Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (440 Wątki)

Dziecko zostawione w samochodzie

Data utworzenia : 2014-04-02 08:43 | Ostatni komentarz 2016-01-07 12:55

konto usunięte

16123 Odsłony
150 Komentarze

Zostawiliście kiedyś dziecko zamknięte w samochodzie lub znacie kogoś, kto zostawił, lub chciał zostawić? My ostatnio z moim mężem byliśmy na zakupach oczywiście z Jasiem i co z tego że spał wzięliśmy go ze sobą. Ale na parkingu zauważyliśmy śpiącego maluszka tak ok roczku w aucie i co mój mąż został przy tym samochodzie a ja poszłam do budynku i ochroniarz przez megafon poszukiwał matki i przyszła do samochodu z wielkimi pretensjami że nie było jej zaledwie kilka minut i co nas to obchodzi i wiecie co żałowałam że nie zadzwoniliśmy od razu na policję. Ochroniarz ja opierdzielił ale nie zrobiło to na niej żadnego wrażenia. A zbliż się lato i takie moga się zdarzać , co robić w takim wypadku po moich doświadczeniach dzwonić na policje może mandat taką matkę trochę otrząśnie . A czy wy miałyście takie doświadczenie z taka sytuacja ?

2014-04-11 19:44

ja bym nigdy nie zostawiła córki samej w samochodzie ja nawet nie zostawiam jej na dłuższy czas w pokoju samej zawsze staram się być blisko niej

2014-04-09 23:57

Mamabasia my mamy podobnie ostatnio w sobotę pojechaliśmy na zakupy i mały na powrocie zasnął i siedziałam pod blokiem w samochodzie z nim, sąsiedzi podchodzili a ja tylko pokazywałam, że śpi i żeby byli cicho. Nie chciałam go budzić mimo, że pod mieszkaniem byliśmy, bo jak obudzę to już po drzemce. Ale nawet na chwile mi nie przyszło na myśl zostawienie dziecka. Raz nas mąż zatrzasnął 2 tyg temu i było strasznie ciepło bynajmniej mnie, ale tez sobie znalazłam sposób machnęłam do sąsiada i od zewnątrz dało się otworzyć (coś się z zamkiem stało). A ja Wam powiem, że podziwiam Mraczek bo ja bym nie szukała tej matki tylko wezwała policję, dlatego Cie Mraczek podziwiam, że miałaś zimną krew żeby jej dać szansę, no a jakby mi zaczęła jeszcze pretensje mieć to już w ogóle pewnie zwyzywała. Ja zbyt emocjonalnie podchodzę jeśli o dzieci chodzi.

2014-04-09 23:19

mraczek 80 , ja mysle ze mimo ze nie wezwalas policji, to ta matka i tak miala nauczke, bo jednak najadla sie wstydu przed ludzmi i ochroniarzem. Wedlug mn ie juz wiecej tak nie zrobi bo bedzie bac sie powtorki. Oby..... Nieodpowiedzielnosc niektorych rodzicow mnie przeraza!

2014-04-09 23:01

ja też nigdy nie zostawiam córeczki samej w aucie jak śpi to ktoś z nas z nią zostaje jakiś czas temu pojechaliśmy do rodziny a mała zasnęła w samochodzie bo była jej pora spania pełniliśmy na zmianę dyżur w samochodzie żeby mała nie była sama i żeby królewna się wyspała

2014-04-09 15:09

ja zawsze wyciągam moje dzieci nawet śpiące z auta, idę i jedno dziecko śpi we wózku, a Gabi nie zasypia juz jakoś w aucie więc problemu nie mam. jak zostawiam dziecko w aucie to zostaje z nim tatuś, nigdy samo, co by było jakby się obudziło i nie widziało nikogo i się wystraszyło i szarpało przypięte i coś by sobie zrobiło, ja nie wyobrażam sobie zostawić. Ja kiedyś czytałam artykuł o tym, że w wakacje zostawili rodzice dziecko w aucie i wiadomo co się dzieje w upał, dziecko później walczyło w szpitalu o życie. Zupełnie nie rozumiem takiego bezmyślnego podejścia rodziców. Mój mąż mi opowiadał o wypadku, co prawda wiele szczęścia miało dziecko, mama przepięła fotelik do przodu, zatrzymała się na parkingu i wyskoczyła na szybko po picie dla dziecka do sklepu nie zdążyła kupić bo w auto uderzył tir, dziecku nic się nie stało bo siedziało z przodu, gdyby było z tyłu nie żyło by bo auto całkowicie od tyłu zgniecione. Nie zmienia to faktu, że nawet na 5 min bym nie zostawiła dziecka samego w samochodzie.

2014-04-09 09:17

Mraczek tamta mądra z parkingu tez by żałowała i płakała dopiero po tragedii ...

2014-04-09 09:09

Przypomniałam sobie tez wypadek 2 lata temu jak w Skierniewicach mama poszła po starsze dziecko do szkoły i zostawiła 2 maluchów w aucie i dzieci się zapaliły bo w aucie była zapalniczka . Trafiły do szpitala w Łodzi i stan był bardzo poważny . Wiem że potem żałowała ale było już za późno i cud że chłopcy żyją.

2014-04-08 23:01

Aż dreszcz mnie przeszedł jak to czytałam .Ja sie z tym nie spotkałam ale chyba najlepiej w takiej sytuacji zadzwonić na policje ,może rodzic następnym razem weźmie dziecko ze sobą i tym samym uratuje mu życie . Ja nigdzie małej nie zostawiam i chce ją mieć zawsze na oku ,wtedy przynajmniej wiem ze jest bezpieczna .Jestem jej matką i moim obowiązkiem jest dbać o nią i o jej bezpieczeństwo . Ehh jest tyle nieodpowiedzialnych rodziców ze ja czasami az nie mogę tego pojąć jak można sie tak zachować :( mamunia - ten filmik co wkleiłaś widziałam go latem bo wtedy dużo się o tym słyszało .Jest to przerażające ale niestety prawdziwe ... :(