w mojej sytuacji ? Czekam na Wasze rady
2017-12-22 12:45
Moja Zuzia czynnie uczestniczy w przygotowaniach do przyjścia na świat siostry :) Ostatnio układałyśmy razem rozmiarowo ubranka :) Wczoraj pisała list do Św. Mikołaja z Łukaszem. po czym przyszła i mowi... : "Dopisz jeszcze że chcę lalkę dla Igusi". Aż się rozczuliłam :)))
2017-12-22 11:09
Moja córeczka pierwsze dni życia spędziła przy muzyce klasycznej :) Dzięki czemu nawet kiedy coś mi spadło, nie budziła się :) Ja się obawiam "powrotu" do smoczka kiedy na Świecie pojawi się Iga..
2017-12-22 07:00
Kalina dziękuję ;* Mojemu przeważnie nie przeszkadza jak siostra szaleje, poza tym chyba niedobrze jest by dziecko było wychowywane w ciągłej ciszy, bo byle szelest i bedzie sie budzić :)
2017-12-21 20:26
Kika gratulacje, świetny pomysł z prezentem od dzidziusia, chyba sama skorzystam :) Pojawienie się nowego członka rodziny na pewno nie jest łatwe ani dla samych rodziców, którym czasami ciężko sprostać sytuacji, jak i dla starszych dzieci. Na pewno trzeba bardzo uważać, by starszaki nie poczuły się odtrącone. Chciałabym też unikać mówienia, że np. cicho bo maluch śpi, wracamy bo maluch głodny, takiego mówienia, że czegoś nie, bo maluszek. Często się zdarza, że starszaki się cofają jakby gdy pojawia się młodsze rodzeństwo. U mojej kuzynki np. 3 latek wrócił do spania ze smoczkiem... Zachowuje się jak niemowlę, ma momenty, że nawet udaje, że nie mówi. A znowu u innej koleżanki dziewczynka 4 lata była bardzo opiekuńcza, we wszystkim chciała pomagać, taka mini mamusia :)
2017-12-17 21:46
Moj synek się trochę "cofnął", ale na etapie przygotować, tzn. wchodził do gondoli, zabrał smoczek. Ale jak już pojawiała się siostrzyczka to wszystko wróciło do normy i nie ma takich zachowań. Największy problem jest właśnie z tym brakiem wyczucia i delikatności.
Konto usunięte
