Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (467 Wątki)

Bilans 2 LATKA

Data utworzenia : 2013-10-21 21:26 | Ostatni komentarz 2021-04-09 16:33

Aniss

3944 Odsłony
9 Komentarze

Pytanie do mam które są już po takim bilansie z maluchami, dziś umówiłam wizytę, jednak nie zapytałam jak powinnyśmy się do tego badania przygotować, jakiś czas temu pytając pediatre odpowiedziała jedynie, ze dziecko jest badane od stóp do głowy. Jak takie badanie wygląda i jak należy się przygotować do takiego badania?

2021-04-09 16:33

My nie byliśmy na bilansie. Przez covida u nas przychodni nie robili:/

2020-01-31 08:42

?⭐???⭐???⭐??

?⭐???⭐???⭐??

?⭐???⭐???⭐??

?⭐???⭐???⭐??

?⭐???⭐???⭐??

2013-10-23 14:05

w ksiażeczce jest spis osiągnięć malucha i jest zakres miesięcy w jakich miesiacach je osiąga, jednak będąc na szczepieniach też nikt na to nie zwrócił szczególnie uwagi, sama zapisuje osiągnięcia w książeczce żeby były.

2013-10-23 10:25

ja też bym chciał żeby był robiony bilans roczniaka przecież dziecko w tym dziecku ma najwięcej osiągnięć

2013-10-23 09:29

z tego co jest napisane w książeczce zdrowia dziecka bilans wykonuje się na 2,4 i 6 lat. Potem w czasie szkolnym.Tak jak piszesz Marta nie każdy pediatra bada dziecko podczas wizyt np przy szczepieniu.A powinien.My mamy to szczęście że mamy bardzo fajnego pediatrę i na każdym szczepieniu mała była bardzo dokładnie oglądana,badania pod względem rozwojowym.I nawet jak poszłyśmy z wysypką na pupci to i wtedy ją dokładnie zbadał.Także to jest fajne.

2013-10-23 08:26

Szkoda, że nie robią bilansu roczniaka :( Przecież to też krok milowy w stosunku do okresu noworodkowego. A nasza pani doktor raczej nie sprawdzała podczas wizyt szczepiennych stanu ogólnego i rozwoju dziecka.

2013-10-22 15:40

no zobaczymy jak będzie u nas;) Bardziej myślałam ze będzie po za badaniem jakieś układanie klocków czy coś w tym stylu ;) kiedyś czytałam, ze nawet jakieś rysunki można ze sobą wziąść stąd moje pytanie;) Ponieważ się przeprowadzamy zapisałam małą jednak do starej przychodni, mam nadzieję że mimo zmian nie ulegnie nic zmianie. A Przychodnia i tak działa na nią nerwowo;/ po prostu nie lubi tam przychodzić;) a tutaj będzie otwieranie buziaka mierzenie... buuuu już się boje wszystko jak przed szczepieniem w dodatku kontrola chodu, ostatnio u ortopedy był niezły cyrk ;/ po prostu chyba syndrom białego fartucha się ujawnia, cieszę się że jednak udało nam się zapisać małą do naszego pediatry ;) moze nie bedzie tak źle

2013-10-22 15:13

Do wypowiedzi Dariolki dodam jeszcze ,że lekarz wypytuje na jakim etapie jest mowa dziecka,czy próbuje składać zdania.u nas doktorka próbowała porozmawiać z Julcią zadawała pytania,ona odpowiadała tak jak umiała.U chłopców sprawdzają jąderka np siostra miała problem bo mały nie chciał ściągnąć majteczek i był wielki płacz bo doktorka nie odpuściła,a on boroczek się wstydził.U nas o ciśnieniu nawet nie było mowy nie mierzą. U nas jedynie duzo płaczu było podczas mierzenia ,bo odbywało się to na leżąco i nie było łatwo zmusić córeczkę by się położyła.W sumie to nie wiem dlaczego nie mogli tego robić na stojąco.W gabinecie już było spoko:)Bilans u nas również wyszedł pozytywnie,jak to doktorka stwierdziła mowa nadzwyczaj rozwinieta.I taką gadułą jest do dziś:)