Żłobek,niania a może urlop wychowawczy?

MamaMalejMajki wiem, dlatego mówię, że gdybym miała wybrać i płacić za żłobek to wolę płacić za nianię. Dziecko by nie chorowało ciągle i tak jak mówi Paulinek, zlicz koszty lekarzy, lekarstw to koszty wyjdą podobne. 

Ja po cichu liczę, że jak przyjdzie czas mojego powrotu do pracy z drugiego macierzyńskiego to moja mama odejdzie na wcześniejszą emeryturę i zgodzi się zostać z moimi dziećmi, albo chociaż jednym z nich w domu... to byłoby super rozwiązanie, tylko wiadomo, że nie dostawałaby pełnej emerytury, ale wolę tę różnicę jej zapłacić niż jakiejś placówce i narażać dzieci na częstsze zachorowania 

Karolina ale nie wszyscy mogą zostać z dzieckiem w domu i nie mają też nikogo bliskiego do opieki. Ja na szczęście bede mogla zostawić z teściową bo nie pracuje a dzieci uwielbia 

Paulinek dokładnie. Moja mama k teściowa też pracują i nie mieliby jak się zajść 

Kasia moje obie mamy są jeszcze aktywne zawodowo, słowo „babcia” nie zawsze równa się kobieta siedząca w domu na emeryturze... trzeba sobie jakoś radzić, wiadomo że opieka 1 na 1 to zawsze lepsze niż posyłanie do żłobka, ale czasami nie stać nas na nianię, chociaż jakby zliczyć pieniądze przeznaczone na leki podczas ciągłych chorób dzieci pewnie wyszłoby podobnie  

Mi studia się nie wliczyły bo wtedy pracowałam i okresy się pokryły. 

Ja do żłobka bym nie zaprowadziła dziecka. Wolę żeby chorowało jak będzie w przedszkolu niż jak jest takie malutkie. 

Studia mgr liczą się jako 8 lat

Aga tak liceum, technikum, studia też wliczają sie. Zawsse to wiekszy staż