Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Żłobek,niania a może urlop wychowawczy?

Data utworzenia : 2020-03-04 00:20 | Ostatni komentarz 2020-10-28 10:59

mamameg

5553 Odsłony
165 Komentarze

Dziewczyny biję się z myślami, bo za niespełna 4 miesiące powinna wrócić do pracy. Jednak mam wyrzuty sumienia że mogłabym zostawić pod opieką obcej kobiety moje dziecko. W żłobku ciągle infekcje, katary. Itp. Trzecia- ostatnia opcja to urlop wychowawczy jednak to najmniej ekonomiczne Rozwiązanie. Jak było u was? Jakie rozwiązanie sprawdziło się najlepiej?

2020-04-04 08:52

U nas nie ma czegoś takiego jak lista już od urodzenia. Zapisać się można próbować dopiero w danym roku, gdy dziecko ma iść do żłobka/ przedszkola

2020-04-03 22:27

Siostra zaraz po urodzeniu zapisała do państwowego żłobka i była taka kolejka że się nie doczekała. Więc została w domu z córeczką i zaraz zaszła w ciążę 

2020-04-03 11:52

MMM, To wszystko zależy od miejscowości w której mieszkasz. Koleżanka mieszka w Warszawie i jak tylko zaszła w ciaze, to zaniosła zaświadczenie, że jest w ciąży i zapisała się na listę oczekujących, aby mogła po macierzyńskim wrócić do pracy i oddać dziecko. Nie wszędzie tak jest... Ostatnio pytałam znajomego i oddał dziecko do żłobka z miesięcznym oczekiwaniem. 

MMM, jak u Was? Dowiadywała s się ile trzeba czekać?

2020-04-03 00:26

A długo sie czeka na żłobek czy szybko chcesz oddac dziecko? 

2020-04-02 20:33

Mój synek ma 10 tygodni i już wczoraj zapisałam go do żłobka:) 

2020-04-02 16:52

Miałam w pracy pracownicę, która raz w miesiącu miała chore dziecko. Brała zwolnienie na 2 dni do tygodnia, ale nie było takiego miesiąca, żeby była cały w pracy. To normalne, że inni patrzyli na nią krzywo, ponieważ musieli nie raz przyjść za nią do pracy i zmienić swoje plany. Zwłaszcza, że każdy wiedział, że jej mama nie pracuje i mogłaby się zająć wnuczka w chorobie. Ludzie są tylko ludźmi. Nie zmienimy tego. Ja nie mogłam sobie pozwolić na wyrażanie swoich "uczuć" względem tego co się działo. Mogłam jedynie nie przedłużyć jej umowy, albo z nią spokojnie o tym porozmawiać. 

Liczę się z tym co może się stać z dwójką małych dzieci jak pójdą do żłobka. Zwłaszcza, że wiem co przeżywa mojego męża siostra, która ma małego chorowitka w domu. Na szczęście dzieci z tego wyrastają. Staram się naprawdę myśleć pozytywnie i choć nastawiam się zawsze na najgorsze, to jestem raczej z tych, którzy lubią rozwiązywać problemy, a nie je stwarzać;-) praca mnie tego nauczyła. 

Konto usunięte

2020-04-02 10:53

Mamameg pracujesz w samorządzie? ;) 

2020-04-02 00:14

To jaAga K to były raczej pytania z ciekawości. Bo przeszłam przez trudny dla mnie bardzo okres kiedy syn dużo chorował i byłam gościem w pracy niestety. Nie czułam się tam dobrze, bo w czasie mojej nieobecności ktoś musiał wykonywać moją pracę, i niestety te osoby nie potrafiły ukryć żalu. Miałam wtedy jedno dziecko. Teraz syn jest juz duży i choruje mało, ale Ty będziesz miała malą różnice wieku między dziećmi i to skłoniło mnie do zadania tych pytań....moje zle doświadczenia. Biorąc pod uwagę że dzieci często chorują na zmianę to przy dwójce chyba nie miałabym okazji wrócić do pracy ;)