Ząbkowanie (Camilia)

Tak piszecie o tym dentinox aż zerklam do apteczki i mam;) ma długi termin ważności więc mi został po ząbkowaniu. I rzeczywiście jest ok. Często teraz córce smaruje, gdy ja dziąsło boli przy wypadaniu zębów 

Skoro camilia nie ma środków znieczulających to ja chyba wolałabym już dać schłodzonego w lodówce gryzaka. To też daje niektórym dzieciom ulgę.

ja też uważam ,ze dentinox najlepszy i najwiecej mam poleca 

Familii nie miałam ale dentonix to chyba taki najbardziej chwalony przez mamy i taki też miałam ;) 

Ja nie miałam camili bo pomagał nam dentosept mini. Aczkolwiek dużo osób ja poleca

u nas właśnie nie bardzo się sprawdzała Camila chociaż dużo osób mi ja polecało 

Camilla ma naturalny skład i nie ma substancji znieczulających jak np.dentinox czy calgel dlatego może okazać się za słaby:)

Pomaga, nam też pomogła. Przy czwartym ząbku było najgorzej ale pomogło i dało na jakiś czas ulgę maluchowi. Efekt placebo oddziałowuje na podstawie świadomości. Dzieci w okresie ząbkowania jeszcze nie mają rozwiniętej świadomości na tyle by uwierzyć, że lek zadziała. W tym wieku posiadają natomiast już poczucie zaopiekowania przez rodzica co z pewnością oddziałowuje na komfort psychiczny malucha i dsje mu poczucie, że nie jest osamotniony w swoim cierpieniu. Sam proces otwierania opakowania, odrywanie końcówki zabezpieczającej lek czy już podawanie go może po prostu odciągnąć w jakiś sposób uwagę dziecka od bólu lecz nie jest to efekt placebo, o którym jedna z pań napisała jakoby lekarz wydał taką opinię. W literaturze naukowej i medycznej, efekt placebo u dzieci w bardzo młodym wieku (niemowlęta i małe dzieci) jest tematem, który wciąż jest badany i nie jest jednoznaczny. Rozsądny lekarz nie powinien dawać sugestii a tym bardziej stwierdzać jednoznacznie takich diagnoz nie mając potwierdzenia naukowego na ten temat.