Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

wanienka z termometrem

Data utworzenia : 2016-06-14 11:00 | Ostatni komentarz 2016-07-27 07:14

Monika.P

4862 Odsłony
26 Komentarze

Czy wanienki z wbudowanym termometrem sprawdziły się u was? Jak ten termometr działa? Pokazuje stopnie czy tylko kolory?

2016-06-17 22:43

Monika my kąpiemy Synka w pokoju. Wanienke ustawiamy na stole. Na łóżku bym sie nie zdecydowała właśnie z obawy, że wanienka się przechyli i maluch wypadnie. Dlatego na Twoim miejscu kupiłabym stelaż. Nie ryzykowałabym kąpać na łóżku.

2016-06-17 19:58

A czy stojaki do wanienek używacie? Ja uważam to za zbędne ale tak się zastanawiam gdzie będę kąpać. Łazienka mała, w pokoju to tylko na łóżku bo już na podłodze brak miejsca. Łóżko jednak jest ryzykowne że woda się wyleje. Hm..

2016-06-17 18:42

My mamy bez termometru. Jeśli wanienka miałaby wbudowany termometr z podziałką i pokazywała dokładną temperaturę to super. Jednak zwykle są to tylko kolorki lub buźki. Dlatego mamy osobno mały termometr kaczuszkę ;) Dzięki dokładnemu poznaniu temp wody wiemy jaką nasz maluch lubi i zawsze lejemy identyczną, w tych kolorkowych może być różnica nawet kilku stopni przy tym samym kolorze a dla dziecka to już jednak spora różnica, dlatego do mnie to nie przemawia ;) No i wanienkę mamy nakładaną na wanne ze wzgledu na to, że mamy maleńką łazienkę i nie było opcji wstawienia do niej stojaka z wanienką, a w pokoju kąpać nie chcieliśmy bo w zimie zawsze w małej łazience jest cieplej niż w pomieszczeniach, bo że nie dogrzewany mocno pokoi, żeby też nie przegrzać ;) wanienka ta ma odpływ ale jest on bezpośrednio do wanny ;) Jakbym miała kąpać w pokoju na stole itp to raczej obawiałabym się wypływu wody i nieszczelności w odpływowej ;)

2016-06-17 16:58

Mam wanienkę bez termometru, termometr mam osobno do wrzucenia do wody. Korzystałam z niego tylko na początku, bo teraz to już działam "na oko" :)

2016-06-16 21:27

Rowniez mam wanienke bez termometru i nawet go nie posiadam zawsze sprawdzam lokciem. I u nas tez bardzo sprawdzil sie stojak do wanienki i jestem bardzo z niego zadowolona. Jesli chodzi o wkladke to mam ja ale nie uzywam. Przy starszym synku uzylam ja moze dwa razy ale zdecydowanie lepiej mi sie mylo bez niej. O gabkach to juz nie musze pisac ze sa fuj i sa tylko siedliskiem bakterii. Uzywalam pieluszek tetrowych na spod aby dzieku bylo milej w cialko.

2016-06-14 22:43

Mam najzwyklejszą wanienkę, bez wbudowanego termometru i odpływu. Na początku temperaturę wody mierzyłam termometrem do kąpieli i dodatkowo sprawdzałam łokciem. Bardzo przydatny okazał się stojak do wanienki z regulowaną wysokością (coś na zasadzie deski do prasowania). Kiedy mała siedziała już stabilnie to zaczęliśmy wkładać Jej wanienkę do dużej wanny, co bardzo ułatwia mi kąpiele, szczególnie gdy jestem sama. Kręgosłup daje mi mi się we znaki i takie noszenie wody lub ciężkiej wanienki było dla mnie dużym obciążeniem. Teraz mała siedzi sobie bezpiecznie w wanience w dużej wannie i mam pewność, że nie wypadnie. Poza tym w łazience może chlapać wodą do woli, a wcześniej jak kąpaliśmy Ją w pokoju (w łazience nie było gdzie rozłożyć stojaka), to nieraz wszystko wokół było mokre. Nie używałam leżaczków, gąbek, ani żadnych myjek.

2016-06-14 19:20

Z odpływem ciężko u nas znaleźć, jedynie na allegro. Ale ten termometr mnie kusi. A czy jak dziecko już większe i samo się bawi w wanience to czy u was jest ono zainteresowane tym termometrem czy raczej nie zwraca uwagi ?

2016-06-14 18:59

Ja mam wanienkę z budowanym termometrem właśnie. Tzn zamiast termometru są buźki. Uśmiechnięta jeśli woda ma temperaturę 36-38 stopni Smutną 40-42 stopnie i jeszcze jakaś buźka jeśli temperatura wynosi 32-34 stopnie. Jednak u nas my na te buźki patrzymy orientacyjnie a temperaturę i tak sprawdzamy łokciem. Jakoś nie do końca wierzę w te buźki i mam pewność dopiero kiedy sprawdzę sama na własnej skórze. Wanienka ma też odpływ. I ten odpływ ma swoje plusy i minusy. Jak wszystko zresztą. :) Niby się sprawdza ale czy jest niezbędny??? Poradzilibyśmy sobie i bez niego. Może w przyszłości byłby bardziej potrzebny ale na bieżącą chwilę nie do końca. Później jak dziecko jest większe i wanienkę wkłada się do wanny to można i odkręcić odpływ i woda spłynie sama. Jeśli chodzi o leżaczki ja tak jak Monika jestem na nie. Jakoś wg mnie dziecko powinno być na moich rękach. Ma czuć mnie i ja jego a nie jakieś plastikowe podpórki. Gąbka to już zdecydowanie odpada ponieważ jest to tylko siedlisko bakterii i nic poza tym. Monika jeśli ceny wanienek są takie same to możesz kupić ale zarówno odpływ jak i termometr nie jest do końca potrzebny w takiej wanience.