Cyrk

Ja też tylko raz byłam w cyrku jako dziecko i chciałabym syna zabrać chociaż raz.

Ja to w sumie raz jako dziecko byłam w cyrku, ale pamiętam że występy zwierząt były bardzo krótkie, najdłużej mówił klaun. Pamiętam że wtedy nie śmieszyło mnie to wcale co mówił, ale nie wiem czy to nie było śmieszne czy tego nie rozumiałam. 

Ja córcię bym bardziej chciała zabrać do ZOO (sama też bym w sumie chciała jechać) żeby sobie zobaczyła wszystkie zwierzątka, ale to jak będzie troszkę większa jak będzie znała zwierzątka. Myślę że to też taka fajna lekcja dla takiego dzieciaczka.

No teraz już na szczęście nie mogą robić takich występów ze zwierzetami jak jeszcze kilka lat temu :) Ale nie bylam dawno. Z starszą còrką byłam jak jeszcze nie było drugiej na świecie , dlatego zależy mi by młodsza też miała okazję chociaż raz iść i zobaczyć :) 

Widziała tylko taki mini cyrk  ,który przyjechał do domków ,w którym spędzaliśmy wakacje nad morzem :D

ja szczerze jeszcze nigdy nie byłam w cyrku  mnie nawet nie ciągnie 

ja za cyrkiem nie jestem ze wzgledu a zwierzeta;( kiedyś oglądałam kilka filmów które utkwiły chyba za bardzo w pamieci;( wole zoo  

ostatnio byliśmy i mega polecam, ale lepiej tam jechac w tygdoniu kiedy jeszcze nie ma tak dużo osób zwiedzajacych 

ja też jestem za tym by dziecko chociaż 1 w życiu poszło do cyrku

No taka prawda dziewczyny tu się nie ma co śmiać 

No uważam że takie atrakcje powinno dziecko chodź raz zobaczyć żeby było że było w cyrku i tyle niektóre się boją klaunów itp innym dziecia się podoba 

Ja nigdy w cyrku nie byłam i moje dzieci tez nie , ale myśle ze napewno go koedys odwiedzimy , z ciekawości ;) 

Byliśmy w zoo i syn był mega zachwycony , teraz planujemy to powtórzyć ;) 

haha dobre ;)  co racja to racja ;)