Ząbkowanie czy skok rozwojowy

Mogę jedynie tylko pocieszyć że może być to zarówno skok rozwojowy jak i ząbkowanie:) Po prostu się zeszło wszystko do przysłowiowej"kupy". Każde dziecko przecież bywa różne:) . Dlatego trudno czasami stwierdzić. Znam takie dzieci , które były mega straszne jak miały ząbkowanie, dziasełka bordowe ,śliny pełno, ale co się dziwić nas dorosłych pobolewa ząb to też już się żyć nie da. A co dopiero takiego maluszka :) Trzymam kciuki pterwasz to na pewno.:) Jak nie ty to kto?!!

Buziaki;)

No kazde dziecko jest inne i na pewno inaczej to przeżywa te swoje momenty 

mama nbyc, dokladnie, ja sie zastanawiam czy u nas nie wszystko na raz. bo widze ze ciagnie uszy itp na zabkowanie a jednoczenie zaczyna jesc i dodatkowo zdobywa nowe umiejetnosci. totalna bomba

To jest właśnie to nam rodzicom czasem bardzo ciężko jest twierdzić czy to ząbkowanie czy to skok rozwojowy czy też jeszcze jakaś inna mniej poważna bądź poważniejsza dolegliwość u mnie bardzo często i pewnie u wielu z was zdarzało się tak że dziecko miało pewne dolegliwości ale w sumie same Nie widziałyście czy to jest to podejrzewałliście że mogą być to zęby że mogą być to kolki dopiero po czasie okazywało się jaki tak naprawdę był powód Bo na przykład z dnia na dzień W końcu wybił się ząb A wy do tej pory nie do końca wiedziałyście Jak ulżyć swojemu dziecku ja tak właśnie czasem mam że po kilku dniach dopiero wyklaruje się pewna dolegliwości a ja wtedy zastanawiam się czemu wcześniej na to nie wpadłam Czemu wcześniej w jakiś sposób nie pomoglam swojemu dziecku są dolegliwości przy których mogłabym wcześniej coś zaradzić ale są też takie które póki się nie rozwiną do tego stopnia że widoczne są golym okiem to naprawdę nic maluszkowi nie pomożemy bywa i tak na przykład mam że czasem już denerwuje się na mojego malucha bo nie wiem czego chcę nie potrafie go zrozumieć bo ma wszystko co w tym momencie jest mu potrzebnye a nawet i jeszcze więcej i w dalszym ciągu jest zły marudny  i w dalszym ciągu nie może znaleźć sobie miejsca i w dalszym ciągu nie wiadomo czego on tak naprawdę chce Dodatkowo w my  również się denerwujemy natomiast bardzo dobrze jest zatrzymać się na chwilę zastanowić nie denerwować tak od razu i pomyśleć co może być powodem takiego zachowania dzieciątka Ja już nieraz Złapałam się na tym że stwierdziłam jest marudny być może trochę rozpieszczony być moze próbuję sprawdzić na ile może sobie pozwolić być może wymusza A na drugi dzień Złapałam się na tym że małemu wychodziła jakaś dolegliwość bądź kolejny ząb i wtedy miałam takie małe wyrzuty sumienia że zamiast zrozumieć to dziecko przytulić wykazać się dużą cierpliwością i wyrozumiałością to ja po prostu Złosciłam się na niego przez to że on się złościć i nie wie czego chcę Ja również nie wiedziałam przestałam popełniać ten błąd Od jakiegoś czasu wiadomo czasem dziecko faktycznie chcę coś wymusić nic mu nie dolega i nie należy pozwalać mu na tak zwane rządzenie natomiast warto jest czasem postawić się na miejscu tego maluszka i zastanowić co może mu w tym momencie doskwierać i czy on na ten moment życia w jakim się znajduje jest w stanie Jakoś racjonalnie nam to przekazać czy wręcz przeciwnie tylko płaczem i marudzeniem i to do nas należy aby domyślić się co mu dolega

Moja w ogóle jakoś więcej ostatnio zaczęła spać w ciągu dnia 

Moja teraz coś coraz później zasypia, na spacerze czy w samochodzie bez problemu ale wieczorem masakra 

U nas też spacer póki co działa 

O matko, u mnie różnie, ale zimno, spacer jej sprzyja i idzie spać